Fundacja PJD, Vegas ma swój dom! :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 12, 2010 23:25 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Wanilia niestety dzisiaj źle się czuła - Stachurka była z nią u weterynarza. Na razie obserwujemy :( . Biedna, kruchutka kicia... Bardzo prosimy o kciuki dla tej ślicznej i bardzo czułej kociej panienki.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 1:22 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

luelka pisze:Wanilia niestety dzisiaj źle się czuła - Stachurka była z nią u weterynarza. Na razie obserwujemy :( . Biedna, kruchutka kicia... Bardzo prosimy o kciuki dla tej ślicznej i bardzo czułej kociej panienki.


Biedna kicia. Ma najsmutniejszy anons, nie ma Mecenasa i jeszcze do tego zachorowała :(

Obrazek

Kciuki za koteczkę :ok: :ok: :ok:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob mar 13, 2010 11:08 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Chiara pisze:
luelka pisze:Wanilia niestety dzisiaj źle się czuła - Stachurka była z nią u weterynarza. Na razie obserwujemy :( . Biedna, kruchutka kicia... Bardzo prosimy o kciuki dla tej ślicznej i bardzo czułej kociej panienki.


Biedna kicia. Ma najsmutniejszy anons, nie ma Mecenasa i jeszcze do tego zachorowała :(

Obrazek

Kciuki za koteczkę :ok: :ok: :ok:



Biedna kiciulka. :( Ona jest taka słodka, milusia, kompaktowa. I te cudne oczka. :1luvu: Mocne kciuki za szybką poprawę zdrowia!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 18:29 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Koteczka dzisiaj wydaje się czuć zdecydowanie lepiej - jest mrucząca, barankująca i ćwierkająca :1luvu: . Jest to jednak zapewne wynik podania jej leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Musimy szybko sprawdzić, co jest przyczyną jej złego samopoczucia.

Kicia w przyszłym tygodniu jest umówiona na rentgen i badania krwi. Podejrzewamy, że przyczyną kłopotów może być jakiś dawny uraz - kicia ma zgrubienie na ogonku, prawdopodobnie po jakimś starym wypadku. Wiadomo, jak jest z kotami - same nie powiedzą nam, co je boli. Wydaje się jednak, że ból promieniuje od kręgosłupa (odcinek lędźwiowy). Ma podwyższoną temperaturę.

Kicia ma smutny opis, bo takie było jej życie - nie znamy dobrze jej historii, ale podobno praktycznie wszystkie jej kocięta były topione, a ona sama, taka kochana przylepa i mruczek, była przeganiana z podwórka, na którym przyszło jej żyć. Jej synkiem jest też PaJDotek Dexter. Mają te same skośne, ostro seledynowe oczy :kotek: i cudne, mruczące charaktery.

Bardzo przydałby się kici prawdziwy, kochający dom... Po tym wszystkim, co przeżyła...
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 21:34 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Wanilia kwitnie w mojej łazience. Trudno uwierzyć w to, że kot na tak małej przestrzeni, z tak niewielką ilością zajętego człowieka do dyspozycji, może być taki zadowolony.
Bo Wanilia promieniuje zadowoleniem. Ona nawet nie wesoła, nie pogodna - nic podobnego. Ona WYGLĄDA na zadowoloną.
Obmacany dziś wzdłuż i wszerz kręgosłup okazał się nie być bolesny. To pierwszy powód do zadowolenia. Z pewnością brak kotów, które mogłyby w jakiś sposób być dla niej stresujące, jest kolejną przyczyną. Mimo mojej Toci wkładającej łep w kratkę wentylacyjną i lustrującej "zawartość" łazienki Wanilia jest odprężona.

Bardzo potrzebuje prywatności, dużej ilości człowieka, spokoju. I, póki co niestety, środków przeciwbólowych, zanim nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie, co naprawdę jej dolega - i jak możemy ją leczyć.

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 0:45 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Dexter właśnie urządza dzikie figle z naszymi najmłodszymi pajdotkowymi podopiecznymi: Wilsonem i Chase'em. Dopiero teraz widać, jaki to jest młodziutki kot, jak ma w sobie wiele energii i jak uwielbia się bawić. Prawie śladu nie widać po początkowym zahukaniu. Uwielbia zabawy i gonitwy za zabawką na wędce - nawet odkrył, że potrafi całkiem wysoko skakać. Miał mocno skonsternowaną minę - ja się akurat temu zaskoczeniu wcale nie dziwię - cztery kilo to całkiem sporo na tak młodego kota, a i brzuszek ma niczego sobie.

Biorąc pod uwagę rozpierającą go energię - to właśnie spala swoje dość pokaźne zapasy :). Będzie ktoś miał z niego pociechę: jest wyjątkowo uroczy, miziasty, niekłopotliwy i bardzo, bardzo malowniczy.

Obrazek
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 13:14 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

luelka pisze:
Obrazek



:love: :love: :love:

Piękny...

Właśnie bardzo chciałam zobaczyć go w całości, bo na innych zdjęciach widać tylko pyszczek. Przypuszczałam, że to taki puchaty misiek do przytulania w sam raz :1luvu:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie mar 14, 2010 14:32 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Dokładnie taki jest - nieco nieśmiały, ale jak już się go pogłaszcze - natychmiast trzeba wysłuchać mruczącego taktorka i osobiście i własnoręcznie przekonać się, że Dexter ma takie spore brzusio właśnie dlatego, żeby człowiek miał więcej do tulenia i głaskania :). Są takie kocie brzuszki wprost stworzone do miziania - i jeden taki jest w posiadaniu Dexterka :).
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 21:01 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Dzisiaj mała sesja zdjęciowa ;) Nawet udało się sfotografować Franię, która raczej nie lubi, gdy ktoś jej przeszkadza w odpoczywaniu:

Obrazek

Obrazek

Do zdjęć pozowała również piękna Wanilia:

Obrazek

Obrazek

Wszystkich zachwyconych naszą Wanilią informuję, że można ją wciąż wziąć pod opiekę jako mecenas :) Jest jeszcze chwilowo wolna 8)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 21:42 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

starchurka pisze:
Do zdjęć pozowała również piękna Wanilia:

Obrazek

Obrazek

Wszystkich zachwyconych naszą Wanilią informuję, że można ją wciąż wziąć pod opiekę jako mecenas :) Jest jeszcze chwilowo wolna 8)


Na Twoich zdjęciach wygląda na prawdziwą kocią piękność.

Trzeba jej chyba wymienić wizytówkę :wink:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie mar 14, 2010 21:55 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Chiara pisze:
starchurka pisze:
Do zdjęć pozowała również piękna Wanilia:

Obrazek

Obrazek

Wszystkich zachwyconych naszą Wanilią informuję, że można ją wciąż wziąć pod opiekę jako mecenas :) Jest jeszcze chwilowo wolna 8)


Na Twoich zdjęciach wygląda na prawdziwą kocią piękność.

Trzeba jej chyba wymienić wizytówkę :wink:



Bo to naprawdę jest prawdziwa ślicznotka. :love: :love: :love: I milusia do tego. :1luvu: Ach, czemu nie można mieć nieskończonej ilości kotów... :(
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 22:08 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

starchurka pisze:
Obrazek


Kot ze Shreka przy spojrzeniu Franciszki nie ma żadnej siły rażenia - to jej smutne, lekko przestraszone, wilgotne spojrzenie... Piękności :1luvu: . Tylko takie troszkę... niezależne 8) .
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 22:36 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

ale ona tak zawsze ;)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 15, 2010 9:04 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

Dzisiaj dwa PaJDotki idą do weterynarza na badania: Chase i Wanilia. Chase bardziej kontrolnie, wydaje się ciągle dosyć słabowity, a wielkimi krokami zbliża się operrracja, bo koci braciszkowie bardzo, bardzo szybko zaczęli dojrzewać. Wanilia będzie miała robione RTG i badania - może cokolwiek nam podpowie, co kici dolega...

Czejsa będzie pilnować jego ciocia Szansa, koteczka chora na nerki, jadąca na badania kontrolne, więc będziemy jechać prawdziwym Kociobusem :). Bardzo prosimy o kciuki za wszystkie kociaste.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 15, 2010 10:15 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - manifest na dobry początek;)

:ok: :ok: :ok: za Kociobus!

Wanilia ma Mecenasa :D :D :D

A Iruś dostał wspaniałą niespodziankę od Chiary - pękaty wór Hillsa! :dance: :dance2: Ależ byłam zaskoczona, kiedy kurier zapukał :lol: Chiara, bardzo dziękujemy! :1luvu:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Majestic-12 [Bot], Szeska i 285 gości