Miau.PL

Poproszono mnie o pomoc, o udzielenie informacji na temat środka antykoncepcyjnego PILLKAM,
podobno bardzo dobry a niedawno wycofany
czy mogę prosić o informację?

no i ??? w czym kwestia ??? w Google nie ma tej nazwy

Poprawna nazwa to Pill'kan.

O jakie informacje konkretnie Ci chodzi?

czy ktoś wie gdzie to można jeszcze kupić?
Pani która to dawała dziczkom do karmy jest w rozpaczy, że się jej rozmnożą, a chyba nie ma możliwości złapania ich
podawała ten lek do karmy od kilku lat, wszystkim kotkom, jadły bez zarzutu, młodych nie miały i podobno podaje się to raz(?) w tygodniu
to wszystko co wiem od osoby pośredniej

Podrzucę.

podobno podaje się to raz(?) w tygodniu

Nie wiem czy to wycofali, możliwe. Niech poprosi weta o receptę na Proverę, też się podaje raz w tygodniu.

ale czy Proverę też może ogólnie do jedzenia dać, bo z tego co zrozumiałam wszyscy jedli z "jednej miski", więc wychodzi na to, że dawkowanie na jednego kota było "na oko"
czy Prowera jest też na tyle pewna i bezpieczna?
mam ten problem, że jestem pośredniczką

A nie lepiej wyłapać i wysterylizować?

CoToMa pisze:A nie lepiej wyłapać i wysterylizować?

zgadzam się ,od środków anty mogą powstać ropomacicze , rak sutków ; kotka może wyrzygać tabletkę (czyli się nie wchłonie) , a dzięki sterylizacji nie będzie tego problemu...

Jeszcze dodam opinię z innego forum :http://www.vetforum.pl/viewtopic.php?t=691
Z powodów zdrowotnych:
Sterylizacją zapobiega rozwojowi ropomacicza, a jeśli jest wykonana gdy koteczka jest po pierwszej, drugiej rui dodatkowo znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory gruczołu mlekowego.
Podawanie hormonów, zarówno w formie tabletek jak i zastrzyków zwiększa ryzyko rozwoju ropomacicza jak i nowotworów układu rozrodczego.
Ze względu na wygodę właściciela:
Zabieg sterylizacji wykonuje się jednorazowo - rozwiązuje on problem na całe życie kota.
Podawanie tabletek bywa uciążliwe - trzeba pamiętać, aby podawać je równo co tydzień.
Ze względu na wygodę kota:
W ciągu tygodnia - 10 dni po zabiegu koty całkowicie wracają do zdrowia.
Wiele kotów niechętnie przyjmuje tabletki, a podawanie zastrzyków wiąże się z wizytami u weterynarza co 3-5 mieś, co niezmiernie stresuje wiele kotów.
Ze względu na skuteczność antykoncepcyjną:
Zabieg sterylizacji nieodwracalnie uniemożliwia kotce zajście w ciąże.
Tabletki mogą być wypluwane przez kotkę, może się też zdarzyć, że kotka wybierze się na dłuższą wycieczkę i nie będzie jej w dniu w którym powinna przyjąć tabletkę - co grozi zajściem w ciążę.
Ze względów ekonomicznych:
Na dłuższą metę zabieg sterylizacji jest bardziej opłacalny niż hormonalne zapobieganie ciąży.
Jedną z większych wad sterylizacja jest to, że zwiększa ona szansę rozwoju otyłości, jednak podawanie hormonów działa tak samo, a dodatkowo może prowadzić do rozwoju cukrzycy.
Ważenie kotki co tydzień-dwa w okresie 3-4 miesięcy po zabiegu pozwoli ew. zmniejszyć dawkę żywieniową i uniknąć problemów z nadwagą.

CoToMa pisze:A nie lepiej wyłapać i wysterylizować?

Na pewno,
mogę zapytać gdzie to jest i podać namiary,

teraz sterylizacja jest z przetrzymaniem, na koszt miasta

Del pisze:

CoToMa pisze:A nie lepiej wyłapać i wysterylizować?

zgadzam się ,od środków anty mogą powstać ropomacicze , rak sutków ; kotka może wyrzygać tabletkę (czyli się nie wchłonie) , a dzięki sterylizacji nie będzie tego problemu...

Jeszcze dodam opinię z innego forum :http://www.vetforum.pl/viewtopic.php?t=691
Z powodów zdrowotnych:
Sterylizacją zapobiega rozwojowi ropomacicza, a jeśli jest wykonana gdy koteczka jest po pierwszej, drugiej rui dodatkowo znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory gruczołu mlekowego.
Podawanie hormonów, zarówno w formie tabletek jak i zastrzyków zwiększa ryzyko rozwoju ropomacicza jak i nowotworów układu rozrodczego.
Ze względu na wygodę właściciela:
Zabieg sterylizacji wykonuje się jednorazowo - rozwiązuje on problem na całe życie kota.
Podawanie tabletek bywa uciążliwe - trzeba pamiętać, aby podawać je równo co tydzień.
Ze względu na wygodę kota:
W ciągu tygodnia - 10 dni po zabiegu koty całkowicie wracają do zdrowia.
Wiele kotów niechętnie przyjmuje tabletki, a podawanie zastrzyków wiąże się z wizytami u weterynarza co 3-5 mieś, co niezmiernie stresuje wiele kotów.
Ze względu na skuteczność antykoncepcyjną:
Zabieg sterylizacji nieodwracalnie uniemożliwia kotce zajście w ciąże.
Tabletki mogą być wypluwane przez kotkę, może się też zdarzyć, że kotka wybierze się na dłuższą wycieczkę i nie będzie jej w dniu w którym powinna przyjąć tabletkę - co grozi zajściem w ciążę.
Ze względów ekonomicznych:
Na dłuższą metę zabieg sterylizacji jest bardziej opłacalny niż hormonalne zapobieganie ciąży.
Jedną z większych wad sterylizacja jest to, że zwiększa ona szansę rozwoju otyłości, jednak podawanie hormonów działa tak samo, a dodatkowo może prowadzić do rozwoju cukrzycy.
Ważenie kotki co tydzień-dwa w okresie 3-4 miesięcy po zabiegu pozwoli ew. zmniejszyć dawkę żywieniową i uniknąć problemów z nadwagą.

przekażę informacje dalej,
mnie uświadamiać nie trzeba, jak pisałam wyżej nie dla mnie te informacje

chyba jest jakiś powód dlaczego kotki nie są sterylizowane, osoba która jest pośredniczką, sterylizuje wszystko co się rusza, więc na pewno uświadomiła tę Panią, która prosiła o pomoc

proszę o informacje, a nie pouczanie i dobre rady,
ta Pani część kotów ma wysterylizowanych/wykastrowanych