Miau.PL

Dostałam właśnie telefon o znalezionym na ulicy długowłosym kocie... Kot oswojony, podobno płci męskiem, w dobrym stanie. Ma ponoć dużo z persa, biały...
Pani, która go znalazła jest już po wyznaczonym terminie porodu, więc jeżeli nie znajdzie się nic do jutra, kocurek niestety pojedzie do schronu

Pisz pw do Pieczarki..

albo do Sawanki

Dzięki, napisałam.

Nie mam szansy na zdjęcie, niestety... Oby się coś znalazło

Musi się znaleźć.
Może chociaż Sawanka przetrzyma parę dni nim się coś znajdzie...

estre pisze:Musi się znaleźć.
Może chociaż Sawanka przetrzyma parę dni nim się coś znajdzie...

mogę potrzymać pare dni ...

bo jak na razie tymczasik z Wrocka się opóźni, mam tylko nadzieję , że nie będzie lał
w pracy jutro jestem od 6 do 19 więc ktoś musi go podrzucić

sawanka1 pisze:

estre pisze:Musi się znaleźć.
Może chociaż Sawanka przetrzyma parę dni nim się coś znajdzie...

mogę potrzymać pare dni ...

Tylko pozostanie problem dowozu kota do Gliwic.
No i dalej nie ma DT...

jak nie będzie lał i nie będzie grzybicy to może i dłużej ale nic na szybko nie obiecuje
(bo nie wiadomo co z radgollem)

Jeżeli nie znajdziecie nic u siebie, możemy go wziąć na tymczas do Opola. Niedawno miałam chętnych na długowłosego - dobry domek, zgadzający się na wszystkie warunki umowy adopcyjnej.

a właśnie miałam iść spać

to w razie czego od rana jestem pod telefonem
jak załatwicie transport możecie go przywieźć do pracy

sawanka1 pisze:jak nie będzie lał i nie będzie grzybicy to może i dłużej ale nic na szybko nie obiecuje
(bo nie wiadomo co z radgollem)

Nie no wiadomo, że masz wziąć ragdolla.
Ważne, żeby jutro znalazł się u Ciebie, a potem będziemy myśleć

estre pisze:

sawanka1 pisze:jak nie będzie lał i nie będzie grzybicy to może i dłużej ale nic na szybko nie obiecuje
(bo nie wiadomo co z radgollem)

Nie no wiadomo, że masz wziąć ragdolla.
Ważne, żeby jutro znalazł się u Ciebie, a potem będziemy myśleć

ok
jak babsko nie odpuści to ragdollek może troche będzie musiał poczekać a szkoda kocia
estre mój fon masz jakby co ...

sawanka1 pisze:a właśnie miałam iść spać

to w razie czego od rana jestem pod telefonem
jak załatwicie transport możecie go przywieźć do pracy

to przeze mnie ktos nie śpi,żeby spac mógł ktoś. Kocio zagrozony schronem Sawanciu-Królewno wybacz. Z ragdollem przewiduje klęskę-ewidentnie nas sie robi w konia.Ale jeszcze walczymy..........

Wielkie dzięki za odzew no i pomoc
Napisałam pw do Sawanki, postaram się jutro kicia odebrać i zawieźć do Gliwic, jeżeli będzie trzeba, to chyba będziemy kombinować potem dowóz do Opola...?
Mam nadzieję, że jutro wszystko pójdzie bezproblemowo...

a ja żywie cieniutką nić nadziei , że w kobiecie poruszyło się serducho i faktycznie chce spróbować ,
w coś trzeba wieżyć , skoro oddać chciała książeczkę z badaniami to znaczy , że je robiła , że się starała , pamiętasz jak chciałam Ci oddać Ofelkę bo nie miałam za co jej kupić jedzonka , to wcale nie zmniejszyło mojej miłości do niej , wolę myśleć o ludziach jednak w tą stronę