Miau.PL

Dziś byłam z Komputerkami na odrobaczaniu i wet wymacał u Pixelka powiększoną tarczycę.
W najbliższym czasie będziemy badać poziom hormonów, ale wet ma się jeszcze zastanowić, co robić, bo powiedział, że u młodych kotów to raczej rzadkość (Pixelek ma 7 miesięcy i od małego jest chorowitkiem).

Czy ktoś z Miauowiczów miał młodego kota z podobnymi problemami?
Bardzo proszę o pomoc.

Naprawdę nikt się z tym nie spotkał?

Pierwszy raz jestem na twoim wątku więc grzecznie się witam. Koleżanka prosi o odpowiedzi na takie pytania:
Napisz mi jaki jest wiek, rasa, styl życia kota, jakie leki przyjmował, jaką mila robioną profilaktykę, co je i jaki jest stan ogólny.
Mówi, że trzeba zrobić oczywiście hormony tarczycowe i że problemy z tarczycą zazwyczaj mają starsze koty i zaczyna się to od objawów ogólnych takich jak wychudzenie, pogorszenie okrywy włosowej, czasem nadmierne pragnienie. Ale twój Pixio jest młodziak jeszcze.

Witaj Babajago!
Dzięki za pomoc. Pixelek jest dachowcem, ma w tej chwili 7 miesięcy.
Znalazłam małego 5 miesięcy temu z zaawansowanym KK, kichał ropą koszmarnie.
Dostawał Unidox, ale nie pomagało. Zrobiłam badanie wydzieliny z noska i wyszła E.coli
Następnie wet przepisał Ditrivet i zalecił inhalacje. Poprawiło się o tyle, że potrafił z tydzień nie glucić.
Na początku grudnia wywaliło mu węzły - ogólnie. Miał robioną biopsję, USG i test na Felv - nic nie wykazały.
W morfologii hematokryt w dolnych granicach, ale ogólnie też możliwie.
Teraz wylazła tarczyca. Wet dziś stwierdził, że to może być przez te przejścia wcześniejsze.

ok, odpowiedź będzie jutro. Koleżanka jest w ciąży i senna jak nieszczęście więc poszła spać

Oj, to obowiązkowo trzeba lulu.
A przyszłej mamie proszę przekazać gratulacje

Przekażę

należy zrobić:
morfologię,
profil wątrobowo-nerkowy,
pełen jonogram (sód, potas, chlorki, wapń, fosfor, magnez), OB
oraz aby sprawdzić tarczyce konieczne są dodatkowo oznaczenia:
ft3, ft4 (tarczyca), warto sprawdzić też PTH (przytarczyce) (zaburzenia PTH daje te same objawy co hormony tarczycy)

polecam też ten artykuły o nadczynności przytarczyc: http://www.vetopedia.pl/article76-1-Nad ... kotow.html
oraz o tym jakie oznaczenia w badaniach za co odpowiadają: http://www.niziolek.com.pl/kint.html


uprzedzam, że trzeba spytać wcześniej w labie czy zrobią PTH i ile kosztuje, bo w niektórych miastach muszą wysyłać próbkę do Niemiec, sądzę że także i w Białymstoku

Brucek ma za niskie PTH i niedoczynność przytarczyc, więc ten temat mam odrobiony, jak chcesz zerknij do linka o Brucku w moim podpisie
te oznaczenia robiliśmy Bruckowi:
Morfologia:
Leukocyty
Erytrocyty
Hemoglobina
Hematokryt
MCV
MCHC

Płytki krwi:
Obraz krwinek białych
Kwasochłonne
Pałeczkowate
Segmentowane
Limfocyty

Oznaczenie krwinek czerwonych

Oznaczenia biochemiczne:
AspAT
AlAT
ALP
Glukoza
Kreatynina
Mocznik
Białko całkowite
Bilirubina całkowita
Albuminy
GGT

OB

hormony: (b. ważne)
PTH
fT4

jonogram: (b. ważny)
sód
potas
chlorki
magnez
wapń
fosfor

A ja sie dopytam - kocurek nie jest chudziutki skoro taki chorowity?

Nasza ciezko chora kotka gladkana przeze mnie po szyi - nagle ujawnila bardzo powiekszona tarczyce.
My do wetki, wetka ze faktycznie.
Od razu usg - bo moglo sie okazac ze to jednak nie nowotwor zabija Zabke (miala rok temu usuniety, teraz nie udaje sie znalesc ogniska przerzutu) i doprowadzil ja do wygladu szkieletu z potwornym apetytem - ale nadczynnosc tarczycy.

Okazalo sie w usg ze tarczyca jest normalnej wielkosci, badania hormonow tez ok.
Tylko chudosc Zabki spowodowala wrazenie ze tarczyca jest duza i mocno wyczuwalna.

Mysle ze przede wszystkim warto zrobic usg tarczycy (oczywiscie badania krwi tez) i sprawdzic czy faktycznie jest powiekszona - szczegolnie ze kociak ma problemy z wezlami chlonnymi.
Trzeba by tez sprawdzic czy to nie jakis rozrost nowotworowy - jesli powiekszona faktycznie jest

Zdjecie RTG klatki piersiowej maluch mial robione?

Dzięki za rady. Do wątku Brucka zaglądałam.

Pixelek przybiera na wadze, ale długo był mocno w tyle za swoją siostrą Partycją.
Dopiero ostatnio waga się wyrównała.
Wet mówił o badaniu T3, T4, przytarczyce pewnie też - krew trzeba będzie wysłać do Niemców.
Morfologię też powtórzymy, a dodatkowo pogadam o tych pozostałych badaniach.
Poprzednio wyniki były nie najgorsze, tylko hematokryt i hemoglobina w dolnych granicach.

Z objawów, które opisują na Vetopedii, u Pixelka pasuje nadmierna ruchliwość (chociaż to może związane jest także z dojrzewaniem), trochę matowa sierść i czasami obserwuję, że sporo pije.

No i USG to podstawa tych badań, jak pisała Blue. Tylko, że na szybko w nocy skupiłam się na badaniach krwi.
Erin gdybyś miała jeszcze jakieś pytania ew. do mnie, to proszę napisz na PW, bo ostatnio rzadziej zagladam na forum i mogę coś przegapić.
Ufam, że zdiagnozujecie małego chudzielca, a jak będzie diganoza to komfort życia się poprawia, przede wszystkim kota, ale również i jego domu. Tego właśnie życzę

Erin pisze:Z objawów, które opisują na Vetopedii, u Pixelka pasuje nadmierna ruchliwość (chociaż to może związane jest także z dojrzewaniem), trochę matowa sierść i czasami obserwuję, że sporo pije.

chore tarczyce przy tarczyce zarówno niedoczynne jak nadczynne dają obajwy dwubiegunowe i mogą wystepować one z dnia na dzień, od apatii, poprzez nadmierne pobudzenie, więc z kociej aktywności trudno to wyrokować
to mogą być także problemy z nerkami, matowa sierść i picie bywa jednym z widocznych objawów, a ruchliwość nadmierna u 7-cznego kociaka nie występuje, one się ciągle wiercą

badania krwi pokażą jak to wygląda

Dzięki za pomoc
W razie czego, będę pisać.
Tylko Pixio nie jest chudzielcem - waży prawie 3 kilo.

Erin, moja koleżanka zamilkła Na szczęście widzę, że już tu były doświadczone cioteczki