Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro mar 03, 2010 12:04 Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Dzień dobry!

Od razu przepraszam, jeżeli taki temat już był - być może, nie potrafiłam znaleźć.

Mam wspaniałą kotkę, która jest niewychodząca (czasami spacery na smyczy) i przy tym bardzo, ale to bardzo towarzyska. Nie mam sumienia więc, żeby po pracy iść gdziekolwiek - zazwyczaj pędzę do domu, bo kotka się smuci bez towarzystwa, a mój chłopak pracuje do późna. Nie mogę więc ani pochodzić do korepetytora, ani wziąć udział w jakimś fajnym spotkaniu towarzyskim.. Więc ostatnio zaczęłam się zastanawiać - czy da się przyzwyczaić kotkę do podróży po Warszawie? Żeby tak chociaż raz na miesiąc wybrać się gdzieś z nią razem? Czy ktoś miał takie doświadczenia? Zdarzało mi się już widzieć takie unikalne koty - co spokojnie siedzą koło właściciela w parku lub (widziałam to na własne oczy!) podróżują na ramionach :)

Jak myślicie, czy to jest realne - nauczyć moją kicie podróżować? Marzę o tym, żeby spotkać się ze znajomymi w kawiarni, a od tego czasu, co mam kiciunie, pozwalam na to sobie bardzo rzadko :(

Z góry dziękuję za porady,
Pozdrawiam,
Ania

anna3101

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Od: Pon sie 03, 2009 20:06
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka

Post » Śro mar 03, 2010 12:07 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

zamiast przyzwyczajac kotkę do wychodzenia radzę wziąc drugiego kota!

Kotka nie bedzie się nudzić a Ty będziesz mogłą ze spokojnym sumieniem latać na spotkania :D

No i radośc podwójna - 2 koty w domu to 2 razy lepiej niż jeden :D

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5840
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 03, 2010 12:11 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Dwa koty, jeśli się zaakceptują, zapewniają sobie naprawdę świetne towarzystwo.
Razem się bawią, jedzą, śpią i spędzają miło czas kiedy cie nie ma.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29240
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 03, 2010 12:14 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

A nie łatwiej po prostu wziąć towarzystwa dla kici? Dwa koty nie będą czuły się samotnie a ty będziesz miała więcej swobody bez wyrzutów sumienia.

Co do przyzwyczajania to ja nie pomogę. Mam strachulca, który nawet po zamkniętym ogródku na szelkach boi się łazić, w samochodzie robi pod siebie i się ślini, o zatłoczonych miejscach już nie wspomnę. Wątpię, że uda się przyzwyczaić kota do wyjść, takie eskapady to po prostu stres dla zwierzęcia, nowe otoczenie, mnóstwo zapachów, hałasy. Spróbuj na szeleczki i do ogródka albo lasu, zobacz jak reaguje, może akurat trafił Ci się kot bezstresowy. Jeżeli jednak zawsze była w mieszkaniu, to mało prawdopodobne, że będzie jej się to podobało.

Ale tak czy inaczej, jeżeli kotka zostaje sama na kilka godzin dziennie, to drugi kot jest wskazany :)

Katzenjammer

 
Posty: 330
Od: Śro lut 17, 2010 10:04

Post » Śro mar 03, 2010 12:39 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Kota mozna przewyczaić do przebywania w róznych miejscach i podróżowania.

Wszystko zalezy od charakteru kota. Jeżeli jest otwarty, nie strachliwy, z ciekawością podchodzi do nowych sytuacji - warto spróbować.

Najpierw krótkie wyprawy z kotką w kontenerku i patrzenie na jej reakcję. Jak wszystko jest ok, znowu krótkie spacerki (klatka schodowa, mieszkanie sąsiadów) z kotem ubranym w szelki na rękach.
Jak jest ok, spacery po dworzu i pilne patrzenie na reakcję kota.
Potem coraz dalsze spacery.
Zawsze kot ubrany w dopasowane szelki i pilnowanie czy jakiś pies nie biegnie w strone kota.

Natomiast nie zaryzykowalabym jazdy komunikacją miejska z kotem na kolanach. No, chyba że kot od maleńkości przyzwyczajony do takiej formy podróży.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 03, 2010 12:52 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Mam kotkę która lubi jeździć samochodem czy w koszyku czy w szelkach na tylnym siedzeniu wcale się nie drze tylko patrzy za okno lub jak jej się znudzi to śpi tak że zanim dojadę to kotek wypoczęty ale na spotkania bym się nie zdecydowała a pomysł drugiego kota popieram tylko wtedy gdy ma niego stać właściciela

Bona44

 
Posty: 753
Od: Nie lut 07, 2010 14:45
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro mar 03, 2010 12:55 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedź!

Ech, sama chętnie wzięłabym drugiego kota.. Marzę o tym od dawna, ale, niestety, nie mogę :((( Już próbowałam na wszystkie sposoby chłopaka przekonać, ale na razie nie zgadza się. Mogę go zrozumieć - ja jestem bałaganiarą, jeszcze kot, a wiadomo, kto najwięcej w mieszkaniu sprząta. Będę pracować nad tym - podobno są już książki o tym, jak pokochać sprzątanie :) Ale w międzyczasie może jednak spróbuję jakoś kocię przyzwyczaić do spacerów - tak, jak tutaj mi podpowiadacie. Jeżeli mogłabym chociaż do najbliższej kawiarni z nią wyjść, już byłoby to dla mnie super-ekstra-niesamowite :)

Jeszcze raz dziękuję za wsparcie! :)

anna3101

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Od: Pon sie 03, 2009 20:06
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka

Post » Śro mar 03, 2010 12:58 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Mój starszy rezydent bez problemu jeździ samochodem nawet na dlugie trasy - po prostu idzie spać w tansportówce. Spacery na smyczy też uwielbia i ludzi się raczej nie boi; wyjątkiem są dzieciaki na deskach i kopiące pilkę. Ale w kawiarni nie czulby się dobrze, to żadna atrakcja dla kota.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 03, 2010 13:03 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

ja bym nie przyzwyczajała :( , pomijam to, że w większości miejsc nie można wchodzić ze zwierzętami ze względów sanitarnych
co zrobisz zimą jak będzie wyła o spacer?
pogadaj z chłopakiem o drugim kocie, zwłaszcza ze to jeszcze chłopak a nie mąż i warto grunt przygotować już teraz ;) kocie zabawy to kocie zabawy, mimo wielkiej miłości człowieka do zwierzaka i odwrotnie
chyba w Szwajcarii (?) jest zapis, że chcąc adoptować zwierzaka możesz to zrobić jedynie mając już psa/kota albo wziąć dwa zwierzeta jako że jest to ich gatunek, ich zabawy, rozmowy
powiedz chłopakowi, że to tak, jakby on miał być już całe życie ze zwierzętami, bez ludzi, sam
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro mar 03, 2010 13:05 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Ja tylko powiem, że z czasem będzie trudniej o nowego kotka. Jeżeli kotka przyzwyczai się do bycia jedynaczką, to trudniej zaakceptuje nowego domownika.

Nie bardzo za to rozumiem tego tekstu:
Już próbowałam na wszystkie sposoby chłopaka przekonać, ale na razie nie zgadza się. Mogę go zrozumieć - ja jestem bałaganiarą, jeszcze kot, a wiadomo, kto najwięcej w mieszkaniu sprząta.

Dla mnie naturalne jest, że wszelkimi obowiązkami dzielimy się po połowie. Decyzje również podejmuje się wspólnie, a nie na zasadzie "aż szanowny pan i władca mi pozwoli"... Może źle oceniam sytuację, ale...

Katzenjammer

 
Posty: 330
Od: Śro lut 17, 2010 10:04

Post » Śro mar 03, 2010 13:14 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Do kawiarni, i tam wszędzie gdzie serwują jedzenie, kota i tak nie wpuszczą ze względu na przepisy sanitarne.
Chyba że będziesz chodziła do jakiś wyjątkowo podejrzanych lokali, gdzie nie przestrzegają przepisów sanitarnych.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29240
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 03, 2010 13:59 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Jest jeszcze jeden aspekt przezwyczajania kota do podróży i bywania w różnych miejscach - uodparnianie kota na zmienne bodźce.
Kot, a właściwie kociak, powinien być wystawiany na rózne bodźce - jest to dobre dla jego psychiki. Oczywiście, stopniowo i biorąc pod uwage możliwości kociaka.
Na tym polega właściwa socjalizacja kociąt. Przyzwyczajony od małego, ze nie ważne gdzie, byleby opiekun był blisko, ma bardziej stabilną psychikę i lepiej się rozwija "umysłowo". No i tworzy się bardzo mocna więź z opiekunem.

Taki kociak nie będzie histeryzować u weta, bedzie ufny i otwarty na innych ludzi. Zmiany w domu: remont, przemeblowanie, wizyty gości, wyjazd na wczasy przyjmie z większym spokojem.

Wizyta gdzieś poza domem nie spowoduje wrzasków o spacery pod drzwiami. :)

Desna była w kawiarni Kaffka, siedziałysmy na zewnątrz, w ogródku. Takich miejsc jest sporo, gdzie zwierzak w kawiarnianym ogródku nie budzi zastrzeżeń. I milej jest posiedziec niż wewnątrz. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 03, 2010 14:09 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Ja rowniez mam kotke bardzo kontaktowa w relacjach z innymi ludzmi i otwarta, jezdzi ze mna autem, biore ja bez transporterka, i sobie siedzi na tylniej polce badz na tylniej kanapie i obsewruje swiat a jak cos jej nie pasi to schodzi na chodniczki tylnie :) a na parkingu jak ja zostawie w aucie to obserwuje wszytsko przez szybe i czeka ładnie :)
Czasem zabieram ja w gosci do znajomych, do mamy do pracy, na spacerki, i zzawsze z wszytskimi gada i czuje sie dobrze gdziekolwiek jest :) zwiedza nowe mieszkanka itp ale do kawiarni chyba bym jej nie zabrała no bo jednak kot to kot, i zawsze ,moze sie czegos wystraszyc i koty lubia lazikowac nie beda przy nodze siedziec jak pieski:)
a odkad mam 2iego kotka to moja kota nawet nie garnie sie do wyjscia, woli w domq siedziec bo ma duzo ciekawsze zajecia z 2gim kociambrem :) i juz nie placze tak strasznie jak wracamy do domq ze ja zostawilismy sama na tule godzin :mrgreen:

jak to mowia praktyka czyni mistrza, wiec przyzwyczajaj ja do wyjsc z toba, nawet male psiaki na poczatku sie boja nowych sytuacji, wiec mysle ze otwarty i nie strachliwy kot szybko sie nauczy i przywyknie do podrozy :ok:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 03, 2010 14:30 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Mam kocura, który bardzo lubi wychodzić w szelkach. Także w nieznane miejsca. Problemu z "wyciem" pod drzwiami czy przerwą zimową w spacerach żadnego nie ma. Kot nauczy się, kiedy może wychodzić a kiedy nie. Do lokalu nigdy go nie brałam :wink: ale widywałam w Krakowie koty z właścicielami w kawiarnianych ogródkach, całkiem zadowolone.

Bardzo dużo zależy od charakteru kota. Moich dziewczyn np. nie brałabym, bo to dla nich stres.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw mar 04, 2010 14:14 Re: Kot, który lubi podróże - czy to możliwe?

Postanowiłam, że spróbuję. Basieńka jest bojaźliwa, ale strasznie ciekawska, i spacery na smyczy lubi. Zamówiłam jej przysmaki, przeczytałam książkę o tym, jak za pomocą przysmaków uczyć kota różnym rzeczom. Za pół roku będzie raport o postępach lub rezygnacji z pomysłu. Na siłę nie będę nic robiła, jeżeli będzie się stresowała - to trudno, będę siedziała z nią w domu, zresztą, generalnie lubię być w domu :)

anna3101

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Od: Pon sie 03, 2009 20:06
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 28 gości