Droga Marto, to co napiszę to tylko moje uwagi i ewentualne porady i tak proszę abyś to odebrała a nie złośliwości pod Twoim adresem. Od pierwszych słów daje się wyczuć, że chcesz jak najszybciej pozbyć się kota, bo wycofany,nieufny,zestresowany,wrócił z adopcji i sika po kątach. Niewiele dobrego o nim piszesz.Twój pierwszy post zniechęci każdego, kto szuka przyjaciela. To, że umieściłaś Fado w izolatce też mu nie pomoże, spróbuj zabrać go do domu, odizoluj np. w łazience aby miał spokój ale kilka razy dziennie usiądź z nim tam sama, mów czule,podaj z ręki smakołyk a później pogłaszcz go tą ręką nawet na tzw. siłę weź na ręce i przytul . Kuwetę powinien mieć tylko dla siebie i może żwirek mu nieodpowiada i dlatego sika po kątach.Możesz spróbować kropli Bacha - poczytaj na str.
http://www.czarny-kot.pl koszt niewielki a rezultaty zaskakujace, dla takich biedaków jak Fado znajdziesz tam lekarstwo. Ogłaszaj ale z sercem, papierowe ogłoszenia mają super powodzenie, zdjęcie i wzruszający tekst, oczywiście prawdziwy ale czuły. Dziewczyny dobrze radzą zmień nastawienie, weź Fado do domu i jeszcze raz spróbuj, abyś miała poczucie, że zrobiłaś wszystko co najlepsze. Trzymam za Was
i mam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Nie takie cuda się na miau zdarzały, znajdziecie dom lub pokochacie Fado z wzajemnością i zostanie miziakiem roku