FADO-najszczęśliwszy kot na świecie ŻEGNAJ FADO[*] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 05, 2010 9:20 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Szczerze to wątpie czy jakaś starsza osoba zdecyduje się wziąść kota który może jej przez dwa tygodnie nie wyjśc spod łóżka:( A ja nie chcę aby on kolejny raz wrócił z adopcji:(On naprawdę jest wspaniały tylko trzeba dać mu czas!! :ok:

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pt mar 05, 2010 14:08 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Z takim podejściem, że "co ja mam niby napisać w ogłoszeniach" to Ty dla tego cudeńka w życiu nie znajdziesz domku.
Zmień nastawienie, to na pewno coś się zmieni. To jest piękny kot, a są ludzie którzy sami nie lubią tłumu ludzi, wiodą samotny tryb życia i w ogóle i wcale nie jest ich tak mało. A tak w sumie wydaje mi się, że jakby poprzebywał przez dłuższy! czas z kilkoma tymi samymi osobami to i do nich by się przyzwyczaił. Tylko potrzeba do tego czasu i dużo miłości, ale to nie jest niemożliwe.

Kasix.a

 
Posty: 282
Od: Sob wrz 12, 2009 12:25

Post » Pt mar 05, 2010 14:16 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Przebywał z kilkoma tymi samymi osobami u mnie na tymczasie.Dla niego ja, mąż, kot i pies to już o wiele za dużo.Kot się wycofuje.Boję się go ogłaszać.On już raz wrócił z adopcji .....wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego ,że kot może nie wychodzić przez długie tygodnie z ukrycia i może sikać po kątach z nerwów........chcę dla niego jak najlepiej.najlepszy byłby dla niego dom wychodzący,albo stajnia itp.Ale tutaj wiele kotków szuka takie domku.......

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pt mar 05, 2010 14:31 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Dlatego właśnie powinnaś szukać też gdzie indziej.
Umieścisz ogłoszenie, wszystko w nim napiszesz, i od razu zwiększysz szansę na dobry domek. Fado nic na tym nie straci, jedynie może dużo zyskać. A z potencjalnym domkiem pospotykaj się kilka razy, żeby poznali się nawzajem z Fado, albo żeby chociaż zobaczyli jak zachowuje się w stosunku do innych ludzi.

Kasix.a

 
Posty: 282
Od: Sob wrz 12, 2009 12:25

Post » Pt mar 05, 2010 15:11 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

martaslupsk pisze:Szczerze to wątpie czy jakaś starsza osoba zdecyduje się wziąść kota który może jej przez dwa tygodnie nie wyjśc spod łóżka:( A ja nie chcę aby on kolejny raz wrócił z adopcji:(On naprawdę jest wspaniały tylko trzeba dać mu czas!! :ok:

Pamiętam na jakimś wątku ktoś pisał o zabraniu właśnie takiego wycofanego kota przez osobę starszą, która potem pisała jak bardzo dziękuje za powierzone jej zaufanie, jak wspaniale jest mieć się w końcu do kogoś odezwać, jak cudownie usłyszeć wieczorem mruczenie zamiast ciszy ...

Musisz uwierzyć w to, że kocurka czeka DOBRY, NAJLEPSZY Dom, dobre życie, że nie wróci po raz kolejny.

Wiem, że czasem trudno uwierzyć, że nie wszyscy ludzie to passsskudy i wredoty, ale może warto ...?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt mar 05, 2010 15:18 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Właśnie Marta- nie nastawiaj się tak pesymistycznie ;) A może wystarczy jakieś nwwet jedno ogłoszenie w lecznicy, sklepie, a Fado znajdzie dom o jakim nawet nie marzyłaś? :D
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt mar 05, 2010 17:40 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Droga Marto, to co napiszę to tylko moje uwagi i ewentualne porady i tak proszę abyś to odebrała a nie złośliwości pod Twoim adresem. Od pierwszych słów daje się wyczuć, że chcesz jak najszybciej pozbyć się kota, bo wycofany,nieufny,zestresowany,wrócił z adopcji i sika po kątach. Niewiele dobrego o nim piszesz.Twój pierwszy post zniechęci każdego, kto szuka przyjaciela. To, że umieściłaś Fado w izolatce też mu nie pomoże, spróbuj zabrać go do domu, odizoluj np. w łazience aby miał spokój ale kilka razy dziennie usiądź z nim tam sama, mów czule,podaj z ręki smakołyk a później pogłaszcz go tą ręką nawet na tzw. siłę weź na ręce i przytul . Kuwetę powinien mieć tylko dla siebie i może żwirek mu nieodpowiada i dlatego sika po kątach.Możesz spróbować kropli Bacha - poczytaj na str. http://www.czarny-kot.pl koszt niewielki a rezultaty zaskakujace, dla takich biedaków jak Fado znajdziesz tam lekarstwo. Ogłaszaj ale z sercem, papierowe ogłoszenia mają super powodzenie, zdjęcie i wzruszający tekst, oczywiście prawdziwy ale czuły. Dziewczyny dobrze radzą zmień nastawienie, weź Fado do domu i jeszcze raz spróbuj, abyś miała poczucie, że zrobiłaś wszystko co najlepsze. Trzymam za Was :ok: i mam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Nie takie cuda się na miau zdarzały, znajdziecie dom lub pokochacie Fado z wzajemnością i zostanie miziakiem roku :!:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 05, 2010 18:59 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Dziękuję za cenne wskazówki.Fado wziełam z izolatki zaraz po tym jak wrócił z adopcji.,Nic o niem nie wiedziała,wcześniej nie znałam tego kota.I uwierzcie mi płakałam jak bóbr odworząc go tam z powrotem.Wszyscy mi piszą ogłaszaj tego kota ,napisz coś o nim....ale ja o nim nic nie wiem.Miałam okazję przebywać z nim u mnie w domu.I mimo ,że od początku było zle nie zniechęciłam sie odrazu.Siedziałam po nocach i usiłaowam głaskać i gadałm i prałam zasikane dywany i fotele.Kot jest super.Bawił się z moim kotem,przytulał sie do psa.....ale ja mogłam podejść na odległość 2 metrów,nie mogłam go zapakowac w transporter ( zajęło mi to ok 40 minut podstępem ).miałam doczynienia z dzikusami ale ten przypadek mnie przerósł.Gdy Fado wrócił na stare śmieci,zachowuje się nie do poznania,mruczy,trafia do kuwetki......napewno to ja robiłam coś nie tak, ale nie radziła sobie z nim a on się wycofywał coraz bardziej.Przez ostatnie dni nie wychodził nawet do jedzenia.Być może postąpiłam egoistycznie oddając go pod opiekę osób które sobie dają z nim świetnie radę ale zostawiając go u siebie skrzywdziłabym go jeszcze bardziej.Nie mówię też że nie spróbuje jeszcze raz przyzwyczaic go do domu.Spróbuję napewno ,tylko Wirus musi stanąć na nogi.Każda wasza rada jest dla mnie bardzo cenna.Więc jeżeli możecie pomóc radami mi i Fado to chetnie spróbuję.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pt mar 05, 2010 21:07 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Wejdź proszę na www-czarny-kot.pl i zobacz terapia dla zwierząt - warto! Pozdrawiam, będzie dobrze :wink:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 05, 2010 22:58 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Martasłupsk wysłałam Ci pw w sprawie feliwaya.
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 719
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Sob mar 06, 2010 0:50 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Marto, może to jest tak, że się na kota "trafia"
miałam tymczasa, z którym się nie mogłam "dogadać", pół roku albo i dłużej czekał
było parę osób chętnych ale problemem było to, że on po przyjściu do nowego domu podsikiwał zanim się uspokoił, był wykastrowany jako dorosły, zabrany z meliny gdzie był bity...
znalazła sie Pani która się w Przebranym zakochała, bo on taki piękne miał oczy... efekt, szybko się dotarli, on chodzi przy jej nodze jak pies, tak chodzą na spacery, reaguje na gwizd i przybiega

nie pisałam o trudnym charakterze, może to źle?, może dobrze? każdemu opowiadałam jak dzwonił i się pytał, najważniejsze, żeby miał jakiekolwiek ogłoszenie,

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Sob mar 06, 2010 1:01 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Zrobię ogłoszenia i powiesze w lecznicy .Zrobie też allegro.Jedna z forumowiczek podaruje feliwaya dla Fado.Na Fado tez ktoś trafi;) Dziękuję Wam za wszelkie rady,porady i sugestie.
Prędzej czy pózniej jakis duży odnajdzie swojego ...Fado.W końcu Fado to przeznaczenie;):)

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Nie mar 07, 2010 13:13 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

:ok: :ok: Maleńki nie spadaj. Na pewno znajdzie się dla niego odpowiednia osoba :D Wystarczy trochę poczekać :D Będzie dobrze :) A to, że siedzi w izolatce, to chyba nic bardzo złego, skoro czuje się tam jak ryba w wodzie ;) Gorzej było by, gdyby było przeciwnie.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 07, 2010 13:47 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Fado trzymaj się chłopaku. Cioteczki robią wszystko co w ich mocy.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 07, 2010 14:23 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Co u Fado, czy nadal przebywa w izolatce (jakoś to słowo źle mi się kojarzy) napisz Marto kilka słów co to za miejsce. I przy okazji wygłaskaj kotusia od cioteczek
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, starabrocha, Zeeni i 512 gości