Strona 1 z 1

Klasyczny przykład braku odpowiedzialności

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 11:03
przez Wojtek
Przglądając ogłoszenia w Internecia trafiłem na taki "kwiatek":

Oddam w dobre kocięta pieknej szylkretowej kotki! Za ok. 3 tyg. pojawią sie na tym świecie kociaczki o niesamowitym umaszczeniu szylkretowym:) Szukam miłośników kocich którzy mogliby je przygarnąc, przy czym z wyprzedzeniem zadleklarowac sie co do checi ich posiadania, co uratowaloby je przed uśpieniem:( Moge wysłać na maila zdjecie ich przepięknej kociej mamy:)
Lokalizcja: Pruszków, Nadarzyn, Warszawa i okolice.
tel.kom. 0694531577
Beata
beaciorka@buziaczek.pl
25 Nov at 19:50:05

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 11:06
przez Maryla
Ludziom sie pewnie wydaje że przepiękne koty zasługują na rozmnażanie , żal żeby ich uroda sie zmarnowała.

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 11:12
przez ryśka
Tam nigdzie nie pisze, że ktoś celowo rozmnożył swoją kotkę: może ktoś reklamuje potomstwo podwórkowej kotki? Wiadomo, że ładne kocięta znajdują domy szybciej...
Tylko nie wiem skąd przekonanie, że kociaki po szylkretowej kotce będą szylkretowe... :roll:

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 11:21
przez eve69
no wlasnie.
W zasadzie byloby fajnie gdyby wszyscy ktorym kicia rozmnozyla sie niechcacy, lub maja wlasnie podworkowa mamusie mysleli o domach dl akociat 3 tyg przed ich urodzeniem.

Tylko ta grozba uspienia :roll:

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 11:47
przez Wojtek
ryśka pisze:Tam nigdzie nie pisze, że ktoś celowo rozmnożył swoją kotkę:(...)

Fakt.
Może dokonałem nadinterpretacji.

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 11:49
przez Maryla
Wojtku: ale ktoś wie , kiedy się urodzą a więc jest duża szansa, że wiedział kiedy kotka zaszła w ciążę. I nic nie zrobił, żeby ją wysterylizować i uniknąć problemu. Wygląda to podejrzanie.

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 22:32
przez vitez
Maryla pisze:Wojtku: ale ktoś wie , kiedy się urodzą


"Za ok. 3 tyg." - kazdy weterynarz badajacy kotke w ciazy moze tak okreslic, nie musi znac daty zajscia. A skoro kotka jest dogladana zapewne to i badana pewnie byla.
Najciekawsze jest jednak to skad wie ze kociaki tez beda szylkretowe? 8O

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 22:37
przez ryśka
Może być nieżle zaskoczona/y jeśłi zbierza zamówienia na szylkrety a urodzi się stadko czarnuszków albo burasków... :roll:
Ech...

PostNapisane: Śro lis 26, 2003 22:37
przez Kasia D.
Az boje się pomyslec co stanie się z kocietami , które beda innego koloru, np. bure... :(

PostNapisane: Pt lis 28, 2003 14:47
przez lorraine
No jak to co. Juz wiemy. Pani uczciwie uprzedza. Ech...