Ginger, prąd i Wizja, której nie ma :/

Ech, co za dzień
Padła nam Wizja. Po bliższych oględzinach dekoder okazał się być zasikany, a środek maksymalnie okocony i zażwirkowany
(koty kochają tam spać).
W czasie gdy TŻ czyścił "Wizję" przyszedł Ginger z Sabiną. Jak tyko zobaczył dekoder wytrzeszczył się, najeżył i zwiał w panice
Czy mógł go kopnąć prąd podczas sikania???


W czasie gdy TŻ czyścił "Wizję" przyszedł Ginger z Sabiną. Jak tyko zobaczył dekoder wytrzeszczył się, najeżył i zwiał w panice

Czy mógł go kopnąć prąd podczas sikania???