Sterylizacja Lorkota- jedynie wspomnienie:)

... już w czwartek... Najpierw badania krwi ( niestety, nie pozwoliła ich sobie wykonać mimo wielu wysiłków wczesniej) po głupim Jasiu a potem ciach, ciach
Mam ją oddać o 9 rano a odebrać koło 17 calkowicie wybudzoną
. Nie wiem, jak to przezyję ja, a ona... Ach,żeby już było po... W czwartek i piątek mam wolne, toteż bedę czuwać nad zdrowiem mej ptaszyny
Ale już się nieco denerwuję...





