X-files napadło Batmisia :0

Zacznę od początku.
Godzina 11.30 - karmienie kotów. Przyszły wszystkie oprócz Batmisia. Wołam, kiciam, nic.
Idę do dużego pokoju i nagle słyszę straszny rumor w kuchni. Do pokoju wbiegają na kreskówkę (zakręt z kuchni do pokoju ma 360 st) wszystkie koty z ogonami jak szczotki. Batmiś i Tristan wpadają po kanapę, Batmiś burczy
Nikt już nie chce jeść.
Wywlekam Tristana i zmuszam do kuwety. Udaje się, szybko wychodzę oddać kupki, potem jeszcze gdzieś.
Wracam o 15, siadam do kompa, kręce się chwil po mieszkaniu. Nie dzieje się nic dziwnego, ale Batmisia niew idzę. Idę do Sabiny. Za chwilę dzwoni TŻ (wstał po zarwanej nocy) - co zrobiłam kotom
Batmiś chodzi i burczy, reszta kotów spanikowana. W końcu Batmiś ucieka do krytej kuwety i nie chce wyjść. TŻ go wywleka i wpuszcza do sypialni, Batmiś susem dopada łóżka i wciska się pod kołdrę. Po parunastu minutach nadal tam siedzi, bez ruchu. Wchodzę, biorę go na kolana, głaszczę. Uspakaja się. Ponieważ nie wiem co się właściwie stało, zaczynam się bać, że może Batmiś skądś spadł i coś sobie zrobił, dlatego tak burczy i jest przerażony.
Oglądam go, obmacuję, nic. Nagle dostrzegam na prześcieradle jakąś grudkę. Chcę ją strząsnąć, grudka jest przyczepiona do włosa (sądząc po długości mojego), a włos.... jest przyczepiony do Batmisia
Batmiś widzi grudkę i zaczyna... burczeć
Wygląda na to, że biedny Batmiś wystarszył się własnej, goniącej go... kupki, przyczepionej do włosa, który zszamał
Największy mój kot jest również największym cykorem.

Godzina 11.30 - karmienie kotów. Przyszły wszystkie oprócz Batmisia. Wołam, kiciam, nic.
Idę do dużego pokoju i nagle słyszę straszny rumor w kuchni. Do pokoju wbiegają na kreskówkę (zakręt z kuchni do pokoju ma 360 st) wszystkie koty z ogonami jak szczotki. Batmiś i Tristan wpadają po kanapę, Batmiś burczy


Wracam o 15, siadam do kompa, kręce się chwil po mieszkaniu. Nie dzieje się nic dziwnego, ale Batmisia niew idzę. Idę do Sabiny. Za chwilę dzwoni TŻ (wstał po zarwanej nocy) - co zrobiłam kotom

Oglądam go, obmacuję, nic. Nagle dostrzegam na prześcieradle jakąś grudkę. Chcę ją strząsnąć, grudka jest przyczepiona do włosa (sądząc po długości mojego), a włos.... jest przyczepiony do Batmisia


Wygląda na to, że biedny Batmiś wystarszył się własnej, goniącej go... kupki, przyczepionej do włosa, który zszamał

Największy mój kot jest również największym cykorem.