Czas na update
Pod koniec lipca rzutem na taśmę zamieszkał u nas Potomak.
Mnie więcej miesiąc wcześniej pojawił się w piwnicy jednego z bloków, dołączył do stałego stada znajomej karmicielki. Od początku radził sobie tam dość średnio - niektóre koty zastraszał i przeganiał, ale inne za to przeganiały jego. A potem zachorował, przestał jeść. Karmicielka zadzwoniła do nas z prośbą o pomoc.
Kocurek trafił do nas z ostrym zapaleniem krtani i zapaleniem dziąseł. W tej chwili leczenie jest już zakończone. Na początku był izolowany, od tygodnia jest już puszczany luzem po mieszkaniu i mamy w związku z tym kilka obserwacji na jego temat.
Przede wszystkim jest słabo zsocjalizowany. Na pewno był wcześniej jedynakiem i to podejrzewamy, że wcześnie zabranym od mamy i dlatego nie nauczył się prawidłowych relacji z innymi kotami, ani z ludźmi. Inne koty go interesują, ale tylko kiedy on je goni - jak inny kot próbuje jego zaczepiać, jest foch, obraza, wrzask i darcie pierza
Do ludzi jest super słodki, ale nie ma wyczucia w zabawie, czasem zaczepia np. skacząc na łydki. A jak człowiek robi coś, co mu się nie podoba (np. czegoś mu zabrania - a jest to wścibskie zwierzę, które wszędzie musi nochal wsadzić, więc wyganiam go z różnych miejsc dość często
) - warczy i łapie pazurkami i zębami. Lekko łapie, to nie jest typowa agresja, tylko bardziej takie sprawdzanie, kto kogo zdominuje. Podejrzewamy, ze z powodu tych zachowań został wywalony z poprzedniego domu. Trochę powinno mu to przejść z czasem, dopiero niedawno został wykastrowany. Resztę powinien załapać, bo i my i koty ostro go szkolimy co wolno, a czego nie
Już zresztą widzę, że zaczyna kumać podstawowe rzeczy - np. że nie należy wkurzać Blusi
A dzisiaj pięknie wdzięczył się do Zająca, zachęcając go do zabawy.
Kiedy nie wariuje z zabawkami, bądź nie gania z/za kotami - jego ulubioną czynnością jest wylegiwanie się na kolanach. I przy tym mruczy, ugniata, barankuje, rozdaje buziaczki
Trzeba jeszcze chwilę nad chłopakiem popracować, zanim będzie gotowy do przeprowadzki - ale zapisy już przyjmujemy