Strona 75 z 81

Re: 5WspaniałychFredków*PL.Polar - rozmaz i co dalej?

PostNapisane: Pt mar 18, 2016 21:30
przez Fredziolina
Tak w ogóle to miło że wpadłaś do nas :)


Infekcje Krystynki-Lucynki opanowane, białaczka też wyciszona, na razie jest spokojnie i oby tak dalej.

No patrz, jakie podobieństwo szylkreci - śpią obok człeka :)
Pokaż mi Biszkopta :)

Re: 5WspaniałychFredków*PL.Polar - rozmaz i co dalej?

PostNapisane: Pt mar 18, 2016 21:38
przez gatiko
viewtopic.php?f=36&t=168578&start=210

Kiedys już podczytywałam. Ale przyznam,że póxniej mi jakoś umknęło wszystko. Nadrobię :mrgreen:

Bardzo fajnie, cieszę się i kciuki,żeby trwało długo, jak najdlużej , to co dobre.

Moja kicia, zaczęla spać blisko człeka, po dość długim czasie. Było rozstanie ( a byłysmy związane ze sobą , najdłużej przebywałam z nią ). Wróciłam po 2 miesiącach, wyszła przywitac sie ze mną,a potem wieczorem, jak połozyłam się do łóżka. Przyszła do mnie, ułożyła się przy głowie i leżała, później na klatce piersiowej i tak ze mną zasypiała. W szoku byłam. Ona jest wyjątkowa... bardzo mądra.

Re: 5WspaniałychFredków*PL. DonCicio.

PostNapisane: Pon paź 10, 2016 19:13
przez Fredziolina
Przypałętał się głodny

Obrazek

koczował przy drzwiach

Obrazek

Obrazek

a teraz władował się do salonu :strach:

Obrazek

I co ja mam z nim zrobić? :roll:

Re: 5WspaniałychFredków*PL. DonCicio.

PostNapisane: Pon paź 10, 2016 20:54
przez czitka
To co ja z Obisiem, to się nazywa tymczas na tymczasowych prawach rezydenta :strach:

Re: 5WspaniałychFredków*PL. DonCicio.

PostNapisane: Wto cze 13, 2017 22:09
przez gatiko
A dlaczego tutaj nastała cisza ? :kotek:

Re: 5WspaniałychFredków*PL. DonCicio.

PostNapisane: Czw cze 29, 2017 14:55
przez Fredziolina
Gatiko miło że pytasz :)
Ostatnio mam dużo pracy. Zapitalam jak wół :lol:
Koty mają się świetnie. Korzystają z uroków lata.
Grzeją dupska na słońcu i leniuchują :lol:
Też bym tak chciała :roll:
Z newsów:
Zeniu ma chorą tarczyce. Łyka tablety. Chudy jak przecinek :(
Polarek walczy sam ze sobą :x On też łyka tablety - niemiecki steryd. Jest poprawa. Na chorego to on już nie wygląda :D
Rudy Kajtek obchodził 17 urodziny :piwa:
Ma się świetnie!
Przytył.
Cukrzyca wyciszona.
Stan zapalny jamy ustnej też.
Oby tak dalej :smokin:
Większość naszych kotów to 10+ 8O
O rany! jak ten czas leci :roll:
A ja mam 18 do setki ;)

Re: 5WspaniałychFredków*PL. DonCicio.

PostNapisane: Pon lip 03, 2017 14:17
przez Fredziolina
Rude i nie tylko :wink:

Obrazek

Obrazek

Re: 5WspaniałychFredków*PL. DonCicio.

PostNapisane: Wto lip 11, 2017 9:58
przez Fredziolina
Królem życia być!
Obrazek

Re: 5WspaniałychFredków*PL.

PostNapisane: Sob lip 29, 2017 10:11
przez Fredziolina
Dzinks - kocurek mojej Mamy
Obrazek
przegrał z białaczką, nowotworem trzustki :cry:
Smutno, bardzo smutno :cry:

Re: 5WspaniałychFredków*PL.

PostNapisane: Sob lip 29, 2017 23:58
przez Wima
Z tym wrogiem przegrywa większość:(
Smutno jest za każdym razem.

Re: 5WspaniałychFredków*PL.

PostNapisane: Pt lis 24, 2017 11:49
przez Fredziolina
Życie toczy się dalej .....

Nasze koty sypiają parami.
Poldek upodobał sobie Rudziunia, jak widać z wzajemnością. Emeryci lgą do siebie :)

Obrazek

Obrazek

Re: 5WspaniałychFredków*PL.

PostNapisane: Pt lis 24, 2017 18:15
przez luty-1
Zazdroszczę ,u mnie koty tylko do ludzia się tulą.

Re: 5WspaniałychFredków*PL.

PostNapisane: Pt lis 24, 2017 18:38
przez Fredziolina
:P
Nasze kociska są zżyte ze sobą. Bywa, że zbitka czterech kotów zalega na kanapie.
Fajny widok.

Re: 5WspaniałychFredków*PL.

PostNapisane: Pt lis 24, 2017 18:41
przez gatiko
Mój Biszkopcik romantyczna dusza, zawsze tuli się do Ciastusi. Nigdy w odwrotnej kolejności :201461

Jak kotełki się miewają ? :-)

Re: 5WspaniałychFredków*PL.

PostNapisane: Pt lis 24, 2017 18:51
przez Fredziolina
A dziękuje, dobrze.
Większość z nich to 10+.
Spośród nich tylko Zeniu cierpi z powodu nadczynności tarczycy. Wychudł bardzo. Miewa zawieszki.
Jego wyniki, poza tarczycowymi, nie odbiegają od normy. Sprawdzaliśmy serducho. Zdrowe, bije jak dzwon.
Większość seniorów to bezzębne dziadki ;)
Tak ogólnie to u nas jest spokojnie, powoli się kulamy.
Ostatnio spod działek zabrałam wyziębionego maluszka.
Malutki jest tulaczkiem, uwielbia koty, tak wiec z przyjęciem do gromady dnie było problemu.
Trochę rozrabia. Gania staruchy. Im to pasuje, ćwiczą stare kości :)