Otóż godzinę temu przywieźliśmy małego pieska do domu- mieszanke coocker spaniela i jakiegos kundelka. pies ogolnie bedzie niewiele wyzyszy od jamnika. pierwsze spotkanie, a raczej jego proba, polegalo na siedzeniu psa na lozku (ktory zapewne kota nawet nie zauwazyl) i ucieczke kota do innego pokoju. ogolnie reakcja czeteroletniego kotka polegala na ucieczce do innego pokoju. Sa jakies sposoby na zapoznanie tych zwierzat, by sie potem ze soba zaprzyjaznily, albo chociaz byly neutralne? docenie kazda rade, dziekuje
