Miau.PL

Kochani

Na Politechnice Poznańskiej na ul.Nieszawskiej żyje sobie stadko kotów.
Już stadko, gdyż w zeszłym roku urodziło się (chyba) 4lub 5 kociąt, z czego w stadku zostały 3 koteczki, ich mamusia, przywódca stada ale niekoniecznie tatuś i jakieś kocie nieszczęście płci nieokreslonej - tego nie wiem, bo sprawę monitoruję dopiero od listopada zeszłego roku, a koty rzadko przychodzą całą grupą. Koty są dokarmiane przez panie i panów portierów tym, co któś przyniesie. Ja także podrzucam ile jestem w stanie. Młode są lekko strachliwe, ale przy karmieniu ocierają się o nogi

Kocura zamierzam na własny koszt wykastrować w przyszłym tygodniu. Sprawę mam tak ustawioną, że jak tylko uda się go złapać zabieramy do weta i ciachamy od ręki.
Natomiast z koteczkami sprawa nie taka prosta, bo na to już - zwłaszcza przy tej ilości - kasy nie mam.

Bardzo więc proszę o wsparcie - czy to w postaci finansowej, czy w postaci kuponów na darmowe sterylki na terenie Poznania (sama też próbuję zdobyć).
Jesli koteczki nie zostaną szybko ciachnięte stadko może tylko w tym roku powiększyć się parokrotnie

Poniżej zdjęcie , które udało mi się zrobić - z prawej duży marmurkowy - kocur, przy nim zeszłoroczna bura koteczka, z tyłu jej siostra - pręgowana niebiesko-dymno-szara koteczka (ma lekko brytyjkowatą mordkę). Na zdjecie nie załapały się bura mamusia, koteczka siostrzyczka - krówka i czarne półpuchate kocie płci nieokreślonej.


EDIT: dodaje rozliczenie 29.03.2010

Dotychczasowe działania:

kocur Tiramisu: kastracja, usunięcie ropnia - środki prywatne koconek, testy FIV/FELV + leczenie + DT - środki prywatne napdon, powtórne testy i badania krwi Tiramisu - środki zebrane

kotka Polutka: sterylizacja - wpłata Secret Fire 25euro, utrzymanie - środki prywatne koconek, kot przebywa w pozaforumowym DS

kotka krówka, siostra sreberka : sterylizacja - Koci Pazur utrzymanie - środki zebrane, wypuszczona 05.04.2010.

kotka młoda buraska : sterylizacja - Koci Pazur utrzymanie - środki zebrane, wypuszczona 27.03.2010.

kotka sreberko: sterylizacja, testy, utrzymanie - środki zebrane, kot przebywa u mnie na "posterylce"

Działania planowane - koty dotychczas pojawiające się:
kotka bura "mamusia" - ma kocięta, musimy poczekac
kot czarny lekko puchaty ostatnio nie widziany
kot czarny wczesniej nie widziany - nie pojawia się
kot krówka totalny dzikus - nie pojawia się


Wpływy:
Dalia - kuwety
Secret Fire - 25euro
bazarek Aga9955 - 212zł
anonimowy sponsor forumowy - 379,5zł
filo - karma sucha
Koci Pazur - puszki Bento Krone 415g 12szt.
Pakt Czarownic - 180zł
Koci Pazur, Aga9955 - jedzonko mokre rózne

Wszelkie ewentualne nadwyżki finansowe zostaną przekazane na zakup karmy dla tych kotów, które z powrotem zamieszkają "pod chmurką".

W takich sytuacjach chetnie bym pomogla, ale na taka odleglosc troche trudno.

Kociaki wygladaja, bynajmniej na zdjeciach, dosc dobrze. Ale to nie swiadczy o niczym.

Secret , one zagłodzone nie są (najedzone też nie), co do chorób to tego się nie dowiemy dopóki nie trafią do weta. W tej chwili priorytetem jest aby się dalej nie rozmnażały.
Nie prosze nawet o DT posterylkowe dla koteczek, bo to zorganizuję sama. Nie dysponuję tylko takimi środkami finansowymi aby je wszystkie wysterylizować na własny koszt
Tak naprawdę moge podziałac na tym terenie jeszcze tylko kilka miesięcy, więc chcę zrobić najwięcej ile się realnie da. Po co nam za rok lub dwa kolejna akcja typu "50 kotów z politechniki"

A no tak, populacja by sie rozwinela. Jeden krok do przodu moze byc juz pomoncy.

Drogie sa kastracje w Polsce?

Koconek, jakby się nie udało za darmo gdzieś, to w marcu ma być taniej: kotka za 100 zł, a kocur za 60 zł. Przypięty jest temat:
viewtopic.php?f=1&t=107473
W Poznaniu ogłasza się jedynie gabinet Na Polance:
http://www.arkastrefa.fora.pl/akcja-ste ... a535dbea54

Tak Filo, dzięki, czytałam już wcześniej.

Boję się tylko, że w marcu może być już za późno, choć pewnie część - jeśli nie uda nam się zebrać środków wcześniej - załapie się już na marzec. Ja i tak mam miejsce na jednoczesne przetrzymanie maksymalnie 2 sztuk na raz, wiec i tak całej grupki nie zabiorę od razu.

Z kocurem nie ma problemu, bo ciachamy i wypuszczamy. Mam nadzieję, ze to ostatnie kocie to też kocur i da się go szybko ciachnąć.

Kotki by musialy byc troche pod kontrola, to jest problem. Moze uda sie wszystko dobrze i Politechnike bedzie zalewaly myszy zamiast koty...

ANiu a moze jakas fundacja w Poznaniu ma jeszcze mozliwosc sterylizacji nieodplatnie albo za jakas symboliczna kwote.

Musialabys sie skontaktowac z Kocim Pazurem albo Agapenimalii lub Animalia.

Aga pisałam już do Ani Z.
Dostałam tez miła informację, ze w gabinecie na Polance (ten, który jest zgłoszony do akcji marcowej) zrobią nam sterylki za pół ceny Jutro bede od rana dzwonić do gabinetu, zeby ustalic szczegóły.

Teraz liczy się jak najszybsze zebranie całej potrzebnej kwoty (podam jutro po rozmowie) i wyłapanie towarzystwa! Mam nadzieję, ze uda mi się samej łapać, jeśli nie to poproszę o pomoc w łapance.

O to juz tak szybko bedzie ta akcja szla? Mam nadzieje, ze troche kredytu Ci dadza, zanim pomoc bedzie dostarczona.

szybko działasz...super.
Na pierwszą stronę...

Koszty sterylek dla kotek to 95-120zł na jedna kotkę (w zależności czy jest ciąża czy nie, ewentualnie dodatkowe badania). Tak więc do zebrania potrzebna jest kwota 480zł + jeden kot płci jeszcze nieokreślonej. Jeśli koszty będą niższe kupię im za resztę pieniędzy karmę.

W poniedziałek koło południa spróbuję łapać kocura. Jesli ktoś chce pomóc zapraszam
Tak, jak pisałam wcześniej - koszt ciachanka kocura pokrywam ze swoich prywatnych środków.

W poniedziałek pogadam też z dziekanem - może uda mi się go przekonać, aby udostepnił jakiś kat dla kotek - wtedy byłoby miejsce i możnaby ciachnąc je od razu wszystkie - tak bedę musiała po dwie. Może też wyrazi zgodę na ustawienie puszki w holu na zbiórkę pieniędzy choć wątpię

Czy ktoś miałby pożyczyć klatkę do przechowania posterylkowego? Wtedy zawsze jest o 1 miejsce więcej.

bazar

viewtopic.php?f=20&t=107639&start=0

Moze sie uda cos nazbierac.

Aga jesteś aniołem normalnie!!! Padam do stóp!!!

A jakby były o 2 rozmairy większe to sama bym te butki kupiła