Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 11, 2010 9:54 Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Proszę o pomoc i wskazowki co do dalszego działania.
W listopadzie został zabrany bez mojej wiedzy i zgody kociak z rodzinki wolnozyjących kotów, ktorymi się opiekowałam. Wprawdzie zamieszkały one w pobliżu bloku, w ktorym mieszka karmicielka, ale ona się nimi absolutnie nie opiekowała, natomiast z racji tego, ze był piękny, puchaty wspólnie z pańcią złapały go i ona go jej oddała. Było to w ciągu 15 minut podczas ktorych robiłam zakupy w sklepie. Złapała go i jej oddała, bo ta dziewczyna bardzo lubi koty a przechodziła własnie obok trawnika i powiedziała, ze tego bardzo chce mieć.
Dlatego dla mnie kociak został mi ukradziony.
Następnego dnia poszłam z wizytą do tej dziewczyny i podpisałam umowę adopcyjną (wzor wzięty z miau).
Od stycznia dziewczyna unika ze mną kontaktu, nie odbiera telefonow, chyba zmieniła numer, nie odpowiada na emaile. Mam spisany z dowodu osobistego jej adres stałego zameldowania, to jedyny kontakt.
Zanim tam napiszę, zadzwonię, chcę się Was poradzić jakie kroki trzeba podjąć w takiej sytuacji?
Ostatnio edytowano Pt lut 19, 2010 23:28 przez Marzenia11, łącznie edytowano 3 razy
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 11, 2010 13:40 Re: Co daje umowa adopcyjna??

podnoszę, dla mnie to jest bardzo ważne
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 11, 2010 13:40 Re: Co daje umowa adopcyjna??

podnoszę - to dla mnie ważne
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 11, 2010 14:07 Re: Co daje umowa adopcyjna??

ja tez podniose...

skoro tak kocha koty, to powinna lubic sie nimi chwalic, to milo jak osoba, ktora wyadoptowala kicia interesuje sie tym co u niego slychac.... dziwne :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 11, 2010 14:43 Re: Co daje umowa adopcyjna??

kotek był wykastrowany?

pewnie nie.

Współczuję takiej sytuacji.
Jak był taki piękny i puchaty to ta dziewczyna mogłą go np sprzedać na allegro jako kota w typie rasy.
Coś w każdym razie jest nie w porządku bo inaczej pokazała by Ci kota

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5840
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2010 14:53 Re: Co daje umowa adopcyjna??

piccolo pisze:kotek był wykastrowany?

pewnie nie.

Współczuję takiej sytuacji.
Jak był taki piękny i puchaty to ta dziewczyna mogłą go np sprzedać na allegro jako kota w typie rasy.
Coś w każdym razie jest nie w porządku bo inaczej pokazała by Ci kota



Kocurek miał wtedy 3,5 miesiąca więc był za młody na kastrację.
Sama się obawiam, że coś się stało nie tak idlatego właśnie pytam co ja mogę zrobić w tej sytuacji mając w reku umowę adopocyjną.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 11, 2010 20:21 Re: Co daje umowa adopcyjna??

Nikt nie wie? :(
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 11, 2010 20:30 Re: Co daje umowa adopcyjna??

Marzenia11 pisze:co ja mogę zrobić w tej sytuacji mając w reku umowę adopocyjną.

Obawiam się, że nic nie możesz zrobić.

Przekazałaś prawa do kota tej osobie. Zapis o kontaktach, relacjach może być tylko prośbą a nie wymogiem egzekwowalnym prawnie.

Marzenia11 pisze:W listopadzie został ukradziony kociak z rodzinki wolnozyjących kotów, ktorymi się opiekowałam.

Formalnie to nie masz żadnego prawa do tego kota. On był wolnożyjący, więc nie był Twoim kotem. Nie miałaś go w domu. Nie udowodnisz swoich praw do tego kota - nie masz jego książeczki szczepień, nie masz zdjęć u siebie w domu.
Osoba, która go wzięła w świetle prawa po prostu zaopiekowała się kotem z ulicy.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lut 11, 2010 20:41 Re: Co daje umowa adopcyjna??

MariaD pisze:Formalnie to nie masz żadnego prawa do tego kota. On był wolnożyjący, więc nie był Twoim kotem. Nie miałaś go w domu. Nie udowodnisz swoich praw do tego kota - nie masz jego książeczki szczepień, nie masz zdjęć u siebie w domu.
Osoba, która go wzięła w świetle prawa po prostu zaopiekowała się kotem z ulicy.


Wyobrażam sobie, jak bardzo się martwisz Marzenko o tego kota :evil:

Mario, a czy sam fakt, że Marzenka spisała umowę adopcyjną nie świadczy o tym, że została uznana przez adoptującą za właścicielkę kota? Czy umowa, że kot został adoptowany od Marzenki nie jest dowodem, że ma Ona jednak prawa do tego kota?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lut 11, 2010 20:44 Re: Co daje umowa adopcyjna??

MariaD pisze:
Marzenia11 pisze: Nie miałaś go w domu. Nie udowodnisz swoich praw do tego kota - nie masz jego książeczki szczepień, nie masz zdjęć u siebie w domu.
Osoba, która go wzięła w świetle prawa po prostu zaopiekowała się kotem z ulicy.



Nie. Mam zdjęcia. Leczyłam je, mam zapis u weta, że pobierałam receptę. Wiele osob wie, że opiemowałam się tymi kotkami, zresztą jego 3 siostry mam teraz u siebie na dt.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 11, 2010 20:53 Re: Co daje umowa adopcyjna??

Marzenia11 pisze:
MariaD pisze:
Marzenia11 pisze: Nie miałaś go w domu. Nie udowodnisz swoich praw do tego kota - nie masz jego książeczki szczepień, nie masz zdjęć u siebie w domu.
Osoba, która go wzięła w świetle prawa po prostu zaopiekowała się kotem z ulicy.



Nie. Mam zdjęcia. Leczyłam je, mam zapis u weta, że pobierałam receptę. Wiele osob wie, że opiemowałam się tymi kotkami, zresztą jego 3 siostry mam teraz u siebie na dt.


To jest braciszek mojej koty? No to spokojnie udowodnisz, że masz do niego prawa :idea:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lut 11, 2010 21:21 Re: Co daje umowa adopcyjna??

Kot był zabrany z ulicy.

Na tym forum wiele razy było o kotach, np. podobnych do rasowych wałęsających się po ulicy i głosy były: brać bo niczyj.

Teraz jest odwrotna sytuacja.

Ja nie jestem przeciw Tobie. :) Po prostu patrzę na to z boku.

Ja też leczyłam swoje podwórkowce, brałam leki, kastrowałam. W lecznicy są zapisy. Czy te koty są moje? Nie. To koty wolnożyjące.

vega36 pisze:Czy umowa, że kot został adoptowany od Marzenki nie jest dowodem, że ma Ona jednak prawa do tego kota?

Jednak w przypadku sporu będzie z drugiej strony głos: "wzięłam go z ulicy, ta Pani tylko je dokarmiała, podpisałam bo nie chciałam awantury a kot by stracił szansę na dom".

Powtórzę to na co nikt nie zwrócił uwagi - zapis w umowie adopcyjnej o obowiązku zdawania relacji, kontaktu telefonicznego czy wpuszczeniu do domu dla sprawdzenia jak się kot ma to tylko życzenia i prośby - NIE ma możliwości wyegzekwowania tego na drodze prawnej.

A wogóle dlaczego od razu przypuszczenie, że kotu coś się stało?

Brak kontaktu telefonicznego może być z miliona powodów.
Może nie wpuścić Cię do domu - w świetle prawa nie ma możliwości wejścia siłą przez prywatną osobę.

Jeżeli był taki ładny to czemu nie został wzięty na tymczas? Jeżeli ta osoba by go nie wzięła to nadal byłby na ulicy.

Kastrować można i 3.5 miesięczne kocurki. Nie byłoby gdybania o rozmnażaniu i allegro.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lut 11, 2010 21:28 Re: Co daje umowa adopcyjna??

Nie można kastrtowac 3,5 miesięcznych kocurkow. Tzn. wet to może zrobić, ale to jest koszmarne działanie ze zdrowotnego punktu widzenia.
Stracilam sens w podpisywanie umów adopcyjnych.
Jak udowodnię, że kot zostal wzięty z mojego domu?
Dokładnie tak samo jak teraz ta babka może udowodnić, ze wzięła go z ulicy?

Umowy adopcyjne są bez sensu. jeśli mam je zawierać z osobami, którym ufam i ktore chętnie mnie wpuszczą do domu, to po co mi to? Nie muszę tego robić. Jeśli zawarte z osobami,k ktorym nie ufam i ktore mogą się zaprzeć i twierdzić, że wzięły go z ulicy i ja nie mogę nic zrobić -to to jest bez sensu. Bo jak im udowodnię, że kot mieszkal u mnie w domu? Jak ona mo że mi i innym udowodnić, że kot nie mieszkał u mnie w domu?

Prowizorka zatem. Szkoda.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 11, 2010 21:37 Re: Co daje umowa adopcyjna??

Marzenia11 pisze:Nie można kastrtowac 3,5 miesięcznych kocurkow. Tzn. wet to może zrobić, ale to jest koszmarne działanie ze zdrowotnego punktu widzenia.

Można. viewtopic.php?f=10&t=106876
Trzeba się dokształcić w tym względzie. Hodowcy to robią od lat, w krajach zachodnich schroniska kastrują kocurki i kotki w wieku 12-14 tygodni od kilkudziesięciu lat.

Szkoda, że na Kotach/Kociarni wczesna kastracja jest tematem tabu i postrzegana jak widać jako potworne zło.

Nie miałabyś wątpliwości co do rozmnażania kocurka, sprzedaży na allegro i nie musiałabyś teraz szarpać się z myślami.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lut 11, 2010 21:39 Re: Co daje umowa adopcyjna??

MariaD pisze:
Marzenia11 pisze:Nie można kastrtowac 3,5 miesięcznych kocurkow. Tzn. wet to może zrobić, ale to jest koszmarne działanie ze zdrowotnego punktu widzenia.

Można. viewtopic.php?f=10&t=106876
Trzeba się dokształcić w tym względzie. Hodowcy to robią od lat, w krajach zachodnich schroniska kastrują kocurki i kotki w wieku 12-14 tygodni od kilkudziesięciu lat.

Szkoda, że na Kotach/Kociarni wczesna kastracja jest tematem tabu i postrzegana jak widać jako potworne zło.

Nie miałabyś wątpliwości co do rozmnażania kocurka, sprzedaży na allegro i nie musiałabyś teraz szarpać się z myślami.



Ten watek dotyczy umowy adopcyjnej a nie kastracji, więc możesz załozyc nowy, jeżeli czujesz taka potrzebę. bardzo Cie proszę o nie rozpoczynanie i nie zasmiecanie tego wątku innym tematem.
I jeśli tak bardzo uważasz że wszystko co robią w USA jest super to powodzenia!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 71 gości