Strona 1 z 53

Otto srebny miziak Felv+ma swój DT ...kolejny cud ..Dziękuje

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 16:19
przez krzsztof
Otto przeżył już zbyt wiele na swoje krótkie życie ,jest srebnym pięknym kocurkiem kochającym człowieka ,trafił do Łódzkiego schroniska z kontuzją kręgosłupa ,ale nie stracił nadzieji leżał w klatce i czekał.
Czekał na ciepły dotyk reki ,na pomoc ,na miłość ,cały czas wierzył że gdzieś tam jest ktoś kto da mu szanse :oops: .........niestety schron to nie sanatorium czas okazał się być okrutnym przyjacielem dla Otto.Przez chwilę wydawało się że los uśmiechnie się do kociaka ....niestety życie czasami okazuje się być inne niż tego oczekujemy .Otto przestał wierzyć zapadał się w głąb siebie ....odchodził z każdym dniem było gorzej.... :oops:Obrazek
Prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na leczenie, badania, testy, szpitalik i pobyt Otto w ew. dt.
Każdą złotówkę przyjmiemy z radością i za każdą dziękujemy z całego serca.
Prosimy nie dla nas, dla Niego - dla Otto, Srebrnego Przyjaciela o dobrym sercu.

Wpłaty prosimy kierować na subkonto Kotyliona w Vivie:

38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
z dopiskiem: dla Otto


ROZLICZENIE:
koszt leczenia na dzień 27.01.2010:
218,52 zł

wpływy:
brak

Ogółem: - 218,52 zł :cry:
Allegro cegiełkowe dla Otto:
http://www.allegro.pl/item904398776_cha ... szans.html

oraz uaktualnienie rozliczenia:

koszt leczenia na dzień 27.01.2010:
218,52 zł
(czekamy na dalszą aktualizację)

wpływy:

26.01.2010 40,00 zł kot Otto Agata P. Łódź
27.01.2010 150,00 zł Otto - z funduszu pomocowego
28.01.2010 30,00 zł kot Otto rybcie
29.01.2010 100,00 zł kot Otto Kropka XL
29.01.2010 20,00 zł kot Otto Sis

razem: 340zł


rozliczenie na dzień 29.01.2010: 121,68zł

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 16:25
przez krzsztof
Na szczęście kocie anioły znalazły się na czas Otto został zabrany ze schronu do szpitalika (czasowo) gdzie dochodzi do siebie ...tak bardzo się cieszyliśmy on znowu zaczoł być sobą srebnym miziakiem ......zostały zrobione testy ........ :( i niestety Otto ma białaczkę ....może to ulec zmianie ALE OTTO musi mieć swój DOM ......on nie może żyć zamknięty w klatce ....musi mieć ręke człowieka na wyłączność ....musi czuć że jest ktoś kto go kocha i walczy jak on ......Proszę dajmy mu szanse jeszcze raz uciec przed smiercią ....pozwólmy mu żyć ....w normalnym kochającym domu.....gdzie będzie czuł że ma wsparcie a wtedy na pewno wszystkie choroby odejdą w zapomnienie :oops:Obrazekon jest pięknym kochanym kotem :!: :!: :!:
Otto dzis zdecydowanie gorzej. Nie zjadł nic sam. Karmiłam go na siłę. Potem kupiłam mu surową wołowinę i też wpychałam na siłę. Potem sam zaczął zjadać z ręki. Zjadł całkiem sporo. Gorzej dziś chodzi. Jedna stópka zupełnie się podwinęla. Ten kot nie może być w klatce. On musi ćwiczyć nóżki, żeby odbudowac mięśnie. Jesli w ciągu kilku dni nie rozpocznie porzadnej rehabilitacji, to słabo widzę jego chodzenie. Niestety w lecznicy nie jestem w stanie poświęcic mu tyle czasu, zeby ćwiczyc mu nóżki. On na już potrzebuje DT.
Koszt leczenia Otto na dzień dzisiejszy to 218,52zł. Wiadomość od Ani opiekującej sie Otto w szpitalu :(

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 16:26
przez mimbla64
I co się stało? Gdzie jest kotek? W domu tymczasowym czy w schronie?

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 16:31
przez krzsztof
Otto aktualnie przebywa w Łódzkiej lecznicy niestety to tylko czasowe rozwiązanie ....jeżeli nie znajdziemy dla niego domku ........wróci do schronu......

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 16:34
przez krzsztof
Otto robi ogromne postępy w leczeniu potrzebuje tylko normalnego ciepłego domu

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 16:46
przez krzsztof
Może gdzieś tam jest dom dla Otto ....proszę dajmy mu szanse on jest taki ufny i kochany :cry:

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 16:56
przez krzsztof
Otto cały czas czeka na kogość kto potrafi patrzeć sercem w zamian oferuje swoje "malutkie" WIELKIE kocie serce :1luvu:

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 17:04
przez krzsztof
:!: :!: :!: :oops: proszę was dajmy mu pomocną dłoń i serce :1luvu:

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 17:13
przez boniantos
tak wyglądał w weekend 16.01
ruru pisze:Srebrny tydzień temu wyglądał tak dobrze i tak chciał na ręce :( :( :(
Obrazek

potem już coraz gorzej :(
Duszek686 pisze:To zdjęcia z dziś ... Otto.
...
Srebrny Otto - płakać mi sie chciało, kiedy dziś go zobaczyłam...
Na zdjęciu tego nie widać, ale wygląda naprawdę źle...
A tak bardzo lgnie do człowieka...
Obrazek
atla pisze:też mam foty Otto. Otto wygląda bardzo źle: ObrazekObrazekObrazek
Kocio jest bardzo proludzki. Kocha człowieka. Jego obecność na pewno pomoże mu nabierać sił i zdrowieć.

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 17:24
przez krzsztof
Wiecie myśle że w oczach kota można przeczytać wszystko .....oczy kochanej Mini ...oczy naszej Dorotki.....Farcika ......i wiele wiele innych one mówią więcej niż słowa ...jest w nich albo wielka miłość i radość ....albo .......Otto jeszcze niedawno mówił .....tu jestem chodź do mnie ...pomiziaj ......ale fajnie że jesteś weźmiesz mnie ze sobą .....a teraz jego oczy proszą o pomoc ja się boję ...ja nie chcę umierać ...nie odchodź bądź przy mnie Proszę :oops:

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 17:27
przez krzsztof
Otto leży i czeka .....czeka na swój dom on ma jeszcze szanse na normalny kochający dom gdzie będzie kochany i radosny :evil:

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 17:32
przez krzsztof
Los tego kociaka leży w naszych rękach :oops: ja wiem że takich jak Otto są setki ale .....proszę was o pomoc w znalezieniu dla niego domu ........takiego na zawsze ...gdzie znowu będzie sobą "srebnym miziakiem" :oops:

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 17:36
przez krzsztof
:kotek: :ok: pozwólmy mu przeżyć życie już nie w schronie nie w klatce ale na kolanach kochającej go osoby :kotek:

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 18:36
przez atla
podnoszę!

Re: Otto srebny miziak wyrwany śmierci czeka na swój dom

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 18:43
przez Georg-inia
byłam dziś w lecznicy, Otto ma całkiem dobre wyniki krwi, jest duża szansa że dałby radę zwalczyć FelV... nawet się dziś obraził za zastrzyki...