Rude miało mieć dom. Znalezione w piwnicy.

Dzis kupujac karme pod Hala Mirowską od sprzedawczyni dowiedziałam się, że na ulicy Capri przy Egejskiej chodzi kotka w ciąży, dokarmiana przez panie, wszystkie okienka pozamykane.

Czy ktoś mógłby podejśc, zobaczyć, jak sytuacja wygląda? Ja mieszkam zupelnie gdzie indziej.
Oferuję ręce, chęci i część kasy za sterylkę, ze swojej strony...u

do góry, jest mroz a kotka moze sie lada dzien rozsypac!

Nikt nie może chociaż tam podejść?

Podniosę, bo z podejściem mogę mieć niejaki problem...

Satoru, jak mi odpali autko :roll:

to możemy tam w sobotę podjechać i ją capnąć. No chyba, że ktoś wcześniej by mógł, no i może ktoś kto ma bliżej...

gieniu - ja jestem za, poki co jako pasazer:D

i co, do koterii? to bym musiala rano po klatke lapke podjechac, wypozyczyc.
a jak nie do koterii to musze zakombinowac.

Satoru pisze:i co, do koterii? to bym musiala rano po klatke lapke podjechac, wypozyczyc.

Tak do Koterii. Dzwoniłam i pytałam, czy są miejsca. Podobno ludzie nie przywożą wszystkich umówionych kotów, pewnie z powodu mrozów.
Klatkę mam

Tylko jak mi grat nie odpali, to będą z tego nici :roll:

trzymam kciuki :ok:

jeszcze 4 lata temu mieszkałam na Capri... ale teraz zupełnie z innej strony i niestety w tej chwili inaczej pomóc nie mogę...

genowefa pisze:
Satoru pisze:i co, do koterii? to bym musiala rano po klatke lapke podjechac, wypozyczyc.

Tak do Koterii. Dzwoniłam i pytałam, czy są miejsca. Podobno ludzie nie przywożą wszystkich umówionych kotów, pewnie z powodu mrozów.
Klatkę mam
Tylko jak mi grat nie odpali, to będą z tego nici

to wtedy będziemy szukać szofera:)
i tak juz duzo.

jutro pojde do pani i poprosze o dokladniejsze namiary, rowniez na nia - dokarmia.

trzymamy kciuki za znalezienie i złapanie koteczki :ok:

dajcie znać, jak się akcja rozwinie :ok:

Niestety, nie udalo mi sie zlapac pani ze sklepu - dzis byla jej zmienniczka, bedzie na pewno jutro.

Gieniu, czy godziny poranne Ci odpowiadaja?

ja musze potem jechac do babci... Obiad z rodziną :roll:

Melduję, że samochód odpalił

Godziny raczej poranne, ale nie za mocno :twisted:

kiepskie wiesci - kotka od wczoraj sie nie pojawia:/

wzielam od pani telefon, pani wziela moj, ma mi dac znac czy kotka sie pojawila.

No to czekam na wieści. Tylko, że w niedzielę nie bardzo mogę. Przynajmniej do wieczora.

Rude miało mieć dom. Znalezione w piwnicy.

Kto przegląda forum