Strona 1 z 18

Florian.W swoim domu!

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 14:17
przez ewar
Zakładam wątek cudownemu burasowi,który szuka domu.Jego historia nie jest ani długa.ani jakoś szczególnie tragiczna.Po prostu bury,domowy kotek z jakiegoś powodu znalazł się na działkach.Karmicieli tam nie brakuje,głodu więc nie cierpiał,a chyba wręcz przeciwnie,co zobaczyć można na zdjęciach.Niestety,zachorował,nic poważnego,ale wetka musiała interweniować.Zamieszkał w lecznicy,a ja obiecałam go ogłosić i poszukać mu domu.Nazwałam go Florian,bo to patron m.in.hutników,a Stalowa Wola to hutnicze miasto.Florian ma jeszcze brzydkie oczka, resztki świerzbu, nie ma już natomiast licznych kleszczy i kocich klejnotów,został bowiem wykastrowany.Jest ogromny, piękny,błyszczący,a miziastości ma dwa kilo na kilo wagi.Kocha jeść,ale zostawi miskę,jeżeli może się do kogoś przytulić.Kocha wszystkich,nieważne,że widzi kogoś po raz pierwszy w życiu.Robiłam zdjęcia z lampą,w lecznicy jest dość ciemno,ale wierzcie mi na słowo,ma piękny kolor sierści.To nie płowy bury,ale bardzo intensywny z rudymi refleksami.Przypomina trochę mojego Pudzia,niezwykłego miziaka (za TM,niestety :cry: ),ale jest większy.
Florian,jak pisałam już jest w lecznicy,tam ma prawie domowe warunki.Ma kumpla, nerkowego Łatka i piękną,czarną koleżankę.Samotny więc nie jest,ale powinien pójść do domku.Gwarantuję,że domek będzie zachwycony.Będę Florka odwiedzać,robić zdjęcia, pisać o nim na wątku,a wetka zadba o jego zdrowie (chociaż niewiele już pozostało do zrobienia).No i jak Wam się Florian podoba?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 14:26
przez piccolo
ewar same cudne koty nam tu prezentujesz :D

a Florian? marzenie :1luvu: duży, mruczący, ugniatający, ze ślicznym pysiem i uroczym charakterem kawał kota :1luvu:

Florianie - masz pierwszą wielbicielkę :D
kocham takie koty - krótkie grube łapki, brzusio okrągły no cud miód

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 15:29
przez ewar
Prawda,że fajne koty mamy? I każdy inny.Florian jest takim cieplutkim misiem,taki prawdziwy kot z babcinych opowieści,który leży na krześle zwinięty w kłębek i pięknie mruczy.No,a jakiego jest koloru? Oczywiście,że burego.

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 16:38
przez gosiar
No to podrzucę grubaska!

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 18:18
przez ewar
Naprawdę polecam tego kota.Chciałabym takiego mieć.Nie jest na pewno jakoś szczególnie urodziwy,znajomi na jego widok na pewno nie będą zastygać w bezruchu.No nie ma porażającej urody,ale dla mnie jest cudowny.Takie lubię i już.Nie miałam dzisiaj dużo czasu,ale w środę pójdę specjalnie,żeby wymiziać Florka,zrobić mu kolejne zdjęcia.Na pewno też zaniosę jakiś przysmak.
Wyobrażacie sobie jak fajnie byłoby leżeć na kanapie w mroźny dzień mając obok takie ciepłe,bure cudo?

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 22:03
przez ewar
Wątek nie jest tragiczny, kot jest zwyczajny,właściwie zdrowy,nikt prawie nas nie odwiedza.Ale ja będę pisać,nawet gdybym miała być jedynym czytelnikiem,bo kot jest super.Niby taki sobie zwykły buras,ale przysięgam, wystarczy pogłaskać,pomiziać.Nie da rady się nie zakochać.

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 22:55
przez piccolo
ja będę odwiedzać !!!!!!!

i zdjęć się będę domagać :mrgreen:

Bo to jest 100% kota w kocie ten Florian :1luvu:

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Wto sty 19, 2010 9:57
przez msb2509
Wspaniały burasek jak mój Maciek muszę wkleicjego zdjęcia bo zmienia sie we włochata kulke z duuuuużym dupskiem jak mówi moja córcia.A tak serio to ze Stalowej są przeokropne miziaki a mój grucha jak gołąbek domagając się zainteresowania.Nastepny twój burasek gotowy tylko brac i kochać.

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Wto sty 19, 2010 10:45
przez Mimisia
Jejku, jakie cudowne kocisko!!! Jego uroda rozkwita zwłaszcza na 3 pierwszych fotkach. Duży, milusi, kochany...

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Wto sty 19, 2010 12:45
przez OKI
Piękny, stylowy buras :lol:
Z czystym sumieniem mogę polecić koty od Ewar, nie dość, że piękne, to jeszcze z wyjątkowymi charakterami :D

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Wto sty 19, 2010 14:07
przez Klaudia&Vena
Podniosę uroczego grubaska. :wink:

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Wto sty 19, 2010 15:51
przez ewar
A dziękuję za zachwyty.Florian jest super kotem,prawdziwi znawcy poznają to na pierwszy rzut oka.Jutro zdjęcia,tylko jemu trudno zrobić,bo nie chce pozować,tylko by się miział i przytulał.

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Wto sty 19, 2010 15:55
przez OKI
Takie foty z miziania są najlepsze :lol:

Kocham burasy, to takie prawdziwe koty :lol:

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Śro sty 20, 2010 9:11
przez OKI
Co tam słychać u Pana Floriana? :1luvu:

Będą fotki kota stylowego?

Re: Florian, miziak z hutniczego grodu

PostNapisane: Śro sty 20, 2010 9:51
przez ewar
Będą.Zaraz wybieram się do lecznicy.