Strona 1 z 35

Szylkretowa Laura - i pojechała do Chorzowa... :)

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 2:33
przez Sis
Laura pojawiła się w wątku Dorotki.
Dorotka trafiła wczoraj szczęśliwie do DS, teraz jest czas Laury.

Poznałam ją dwa tygodnie temu w łódzkim schronisku. Pięknie i nietypowo umaszczona, szylkretka rudo-srebrna o wielkich seledynowych oczach, niewyobrażalnie smutnych.
Nie miała jeszcze imienia, tylko numer 210 i miejscówkę w krytej kuwecie w szpitaliku.
W karcie wpis: znaleziona w puszorku na klatce. Wiek: 3 lata.

Wczoraj znów ją zobaczyłam. Sierść przerzedzona, grzyb, przyplątał się katar. Tylko oczy te same, piękne i smutne.
Dotykam futerka, gładzę, podnoszę jej główkę, mówię do niej. Nie reaguje, przecież słyszy, obojętnie znosi dotyk i obecność człowieka. Tak jak obojętnie przyjmuje obecność kotów w boksie szpitalika.
Jest śliczna, ale jakie ma szanse na adopcję, mieszkając w szpitaliku? Kto podejmie się leczenia jej w domu - bo tylko pod takim warunkiem może być wydana.

Przeziębienie i grzybica to najmniejsze z jej problemów. Głównym jest psychika - większość groźnych kocich chorób ma swe źródło w delikatnej psychice.
Ona już nie wierzy, że są lepsze miejsca.

Co pozostaje, gdy kończy się nadzieja

Będę wierzyć za nią.

Oto Laura 2 tyg. temu
Obrazek
Obrazek

i obecnie
Obrazek
Obrazek

.......................................

Dziś, 24.01.2010 Laura trafiła do domu tymczasowego.

Prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na leczenie grzybicy, kociego kataru, testy FELV/FIV, badania krwi.
Każdą złotówkę przyjmiemy z radością i za każdą dziękujemy z całego serca.
Prosimy nie dla nas, dla Niej - dla Laury.

Wpłaty prosimy kierować na subkonto Kotyliona w Vivie:

38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
z dopiskiem: dla Laury

Edit: Laura ma fatalne wyniki wątrobowe, intensywne leczymy, podajemy kroplówki. Laurka walczy.


09.03.2010
Zaczynamy szukać domu dla Laurki :)

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 3:01
przez vega013
Sis pisze:Oto Laura 2 tyg. temu
Obrazek
Obrazek

i obecnie
Obrazek
Obrazek


Lauro, Koteńko Kochana, nie trać nadziei :1luvu:

Będę trzymała kciuki za Ciebie, a kociarstwo mocno zaciśnie pazurki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 7:39
przez boniantos
piękna koteńko z promieniami zachodzącego słońca wplecionymi w futerko, nie poddawaj się! Ktoś Cię wypatrzy!!!

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 8:10
przez magicmada
Mieszanka Majorka i Bajki. Takie koty są cudowne. Tak mi przykro, że nie mogę jej wziąc:(
Asiu, może ją przenieśc na Koty, to sytuacja awaryjna.

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 8:20
przez tillibulek
oby w tych smutnych oczach szybko pojawila sie iskierka radosci :ok: :ok: :ok: domku!!!

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 8:36
przez Myszeńk@
magicmada pisze:Mieszanka Majorka i Bajki. Takie koty są cudowne. Tak mi przykro, że nie mogę jej wziąc:(
Asiu, może ją przenieśc na Koty, to sytuacja awaryjna.


Laura ... proszę Cię, nie poddawaj się, koteczko ... :|

Tak jak wspomniałam: comiesięczny 'grosz' na Laurę ode mnie jak znajdzie się DT.

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 9:01
przez magdaradek
niech cię ktoś wypatrzy, królewno :ok:

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 9:13
przez gosiaa
Asiu, dziękujemy za wątek Laury, teraz czekam na magiczny banerek ruru i oby szybciutko ktoś to cudo wypatrzył, zabrał i wypełnił pustkę...

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 9:14
przez IKA 6
Wyglada jak moja Flo, która 2 tygodnie temu poszła do swojego domku :ok: :ok: :ok:

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 9:48
przez jasdor
Zaznaczam i tez tu jestem
:ok:

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 11:02
przez ruru
kochana koteczka, oby pomoc nie przyszła za późno...
zaraz zrobię banerek

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 11:22
przez tillibulek
czekam na banerek :ok:

Lauro :1luvu:

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 12:03
przez kwiatkowa
Zaznaczam sobie kicię - jest prześliczna! Mam nadzieję, że i dla niej znajdzie się szybciutko dom...

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 12:28
przez ruru
Banerek dla Laury:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hmcrf][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/8035/lauracb.jpg[/IMG][/URL]

Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

PostNapisane: Pon sty 18, 2010 12:57
przez Myszeńk@
To może jeszcze dla Marysi ... :oops:

Ruru, jesteś :1luvu: