Dokocenie - już niedługo. Co robić??

[mała_gosia]

Jak się przedstawia raport ponocny?
Strat w kotach 0? Strat w ludziach 0?
Dała ci twoja parka spać?
Pozdrawiam

[Monika]

Ssheanan gratuluje dokocenia Pisz jak najczesciej.
Mnie tez to niedlugo czeka i troche sie denerwuje.

[sheanan]

Dziękuję wam! Już donoszę co i jak. Nie ma strat ani w kotach, ani w ludziach
Kotom poszło nadzwyczaj szybko z dogadywaniem się. Noc już spędziły w zgodzie w łóżku, ale oczywiście po przeciwnych końcach
Rano polowały na siebie i zaczęłam się poważnie o dużego Fierka martwić, bo mała robi z nim, co chce...A on ucieka. Ale po pewnym czasie sam ją gonił i teraz już bawią się na całego. Z przerwami na jedzenie....
Mała jest straszny obżartuszek, swoją miseczkę wymiotła w sekundę, a potem zajrzała do miski dużego . I nawet usiłowała jego Purinkę wyjadać, więc musiałam ją przestawić, do jej własnych chrupek...

Teraz koty śpią , już znacznie bliżej siebie.
A ja zasnęłam o 3, o 6 miałam pobudkę. I jestem wykończona. Ale chyba wygląda mi to na przyjaźń od pierwszego wejrzenia
Nawet 24 godziny jeszcze nie minęły!

[sheanan]

Acha, jeszcze jedno. Bo w sumie koty miały sie razem bawić, a nie tylko jeść i spać. A tak mi się wydaje, że proporcje są tu takie -spanie, jedzenie, zabawa No, ale zawsze razem.

Mała (cały czas nie wiem, czy zostanie Zadrunią, czy może Klarą ) już nawet zaczęła sie z Dużym solidaryzować. Fiero krzyczał żeby go na balkon wypuścić, wiec Mała usiadła obok niego, patrzy w drzwi balkonowe i też zawodzi....

[Mysza]

Super, że się dogadały
U mnie jak do boruty dotarła Pumcia to oba koty dwie doby spały i spały, spały... One tak odreagowywują stres związany ze zmianami. A Ty jeszcze nie raz będziesz mieć dość kocich harców

[sheanan]

O, całkiem możliwe
Okazuje się, że niepotrzebnie panikowałam, bo mój Duży kotek jest prawdziwym dżentelmenem. Pacnie łapką dopiero wtedy, kiedy dama się bardzo, bardzo o to prosi

[Mysza]

O, całkiem możliwe
Okazuje się, że niepotrzebnie panikowałam, bo mój Duży kotek jest prawdziwym dżentelmenem. Pacnie łapką dopiero wtedy, kiedy dama się bardzo, bardzo o to prosi

A małe damy często się o to proszą Zupełnie nie szanują powagi starszego kota

[Batka]

Uwielbiam je!!!!!!! Ja musze je zobaczyc..... juz strasznie tesknię za Zadrunia vel Klarą Pomiziac je ode mnie poproszę

[mała_gosia]

A nie może być kot obojaga imion Klara-Zadra ? Brzmi bardzo konkretnie i chyba do charakteru pasuje....

[mała_gosia]

A i chyba czas zmienić nieaktualny temat