jak karmic kociaki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 23, 2007 17:13

Rybę ugotować najlepiej. Wołowinę zamrozić, potem wyjąć i poczekać aż się odmrozi no i podać. Sucha karma jak najbardziej może być cały czas w miseczce.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 26, 2007 17:59

Dzień dobry wieczór wszystkim być może taka sprawa była już poruszana na forum ale przyznaje się że jakoś nie udało mi się znaleźć a sprawa jest dziwna i wydaje mi się że dość ważna, mianowicie : Mam ja w domowych pieleszach 4 tygodniowe kocię Klusek się tymczasowo wabi z racji swoich gabarytów. Jego mama to kocica którą przygarnełam jakieś połtora roku temu ale nie udało się jej oswoić, wciąż jest lekko zdziczała nie daje się brać na ręce itp. ale Klusek jest tutaj głównym tematem. W niedziele kociak skończyl 4 tyg i powolutku miałam zamiar go zacząć przyzwyczajać do myśli że jest też inne jedzenie niż mleko mamy. Zakupiłam karmę Royal Canin Weaning dla kociaków od 4 tyg do 4 msc. Problem jest taki że kociak nie wykazuje nią żadnego zainteresowania. nawet nie probuje się nią bawić. Jego całą uwagę przyciąga natomiast kuweta i jej zawartość. Mały usilnie próbuje do niej włazić i zżerać żwirek. Ktoś może mi wytłumaczyć co to może znaczyć? Będę bardzo wdzięczna za każdą sugestię

Veronique

 
Posty: 2
Od: Pt wrz 07, 2007 9:11
Lokalizacja: Warszawa Stegny

Post » Czw wrz 27, 2007 7:34

Ja wzięłam Miecię jak miała 5 tygodni, pierwszą rzeczą usiłowała zjeść żwirek z kuwety, mimo że w domu , z którego ją wziełam korzystała z kuwety. Latałam za nią do kuwety, wyjmowałam cierpliwie żwirek z pyska i wyjmowałam ją z niej za każdym razem , gdy usiłowała zjadać żwirek. Wkładałam ją do kuwety i brałam za łapkę i razem rozgrzebywałyśmy żwirek. Po 2 dniach jej przeszło "jedzenie" żwirku.
Obrazek
Obrazek

galleana

 
Posty: 1328
Od: Sob wrz 08, 2007 19:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 27, 2007 7:51

zdarzają się koty, które nie chcą chrupek
ja bym je zabrała i spróbowała znów za parę dni
teraz podałabym surową wołowinę albo gotowanego kurczaka z ryżem i marchewką - nie wszystkie koty chcą to jeść wprawdzie, ale jak się do gotowania dosypie suszonej włoszczyzny to jedzą chętniej

miałam kiedyś miot próbujący jeśc żwirek, ale że to nie na moje nerwy, to żwirek zabrałam

Kocurro

 
Posty: 11392
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw wrz 27, 2007 9:58

Hana pisze:A poważniej, to taki wątek forumowy żyje długo, może w przyszłości ktoś inny będzie miał podobny problem z kociakami, przeszuka sobie nasze forum, i znajdzie tu piękny komplet rad - i dobrze! :D


Własnie taki ktoś z przyszłości czyta pilnie wątek, bo w sobotę zawita do niego wyczekany kociak. :D
Pozdrawiam,
Ludek
Szyszka 07.2005 r., Apik 07.2007 r., Zdzira 2018 r. + 2 boorki
Klakier [*] 02.08.90 r. -09.04.07 r., Tygrys [*] 09.91 r. - 05.07.07 r.

Ludek

 
Posty: 199
Od: Pon gru 27, 2004 20:14
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw wrz 27, 2007 10:25 Re: Jak karmić kociaki?

Masha pisze:Z płatkami owsianymi trzeba uważać, bo jedzone długo zabierają z organizmu wapno.


O to nie wiedziałam. Przez prawie całe życie moich kotów gotowłam im właśnie płatki owsiane i nic sie nie działo. Odeszły ode mnie jeden w wieku 17 lat, a drugi 16 lat.
Pozdrawiam,
Ludek
Szyszka 07.2005 r., Apik 07.2007 r., Zdzira 2018 r. + 2 boorki
Klakier [*] 02.08.90 r. -09.04.07 r., Tygrys [*] 09.91 r. - 05.07.07 r.

Ludek

 
Posty: 199
Od: Pon gru 27, 2004 20:14
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw wrz 27, 2007 10:46

dzięki serdeczne :) ja póki co małego regularnie wyciagam z kuwety kiedy je żwirek co nie zmienia faktu że dzisiaj rano znalazłam go tam śpiącego. martwię się troche o niego. kocica miała tylko jednego kociaka w miocie i chyba traci do niego cierpliwość przyłapałam ją na tym że go przydusza gryzie itp. pomysł z wołowiną wyprobuje dzisiaj
wieczorem wrzuce może jakieś zdjecie malucha

Veronique

 
Posty: 2
Od: Pt wrz 07, 2007 9:11
Lokalizacja: Warszawa Stegny

Post » Czw wrz 27, 2007 11:10

elca pisze:Możesz też spróbować odkręcić lekko kurek kranu, i zobaczyć czy jej sie spodoba. Niektóre koty nie przepadają za stojącą wodą.


Mój Rudzielec pił tylko wodę z lecącego kranu. Z miseczki nie tykał.
Pozdrawiam,
Ludek
Szyszka 07.2005 r., Apik 07.2007 r., Zdzira 2018 r. + 2 boorki
Klakier [*] 02.08.90 r. -09.04.07 r., Tygrys [*] 09.91 r. - 05.07.07 r.

Ludek

 
Posty: 199
Od: Pon gru 27, 2004 20:14
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob lis 24, 2007 10:42

A ja mojego kotka wykładam z kuwety i wyciagam zwirek z buski ale on nadal je :( Nie lubi tez suchej karmy.... Ma 2 miesiace czy jesli bedzie jadł tylko mokre jedzenie nic mu nie bedzie? Oczywiscie suchej karmy bedzie miał zawsze obok jako przekąska, ale czy nic mu nie bedzie jelsi wiekszosc jego diety stanowic bedzie mokre jedzenie?

GreenGun

 
Posty: 1
Od: Sob lis 24, 2007 10:39

Post » Sob lis 24, 2007 11:53

jezeli dobre mokre - a nie Whiskas czy kitekat - powinno byc wszystko w porzadku :D
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 15, 2008 22:51

Mamy niespełna 3 miesięczną kotę. Jeśli chodzi o karmienie to kota ma 24 godzinny dostęp do Royal Canin Babycat. Poza tym karmimy ją naprzemiennie mokrym jedzonkiem głównie animondy: carny kitten, vom Feinstein Kitten, Rafine Soup Kitten. Do tego od czasu do czasu mała dostaje gotowane zółtko, serek biały i ostatnio próbowałam dać jej karmę Hillsa, Miamor, Perfect Fit (wybredne kocię nie tknie żadnej z nich). Co myślicie o takim zestawie żywieniowym dla koty. Czy coś powinniśmy zmienić w diecie?Coś dodać, a coś odrzucić?

Andate

 
Posty: 56
Od: Wto sty 15, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 17, 2008 21:45

Czytam ten watek i dochodzę do wniosku, że nasze Kotki2wie są zmutowane :lol: Jedzą absolutnie wszystko, co im dajemy (mają cały czas suche Cat Chow Kitten, do tego dostają Animondy mokre albo Felixy). Raz na jakiś czas wpadają im do miseczki Gerbery - uwielbiają je :) rybka znika błyskawicznie, zamierzam wprowadzić teraz wołowinę. Dzieciaki mają prawie 4 miesiące i mam wrażenie, że gdyby mogły, to jadły by 24 godziny na dobę :D Nie ma też problemów z wodą - piją i to sporo. A poza tym, co dostają, podkradają nam co się da :lol: Ja rozumiem, że zupę ogórkową, kanapkę z szynką czy jogurt. Ale dzisiaj mała wyciągnęła mi z talerza kapustę kiszoną i zanim ją złapałam zeżarła 8O Wypijają mi też wodę z sokiem malinowym :)
Zastanawiam się tylko, czy nie dawać im dodatkowo jakichś witamin? Możecie poradzić?

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Wto lut 19, 2008 20:12

przy takiej różnorodności to im raczej awitaminoza nie grozi :)
Obrazek
Obrazek

galleana

 
Posty: 1328
Od: Sob wrz 08, 2007 19:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 25, 2008 12:22

Kasia_S, od której brałam mojego Maciusia zaleciła, żeby suche było podstawą. Potwierdził to też weterynarz :)

Dlatego daję na zmianę 3 karmy:

Royal Canin Babycat 34
Hill's Feline Kitten with Chicken
Hill's Feline Kitten with Tuna

Na początku Maciuś nie bardzo chciał jeść suche, więc moczyłam w wodzie, stopniowo dając jej coraz mniej, aż przestałam. Codziennie rano też do suchego dorzucam pare przysmaków/witamin dla kociąt. Maciulek najbardziej lubi sreduszka kitty's junior z biotyną.

Do tego dla smaczku puszkę Hillsa, Animondy von Fenstein, Feline porta
średnio ok 80-100 gram dziennie, ale ciągle sie zastanawiam, czy to nie za dużo :(
Od czasu do czasu Klara - kocie mleczko, biały ser, żółtko, pierś kurczaka, gotowana marchewka - uwielbia! tuńczyk i kefir. Plus to, co uda mu się podkraść podzczas naszej nieuwagi ;)

Jedzenie kupuję w Animalii, która m zdaje się największy wybór, ale i tak wydaje mi się dosć mały. Staram sie jak najbardziej żonglować smakami, żeby mu się szybko nie nudziło i zeby miał jak najbardziej zbilansowaną dietę.

Nujazz

 
Posty: 139
Od: Sob paź 20, 2007 14:45
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt mar 07, 2008 20:05

Dostałam dziś "na spróbowanie" w zoologiku 400g opakowanie Sanabelle Kitten. Mam pytanie? Czy jest to dobra karma? Pan stanowczo odradzał mi RC Kitten i zamiennie powiedział żebym spróbowała Sanabelle - ta sama półka cenowa, a wg niego o niebo lepsza. Czy to prawda?

Andate

 
Posty: 56
Od: Wto sty 15, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 195 gości