Strona 1 z 4

Moje kochane słoneczko odeszło. Już rok bez Fionki.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 16:56
przez BOENA
Kotka 4,5-letnia sterylizowana,szczepiona,niewychodząca.
Od niedzieli nie była widoczna w mieszkaniu,wolała przesiadywać za wersalką lub pod wanną.
Zero podchodzenia do miski z jedzeniem i wodą,zero korzystania z kuwety.
Wyciągana na siłę z ukrycia wydaje gardłowy płacz.
Rano zauważyłam,że ciężko się Jej oddycha,śluzówki blado-żółte.
Na sygnale poszłyśmy do weta.

Moja Fiona prawie nie ma czerwonych ciałek krwi!!! :cry: :cry: :cry:

Oto wyniki:
HGB 3,O (9,0-15,O)
RBC 1,83 (5,8-10,7)
WBC 16,6 (5,5-19,5)
HCT 8,4 (30,0-47,0)
PLT 76 (300-800)

Kreatynina 1,05
GPT 68,3
ALP 21,3

Mocz
BIL. neg.
UBG norm.
KET neg.
ASC 20 mg/dl
GLU norm.
PRO 100 mg/dl
ERY 50 Ery/ul
ph 7
LEU 500 Leu/ul
SG 1.015

Fiona miała wykonane testy

FIV i FeLV (-) UJEMNE

USG nie wykazało cech krwawienia

Otrzymała dzisiaj:
Linco-spectin
Aminophilinę
Tolfilinę
250 ml 1:1 + zestaw witamin

Weci nie wiedzą co jest przyczyną utraty erytrocytów.
Rozważana była transfuzja krwi,ale bez ustalenia przyczyny,byłaby Ich zdaniem poprawa na parę dni.
Wiemy,że nośnikiem tlenu są właśnie krwinki czerwone,których brakuje mojej kotce,dlatego ciągle ma trudności z oddychaniem.

Co ja mam robić?
Miał Ktoś może podobny przypadek?
Proszę Was o sugestie.
Jestem załamana :cry:

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 17:09
przez mziel52
http://badaniamedyczne.fm.interia.pl/morfologia.html

Niedokrwistość może być wywołana utratą krwi, niedoborem witaminy B12 lub kwasu foliowego (tzw. niedokrwistość megaloblastyczna). Do niedokrwistości dochodzi też w przypadku oddziaływania różnorodnych czynników powodujących rozpad erytrocytów (mówimy wtedy o niedokrwistości hemolitycznej). Przyczyną niedokrwistości jest także niedobór żelaza lub inne przyczyny wtórne (ciąża, choroby nerek, nowotwory, choroby przewlekłe).

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 17:21
przez Jana
Bez transfuzji Twoja kotka może nie przeżyć. Transfuzja da Wam czas na dociekanie przyczyn choroby, na diagnozę.
edit - mam nadzieję, ze ta kroplówka nie była dożylna :roll:

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 17:24
przez Anna61
Radzę jak najszybciej przytoczyć krew i następnie szukać przyczyny tak silnej anemii.
Trzymajcie ją w cieple.

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 17:27
przez BOENA
Jana-ta kroplówka była dożylna :(
Czyli Twoim zdaniem transfuzja,to w takim razie co z badań wykonać,aby dotrzec do przyczyny?Bo moi weci nie mają pomysłu,jedynie jeszcze mogą zrobić rozmaz krwi.

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:20
przez Jana
Przy takich wynikach dożylna kroplówka to zbrodnia :evil: :evil: :evil:

Jak najszybciej przetoczcie kotkę, albo ją stracicie.

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:24
przez Anna61
Krew możesz tak na szybko mieć od zdrowego kota.
Moje kotki były dawcami dla białaczkowej kici.

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:27
przez Mała1
Boenko-co to sie dzieje :(

A ja nawet transportem w tej chwili nie moge pomoc, zeby gdzies jechac :(

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:35
przez Anka
Jana pisze:Przy takich wynikach dożylna kroplówka to zbrodnia :evil: :evil: :evil:

Jak najszybciej przetoczcie kotkę, albo ją stracicie.


Była tu kiedyś dyskusja na ten temat. Z tego co wiem, zdania są podzelone i to się tak dokładnie nie przekłada. Rozmawiałam o tym także z ludzkimi lekarzami. Tzn. ryzyko przy tak dużej niedokrwistości jest zaraz po podaniu, bo bardzo szybko krew wraca do normalnego dla siebie składu (w tym wypadku jest to skład chorobowy). Ale na pewno zwrócić na to trzeba uwagę.
Zastanawiam się też nad erytropoetyną.
Ale być może najpierw trzeba znaleźć przyczynę, bo jakaś jest na pewno. Konieczne są jak najszybciej dokładniejsze badania - biochemia, jonogram.

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:38
przez casica
Poza wszystkim, tj poza transfuzją i doraźną pmocą - skonsultuj kotkę z dr Mają Ingarden z Theriosa w Myślenicach.
Konsultowałam z nią swoją kotkę - telefonicznie i poprzez internet, a Ty masz bliżej, w razie czego będzie łatwiej :ok:

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:45
przez Jana
Anka pisze:
Jana pisze:Przy takich wynikach dożylna kroplówka to zbrodnia :evil: :evil: :evil:

Jak najszybciej przetoczcie kotkę, albo ją stracicie.


Była tu kiedyś dyskusja na ten temat. Z tego co wiem, zdania są podzelone i to się tak dokładnie nie przekłada. Rozmawiałam o tym także z ludzkimi lekarzami. Tzn. ryzyko przy tak dużej niedokrwistości jest zaraz po podaniu, bo bardzo szybko krew wraca do normalnego dla siebie składu (w tym wypadku jest to skład chorobowy).

Ja w ten sposób straciłam kociaka czekającego na transfuzję, 12 h wcześniej dostał kroplówkę dożylną. Jestem na to bardzo wyczulona.

A co do EPO - bez poznania przyczyny anemii nie powinno się tego preparatu podawać.

Na pewno trzeba sprawdzić skąd ta anemii i jakiego rodzaju - czy regeneratywna, czy szpik pracuje, czy to przez niedobory.

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:47
przez Lola_
Boenko jutro niestety się nie wyrobie ale w czwartek możesz mnie targać gdzie tylko chcesz ;)
przykro mi z powodu koteczki :cry:

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:47
przez Mała1
Boena własnie straciła Fionkę
umarła, jak Boena dzwoniła umawiac sie na transfuzje

Mysle,ze nie bedzie w stanie sie teraz odezwać

Fionko
[i]

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:50
przez Jana
[']

Tak strasznie mi przykro...

Re: Pomocy! Moja kotka traci erytrocyty bez cech krwawienia.

PostNapisane: Wto sty 12, 2010 18:51
przez Anna61
[*] :cry:

Bardzo mi przykro...