Witam wszystkich serdecznie

Nie wiem czy w odpowiednim miejscu wklejam ten temat, ale trudno...
Od niedawna mieszkamy pod jednym dachem z kocurkiem o imieniu Gizmo

Ma 3 miesiące... Zwiedził już całe mieszkanie, ale od niedawna interesuje go strasznie klatka schodowa na którą nie za bardzo chcemy go wpuszczać...

On jest jednak bardzo zdeterminowany i przy każdym otwarciu drzwi wejściowych próbuje na nią wyjść (nawet mu się kiedyś udało...), a jak mu się nie uda, to stoi na łapkach przed drzwiami i odstawia "kocią tragedię"

No i nie wiem co począć... Czy wziąć Kociaka na smyczę i przespacerować się po klatce, czy raczej nie? Dodam, że kociak strasznie ciekawski i mało strachliwy jest...
To nasz pierwszy kot i muszę przy okazji wszystkim podziękować, bo to forum bardzo mi pomogło... Wielu rzeczy się stąd dowiedziałam

Dzięki
PS. Myślę jednak, że jeszcze nie raz się tu objawię z jakimś głupiutkim pytaniem... Ale podobno głupich pytań nie ma - są tylko głupie odpowiedzi, więc co mi tam
