Strona 1 z 1

Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 13:42
przez erni.is.back
Dzień Dobry.

Mam od niedawna małą kicie (około pół roku). Zabrałem ją z ulicy, bo prawie by ją rozjechał Tir.
Rano nasikała mi do łóżka jak spałem (obudziło mnie drapanie) i poczułem, że jest mokro.
I teraz mam do was takie pytanie: Dlaczego nasikała mi do łózka i czy jest chora? :cry:

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 14:19
przez alix76
Może być hcora (vet!), może już pora na sterylkę? Czasem kociczki rozrabiają przy rujce, a rujka nie musi mieć bardzo widocznych objawów :wink:

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 14:20
przez gisha
Moze miec przeziębiony pęcherz.
Czy do tej pory zalatwiala się bez problemu w kuwecie?Czy kuweta czysta?
Jak długojest kicia u Ciebie?
Moze tez mieć juz objawy rujkowe i wtedy moze posikiwac.

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:02
przez erni.is.back
gisha pisze:Czy do tej pory zalatwiala się bez problemu w kuwecie?

Tak, to był pierwszy raz.
gisha pisze:Czy kuweta czysta?

Oczywiście, że tak! :D
gisha pisze:Jak długojest kicia u Ciebie

Miesiąc.

Czy w tym wieku może mieć już objawy ruji? :?:

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:10
przez alix76
Ruja nie zależy od "stażu" w domu, tylko od wieku koteczki - a ostatnio jest wysyp kotek z wczesną rują :roll: . Może to to i trzeba umawiać sterylkę, chociaż nie zawadzi przebadać koty pod kątem problemów z pęcherzem ...

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:15
przez erni.is.back
alix76 pisze:Ruja nie zależy od "stażu" w domu, tylko od wieku koteczki

Raczej chodziło mi o wiek (prawdopodobnie ma pół roku). 8O
alix76 pisze:trzeba umawiać sterylkę

Kota okaleczać nie będę! :lol:
alix76 pisze:ie zawadzi przebadać koty pod kątem problemów z pęcherzem

Idę do weta niedługo to ją przebadam.

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:21
przez kinga w.
erni.is.back pisze:Kota okaleczać nie będę! :lol:

A wrzask rozdeptywanego kota w środku nocy i to kilkakrotnie zdzierżysz na dłuższą metę? :twisted: Tak ze dwa tygodnie, potem trochę przerwy i od nowa? A będziesz patrzył jak Ci się kota męczy, nie je, zwija się po podłodze bo ją instynkt i hormony katują, czy pozwolisz jej zajść w ciążę i urodzić? No, możesz jeszcze podawać antykoncepcję hormonalną i czekać na ropomacicze... To co robimy? :mrgreen:

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:26
przez alix76
erni.is.back pisze:
alix76 pisze:Ruja nie zależy od "stażu" w domu, tylko od wieku koteczki

Raczej chodziło mi o wiek (prawdopodobnie ma pół roku). 8O
alix76 pisze:trzeba umawiać sterylkę

Kota okaleczać nie będę! :lol:
alix76 pisze:ie zawadzi przebadać koty pod kątem problemów z pęcherzem

Idę do weta niedługo to ją przebadam.

Sory, za szybko czytałam - tak, trafiają sie kicie z tak wczesną rujką, to świadczy o nieprawidłowej gospodarce hormonalnej.
Tzn. pozwolisz jej mieć ruje ciągłe, będziesz podawał leki i poczekasz na ropomacicze czy będziesz rozmnażał? Z akademickiej ciekawości pytam, bo takie masz perspektywy dla niehodowlanej kotki :roll: .
Sterylka to rutynowa operacja, kotka po 2 dobach jest jak nowo narodzona, tyle, że futerko na brzuszku odrasta. A załatwia wiele problemów na raz.

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:28
przez Anja
kinga w. pisze:
erni.is.back pisze:Kota okaleczać nie będę! :lol:

okaleczać? a niby z czego masz okaleczać kota? 8O
polecam lekturę KOCIEgo ABC viewtopic.php?f=1&t=27018&start=0
w nim jest zawarte skórone motto forum:
Pamiętaj:
1. Kot to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązek
2. Staramy się pomagać kotom wolnożyjącym
3. Jesteśmy przeciwko pseudohodowlom i rozmnażaniu "niby rasowych" kotów
4. Jesteśmy za sterylizacją i przeciw bezmyślnemu rozmnażaniu
[/color]
(autor: Falka)
a także linki do poczytania:
2. STERYLIZACJA/KASTRACJA/CZAS KOCIEGO DOJRZEWANIA
a. Czy to nie czas na kastrację?
b. Fakty i mity na temat sterylizacji i kastracji
c. Sterylizacja - bardziej naukowo
d. Jaka sterylizacja?
e. Jak uszyć kotce kaftan?
f. Patent na kubraczek posterylizacyjny
g. Ruja??po sterylizacji?
h. Co po sterylizacji?
i. Sterylizacja kociąt - dobre rozwiązanie
j. Ropomacicze u młodych kotek

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:35
przez Afryka
Moja kicia dostała rui w wieku 4 miesięcy, więc wszystko jest możliwe. Ale ruja zwykle jednak nie objawia się sikaniem do łóżka. Znane mi koty robiły to wtedy, kiedy były z czegoś niezadowolone, albo bardzo smutne. Skoro żwirek w kuwecie jest czysty, to może coś innego jest z nią nie tak? Może na przykład jest w niej inny żwirek niż zwykle i jego zapach kotce nie odpowiada?

Co do sterylizacji - nie patrz na to jak na okaleczenie, kotka nawet nie będzie wiedziała, że została wysterylizowana. Natomiast bardzo ułatwi to życie zarówno Tobie jak i jej. Tobie, bo nie będziesz musiał znosić jej rujkowych wrzasków i narzucania się. Wysterylizowane kotki żyją dłużej i w lepszym zdrowiu. No i gdyby na przykład zdarzyło jej się uciec z mieszkania przez przypadek, to nie wróci ze stanem kociaków w brzuchu.

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:46
przez gisha
Ja mam nadzieje ze erni z tym okaleczaniem zazartował tylko i na pewno kotkę wysterylizuje :)

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:55
przez erni.is.back
Afryka pisze:Moja kicia dostała rui w wieku 4 miesięcy, więc wszystko jest możliwe. Ale ruja zwykle jednak nie objawia się sikaniem do łóżka. Znane mi koty robiły to wtedy, kiedy były z czegoś niezadowolone, albo bardzo smutne. Skoro żwirek w kuwecie jest czysty, to może coś innego jest z nią nie tak? Może na przykład jest w niej inny żwirek niż zwykle i jego zapach kotce nie odpowiada?


Ja nauczyłem robić w papiery (np. podarte gazety), dzięki temu mogę wyrobić finansowo (żwirek jest drogi). Może zapach papieru jej nie odpowiada?

Afryka pisze:Co do sterylizacji - nie patrz na to jak na okaleczenie, kotka nawet nie będzie wiedziała, że została wysterylizowana. Natomiast bardzo ułatwi to życie zarówno Tobie jak i jej. Tobie, bo nie będziesz musiał znosić jej rujkowych wrzasków i narzucania się. Wysterylizowane kotki żyją dłużej i w lepszym zdrowiu. No i gdyby na przykład zdarzyło jej się uciec z mieszkania przez przypadek, to nie wróci ze stanem kociaków w brzuchu.


Przekonaliście mnie!

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 15:59
przez Anja
gisha pisze:Ja mam nadzieje ze erni z tym okaleczaniem zazartował tylko i na pewno kotkę wysterylizuje :)
szybko poszło, aż w szoku jestem :wink:

erni, zrobiłabym najpierw kotce badania moczu. Stan zapalny pęcherza często się tak objawia, gdyż kot kojarzy kuwetę z bólem podczas sikania i odruchowo sprawdza czy w innych miejscach jest mu lepiej.

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 16:05
przez kinga w.
MOże jej nie odpowiadać. Coś się zmieniło? Inny papier? Wiesz, z tym żwirkiem nie jest tak dramatycznie drogo. Używam takiego z Lidla bo chyba najtańszy - 10l kosztuje 9,99zł, zbrylajacy, zwykły bentonitowy. Dla 5 kotów, jedna torba wystarcza mi na tydzień - półtora. Z tym że mam dwie kuwety, sprzątane dwa razy dziennie. Sprzątając nie wyrzucam za każdym razem wszystkiego, tylko "urobek stały" i zbrylony moczem żwirek. Całość wyrzucam kiedy żwirek zaczyna "zalatywać" i jest wilgotnawy. Minus żwirku jest taki że wynosi się trochę na kocich łapkach i trzeba przy okazji sprzątania kuwety pozamiatać wokół.

Swoją drogą jak mi Kłaczek zaczął lać w łóżko to się okazało że ma zapalenie pęcherza...

Re: Mały kot sika w kuwete i łóżko!

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 16:08
przez Afryka
erni.is.back pisze:
Ja nauczyłem robić w papiery (np. podarte gazety), dzięki temu mogę wyrobić finansowo (żwirek jest drogi). Może zapach papieru jej nie odpowiada?



Hmm, może dałeś jej akurat jakiś wyjątkowo kiepski tytuł do kuwety :P A tak na poważnie - to bardzo możliwe, że cos jej w tym nie odpowiada. Gazety mają dość mocny chemiczny zapach.