Strona 1 z 4

KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 0:20
przez JANKA 01
Witam,moja kociczka perska straciła przy porodzie swoje dziecko.Jest bardzo smutna i ma wiele pokarmu,jeśli ktoś potrzebuje to z chęcią wykarmi i wychowa jakiegoś kotka w potrzebie.
Jestem tu nowa i nie bardzo wiem gdzie napisać.Jesteśmy z Legionowa pod Warszawą.

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 1:08
przez serotoninka
Ehhh... Jak to się życie dziwnie plecie... Pamiętam wątki w których rozpaczliwie poszukiwano kocich mamek i nie znajdywano ich :( A teraz w drugą stronę...

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 9:44
przez JANKA 01
Nie wiem już co mam robić.02.01. kotka straciła maluszka,przy porodzie.Cały czas chodzi i rozpacza. :( kotek który się urodził był jasny,nie wiem czy to ma jakieś znaczenie czy nie,bo wydaje mi się że przygarnie i wychowa każdego,jest strasznie opiekuńcza.

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 16:38
przez majencja
Dopóki nie będzie maluszka kup jej pluszaczka - kudłatego i daj do opieki - działa. Tylko masuj jej sutki albo zablokuj u weta pokarm

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 16:41
przez delfinka
tak, Serotoninko, jak to dziwnie się czasem dzieje.
Przykro mi z pwoodu takiej straty.
Laktacja to jedno, można zadziałać medycznie,
ale utrata dziecka to dla kotki duży szok emocjonalny, dlatego rozpacza :placz:

Nie slyszałam o oseskach, ale rozejrzę się w temacie

Skąd jesteś?

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 16:45
przez mziel52
Może ogłoś się jeszcze tutaj na hodowcach kotów, bo tu pojawiają się głównie kocięta dziczków, a teraz jak wiadomo nie ma sezonu rozrodczego. A w hodowlach może się zdarzyć, że jakaś kotka ma za mało mleka.

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 16:51
przez JANKA 01
Sutki masuje,nie ma stanu zapalnego.Ale psychicznie żle z nią,od tego nieszczęsnego porodu ona cały czas siedzi u mnie ma rękach,przytulona i żali się na cały świat.Pierwszej nocy to nie było mi wolno spać wcale,bo zaraz alerm robiła jak oczy zamknelam.Nigdzie wyjść nie moge bez niej,bo jedyne co pomaga to jak jest do mnie przytulona.Myśle że sytuacje mogło by zmienić tylko przybrane dziecko.
Jesteśmy z Legionowa pod Warszawą.
Dzwoniłam do schroniska,po wetach
Wszystko jedno czy to rasowy czy nie rasowy,czy dziczek,oby zdrowy i oby miała to swoje dziecko.

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 17:19
przez delfinka
Janka, myslę, że mój tymczasik jest za duży, a kotka nie jest gotowa na przyjęcie, ale może spróbujemy :?
Na pewno trzba się liczyć ze stresem jednej jak i drugiej kotki

Strasznie mi żal Twojej persiczki :cry:

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 17:24
przez majencja
Mojej znajomej jak suka się oszczeniła genialny mężuś nie powiem co zrobił z oseskami :evil: Wyglądało że sunia obłedu dostanie. Podłożyłam jej kudłatego pluszaczka, którego potem wychowywała przez 2 miesiace. Psychika się jej uspokoiła. Spróbuj moze Twoja persiczka da się troszke oszukać dla swojego dobra??? A nóż sie uda ??

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 17:33
przez delfinka
majencja pisze:Mojej znajomej jak suka się oszczeniła genialny mężuś nie powiem co zrobił z oseskami :evil:

:evil: kamień do szyi takiemu

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 17:53
przez majencja
Zgadza się! No ale cóż można się spodziewać po alkoholiku :evil: To było kilkanaście lat temu ale do tej pory mam przed oczami biedną Kamę :cry:

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 18:06
przez serotoninka
Majencjo... Chyba zagalopowałaś się trochę. Nie każdy alkoholik to bandzior. Wielu, owszem, brak skrupułów itd... Ale u licha nie wszyscy. To często dobrzy, bardzo nieszczęśliwi ludzie. Miałam takiego wujka, dlatego zabolało mnie to co napisałaś... On by nawet muchy nie skrzywdził. Z ludźmi nie bardzo się dogadywał, ale każdemu zwierzakowi nieba by przychylił. To tak na marginesise, przepraszam za ot.

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 18:06
przez delfinka
zaczęłam rozpytywać o kocie oseski i maluszki, na razie nic.

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 18:29
przez majencja
Może masz rację może się zagalopowałam- ale to był wyjątkowo wredny alkoholik przez duże A. Niestety tych ,, dobrych " w nałogu niestety jest niewielu.... Natomiast w to nieszczęście każdy wpycha się sam, najczęściej winiąc o ten stan rzeczy innych.A alkohol niestety poluźnia hamulce i opory, cóż z tego że potem żal ?

Re: KOTKA MAMKA PRZYGARNIE MALUSZKA

PostNapisane: Pon sty 04, 2010 18:40
przez mziel52
Może weź na tymczas kociaczka starszego, 6-8 tygodni? Takie znajdziesz na forum. One potrzebują jeszcze matki, powinno być ok.