Strona 1 z 10

"Tosia; przegraliśmy walkę o Wacławika :( :( :("

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 15:06
przez Tos_ia
Witaj, mam problem z chorym 4 miesięcznym kotkiem.
Dwa tygodnie temu przeszedł jakiegoś wirusa, wrócił do zdrowia ale od sylwestra zauważyłam że kotek ciężko oddycha więc udałam sie do weterynarza. Padło podejrzenie na FIP ponieważ kotek ma żółtaczkę, spada mu waga ciała, jest apatyczny.
Wczoraj miał robione badanie krwi wyniki ma takie:
ASPAT: 167,20 (6,34)
ALAT 65,4 (20-107)
MOCZNIK 5,61 (4,15 - 11,62)
KREATYNINA 1,70 (1,0-1,7)
FOSFATAZA ALKAICZNA 41,6 (23-107)
BILIRUBINA 34,24 (0,00-6,8)
WBC: 57,5 (10,0-15,0)
RBC 8,65 (6,50-10,00)
HGB 12,3 (8,0-15,0)
HCT 37,2 (24,0-55,0)
PLT 219 (100,0-400,0)
MCV 43 (40-40)
MCH 14,2 (13,0-17,0)
MCHC 33,0 (30,0-36,0)
RDW 15,9 (17,00-22,0)
MPV 10,90 (6,5-15,0)
%LYM 28,3 (20,3-55,0)
%MON 5,9 (1,0-4,0)
%GRA 65,8 (35,0-75,0)
LYM 16,2 (1,2-3,2)
MON 3,3 (0,3-0,8)
GRA 38,0 (1,2-6,8)
Wczoraj był robiony też test na obecność kronowirusów, wyszedł bardzo mocno pozytywny.

Dziś miał robione usg klatki piersiowej i brzucha, w klatce widać płyn (stąd problemy w oddychaniu), osłuchowo jest bardzo dobrze.
Kot ma apetyt, chętnie i często je, co prawda nie w dużych ilościach ale w ogóle. Przy każdym jedzeniu pije. Siuśki ma intensywnie żółte ale mało. Wet powiedział że to przy dużej bilirubinie normalne.

I teraz opcje są takie: w związku z mocno podwyższonym WBC mamy wątpliwości co do FIP. Lekarz powiedział (i do tej opcji bardziej się skłania) że to zapalenie opłucnej. W środę będzie robiona powtórna morfologia, codziennie będzie badanie usg czy płyn nie zszedł do otrzewnej i czy na oczach nie robią sie wybroczyny.

Powiedzcie mi, bo czytałam macie doświadczenie z FIP czy kotek ma szanse? Czy w Waszej opinii to FIP czy myślicie podobnie jak wet?

Dodam że od sylwestra nie widze żadnego pogorszenia stanu kotka a co więcej od wczorajszego zmienionego antybiotyku (z betamoxu na jakiś o zwiększonym spektrum działania) kotek się ożywił, zwiększył mu się apetyt i więcej sika.
Dodam tylko jeszcze że coś właśnie mu się pogorszyło :( słabo oddycha, widać ze ciężko mu :(

Bardzo proszę o pomoc w interpretacji tego wszystkiego :(

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 15:26
przez Maryla
ciezko cos napisac bo my nie jestesmy wetami
watpliwosci co do FIPa sa zawsze
mozna tylko mowic ze jest prawdopodobny
USG moze to stwierdzic o ile plyn jest w otrzewnej, na dodatek specyficzny
gdyby wet go pobral, to by mogl podejrzewac FIPa
pozostale parametry, np stosunek albumin do globulin tez nie zawsze sa wskaznikiem, czesto dopiero wtedy gds choroba jest zaawansowana
jesli wet podejrzewa zapalenie oplucnej - to niech tak leczy
najlepiej zeby pobral wymaz i zrobil antybiogram w celu ustalenia jakim antybiotykiem leczyc

skad jestes i do jakiego weta chodzisz?
:ok:

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 15:34
przez Tos_ia
Ja jestem z Krakowa i chodzimy do dr. Szydłowskiego. Uważam że jest super specjalistą ale jak pewnie sami wiecie niepewność zawsze pozostaje jeśli chodzi o naszego pupila.

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 15:36
przez Amika6
Tos_ia najlepiej dopisz miasto w swoim profilu (to często się przydaje)

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 15:37
przez Tos_ia
Amika6 właśnie o tym samym pomyślałam i dopisałam :)

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 15:37
przez Maryla
to dobrze ze chodzisz do specjalisty

powinien ten plyn jakos odciagac zeby kot lepiej oddychal
no i dobrze dobrac antybiotyk
:ok:

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 15:48
przez Tos_ia
Powiedział że z opłucnej pobranie płynu jest bardzo ryzykowne bo:
-kot musi być nieruchomo a żeby naszemu pobrać krew to 4 osoby go trzymały więc na "trzeźwo" mu płynu nie pobierzemy
-na podanie "głupiego jaśka" jest za słaby i istnieje obawa że przy podaniu narkozy będzie zacznie się dusić bo płuca nie mają dobrej rozprężliwości (chyba dobrze napisałam).
Powiedział że trzeba czekać i jakby zaczął nam się dusić i miał większe problemy w oddychaniu to wtedy w ramach ratowania życia będziemy musieli poddać go narkozie i odciągnąć płyn.
Wydaje mi się bardzo logiczne jego postępowanie...

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 15:54
przez galla
Przyznam, że podejście weta bardzo mi się podoba.
Przyjmuje, że może to być FIP, ale jednak go nie zakłada i szuka innych opcji. To, wbrew pozorom, nie takie częste, bo weci w takich sytuacjach mówią, że to FIP, zwłaszcza gdy test na koronę wyszedł dodatni. A przecież pozytywny wynik tego testu świadczy tylko o tym, że kot miał kontakt z koronawirusami, a nie że zmutowały one do FIP.

Co do badań - przydałoby się oznaczyć we krwi białko i albuminy, poproś weta o to, to przydatne dane. Potem trzeba odjąć zawartość albumin od białka, co da zawartość globulin. A potem oznaczyć stosunek albumin do globulin, który może dać informację o tym, czy FIP jest prawdopodobny (pewnej odpowiedzi nie da, ale może wskazać ewentualną możliwość).
Do tego warto byłoby pobrać płyn i sprawdzić, czy jest wysiękowy, czy przesiękowy. Płyn przy FIPie jest raczej wysiękowy. Dobrze byłoby też zrobić cytologię tego płynu - są parametry, które pojawiają się przy FIPie i takie, które pokazują, że to raczej nie FIP.
Wygląd płynu też jest ważny, ale nie rozstrzygający.

Biorąc pod uwagę, że podniesiony jest jeden enzym wątrobowy i jest potężna żółtaczka, można też poszukać przyczyny w wątrobie. Leukocyty są bardzo wysokie, wskazując na możliwość stanu zapalnego - może właśnie wątroby? Trochę podniesione są monocyty - może to coś bakteryjnego? W ilościowym rozmazie podniesione są też granulocyty - czytałam gdzieś, że ich podniesienie (zwłaszcza stwierdzone w rozmazie ilościowym) może wskazywać na bakterie.
Przydałby się ręczny rozmaz, lepiej różnicuje krwinki. Zapytaj może weta, czy nie ma możliwości zrobienia takiego rozmazu.

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 16:00
przez Tos_ia
Galla jutro koniecznie zapytam o to weta a raczej dam Mężowi karteczkę z dokładnymi instrukacjami bo ja muszę akurat być w pracy :(

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 16:04
przez Cameo
Też zwróciłam uwagę na białe krwinki... są aż za wysokie.

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 16:08
przez Cameo
Czy kot miał robione testy FeLV/FIV?

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 16:15
przez Tosza
Kto leczy Twojego kota?

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 16:17
przez Tos_ia
Cameo pisze:Czy kot miał robione testy FeLV/FIV?


Nie miał...

Tosza pisze:Kto leczy Twojego kota?


Pisałam już że dr. Szydłowski. ;)

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 16:24
przez galla
Na stronie Dr Addie podane są dokładne informacje o tym, jaki jest skład płynu FIPowego. Plus inne informacje przydatne przy diagnozowaniu.
Może warto wetowi podrzucić ten adres, jeśli go nie zna (bo może zna, nie wiem ;) )

Re: "Pomocy w interpretacji wyników. Czy to FIP?"

PostNapisane: Nie sty 03, 2010 16:27
przez Tosza
Tos_ia pisze:
Cameo pisze:Czy kot miał robione testy FeLV/FIV?


Nie miał...

Tosza pisze:Kto leczy Twojego kota?


Pisałam już że dr. Szydłowski. ;)

Nie doczytalam :oops: . Boje się go :evil: , ale to dobry lekarz.Pewnie sama dobrze to wiesz.