Strona 1 z 7

Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Wto gru 29, 2009 23:46
przez piotr568
Przedstawiam Orlenka:

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Orlenek wpadł w moje ręce w nocy z 27 na 28 grudnia, kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Pewnie jakieś kocie przeznaczenie kazało mi zatrzymać się na postój na tej a nie innej stacji benzynowej (stąd imię jak łatwo się domyśleć :) ) Zauważyłem chodzącego pomiędzy dystrybutorami i samochodami kota. Podchodził do ludzi, ale zainteresowania nie wzbudzał. Zakiciałem. Puścił się do mnie galopem a byłem ze 100 metrów od niego. Dobiegł, zaczął wywijać ósemki między nogami, kucnąłem, wpakował się na kolana i przytulił do mnie całym ciałkiem. Miałem ze sobą karmę, otworzyłem saszetkę - prawie że z torebką by zjadł - tak się rzucił na jedzenie :( Opędzlował na miejscu trzy saszetki, a wyglądał na takiego co i następne trzy zmieści. Taki kot zupełnie nie pasował do tej stacji. Pytałem jeszcze pracowników czy coś o nim wiedzą, czy się przyznają ale zaprzeczyli. No więc wyciągnąłem transporter, otworzyłem i .... kocio sam bez zapraszania wmeldował się do środka 8O Drogę do Warszawy przesiedział bardzo grzecznie i cichutko, jaby całe życie jeździł samochodem. Wniosek: totalnie oswojony kot, najprawdopodobniej wyrzucony, lub uciekł (w co nie wierzę). W domu na chwilę go wypuściłem z kontenerka, natychmiast uwalił się na podłodze wywalając brzuchola do pieszczenia. Zapomniałem dodać że kocio posiada funkcję automatycznego traktorka :D W poniedziałek rano pojechaliśmy do naszej jokotowej lecznicy, gdzie kocio został pozbawiony jajeczek (całkiem pokaźnych swoją drogą), pobędzie jeszcze kilka dni na obserwacji, zostanie zaszczepiony itp i tym sposobem wzbogacę się o kolejnego tymczasa :twisted: Chyba że ktoś już po tym opisie się w nim zakochał i chce go już teraz natychmiast :mrgreen:
Zdjęcia były zrobione w lecznicy, więc głównie widać na nich klatkę, ale jak kocio wyląduje w domu, obiecuję porządną sesję fotograficzną :D

No to hop po domek dla bardzo przytulaśnego kocurka :ok: :ok: :ok:

Z tego wszystkiego zapomniałem się zapytać w lecznicy o wiek (nadrobię to), natomiast ja szacuję go na jakiś rok do półtora. Ale mogę się mylić :roll:

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 0:04
przez jopop
musiałeś mu zrobić zdjęcie akurat jak sika? :roll: :ryk:

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 0:18
przez Aleksandra59
Ale akcja :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:

Czekam na zdjęcia Orlenka - już w domku :mrgreen: Bo te klatkowe :?

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 0:18
przez piotr568
To był jeden z nielicznych momentów kiedy zamarł w bezruchu :lol:

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 0:19
przez piotr568
Aleksandra59 pisze:Ale akcja :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:

Czekam na zdjęcia Orlenka - już w domku :mrgreen: Bo te klatkowe :?

Najchętniej zrobiłbym je już w domku stałym Orlenka :)

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 0:23
przez Aleksandra59
piotr568 pisze:
Aleksandra59 pisze:Ale akcja :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:

Czekam na zdjęcia Orlenka - już w domku :mrgreen: Bo te klatkowe :?

Najchętniej zrobiłbym je już w domku stałym Orlenka :)


To ja za takie zdjęcia mocne kciuki trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 3:05
przez Lilithian
To fakt, ciężko Orlenka utrzymać w ruchu, gdybym wiedziała to bym go dziś obfociła w lecznicy ;)
rzuca się nie tylko na mokre ale i na suche żarcie, nie chcę myśleć co futro musiało przeżyć :(

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 6:29
przez ewaw
Ale historia! Kciuki za domek dla Orlenka!!!

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 7:35
przez martka
Zazdroszczę Gosi człowieka o tak wielkim sercu :oops: :D
Burasek to moje marzenie :oops: , ale niestety nie mogę dać DS :(

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 8:14
przez piotr568
martka pisze:Zazdroszczę Gosi człowieka o tak wielkim sercu :oops: :D
Burasek to moje marzenie :oops: , ale niestety nie mogę dać DS :(

:oops: :oops:
Martka, ale Nowy Rok to świetna chwila na spełnianie swoich marzeń :lol: :lol:

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 8:26
przez martka
Sama mam na Dt świetne Burasiątko, takie spokojne, ale nie mogę, a szkoda. Tak mi żal będzie Go wydawać :( , no ale kolejne czekają na pomoc :(

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 9:34
przez Agneska
Będę dzisiaj po południu w lecznicy, to sobie pomiziam Orlenka. 8)

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 9:48
przez pisiokot
I ja trzymam wielkie kciuki za kociastego :kotek:.

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 11:56
przez barba50
Zawsze twierdzę, że koty to bardzo mądre stworzenia :D Wiedział kto mu pomoże :lol:

Piotrze :1luvu:

Re: Bardzo przytulaśny Orlenek szuka domu na zawsze

PostNapisane: Śro gru 30, 2009 12:16
przez piotr568
Kciuki się bardzo przydadzą bo ......... 8) :)

Za Orlenka :ok: :ok: :ok: