Miau.PL

Chodzi mi o nietypowe upodobania. Florcia lubi wodę z oliwek - zawsze jak otworzę puszkę to wypija. Samych oliwek nie pojada.
A co nie-kociego lubią Wasze kotuchy?

Oba - oliwki. Niedobrota jest wybredna i z rzeczy ludzkich uwielbia piwo Mefistofeles jest wszystkozerny i zje wszystko - papryke podwedzi i pomemla, cebule, ogorka kiszonego, uwielbia chleb i bulki

to nasz kot jest typowy bo lubi tylko kocie przysmaki

Kukurydzę z puszki - Antoś, surowe ziemniaki i zielone ogórki - Endi, zupę kapuśniak - Wituś.

Florek jest kotem kocim i je jak bozia przykazała mięsko i rybki.
Za to Fajka, panienka wychowana przy ludzkiej piersi lubi spróbować wszystkiego. Z ciekawszych upodobań - surowy por pogryzany jak trawka oraz rodzynki

Freyka oliwki...I ostatnio....pierniczki imbirowe......Poza tym wszelkiego rodzaju chipsy i ciasteczka....I chleb jeszcze lubi...polizać....

Hera - jabłka, brzoskwinie, miód (ale tylko lipowy - rzepakowego nie ruszy), zlizuje wino z krawędzi kieliszka.
Dorina - żółty ser, ale to chyba żadna rewelacja.

Ferdek? Wszystko
Kukurydza, bulka, cukierki, pomidory, czipsy (wszelakie), slone paluszki, brokuly, ketchup, jogurty (szczegolnie owocowe), zupa ogorkowa, oprocz tego patyczki, zabawki, kwiatki, ogon Fidela, etc..

Leeloo - wszystko, co ukochana Pancia je, koniecznie podane z reki, wtedy trzeba dobrze dobic i juz jadalne . Kot chodzi i tanczy i robi baranki przez caly czas mojego jedzenia, jak mu pozwole oczywiscie

Telma jest konserwatywna i lubi miesko, wedlinke, ser zolty i ser chodzacy

Niejadek Daisy uwielbia kefir z palca albo wprost z mojego kubka, i zupe pomidorowa ze smietana i ryzem

Moje jedza wszystko... Najchetniej ukradzione

Miętowy - kukurydzę i bób (jak tylko czuje zapach to warjuje)
Leon tylko tradycyjne- ale lubi jogurt a M. nie ruszy.

Ach, bób - rzeczywiście, Florunia była mocno zainteresowana, ale chyba nie zjadła tylko popychał ziarenka po ziemi.
Maurycy moich rodziców wyżera z talerza: ziemniaki, marchewkę (mięso, rzecz jasna, też). Lubi ciasto, a chlebek wyciamka i wypluje.

Hmm.. owoce, warzywa i miód? Alkohol mnie tak bardzo nie dziwi.
Zachwyca mnie za to 'upolowanie', 'dobicie' jedzenia...

Beata pisze:Kot chodzi i tanczy i robi baranki przez caly czas mojego jedzenia

No cudo!!!

ako pisze:

Beata pisze:Kot chodzi i tanczy i robi baranki przez caly czas mojego jedzenia

No cudo!!!

Identycznie jak moj Mefistofeles