felin pisze:Znaczy się co - rzucasz się na faceta z widlami, a on w obronie wlasnej strzela z wiatrówki? Bo jeśli nie, to wina jest jego. I na to są paragrafy i nie potrzeba nawet świadków. A jak nie dajesz rady ukladom, to zlóż wniosek o pozwolenie na broń, bo się boisz o wlasną osobę i rozgloś to na wsi!
Nie, jeśli się rzucam na kogokolwiek z czymkolwiek w rękach to tylko dlatego że on pierwszy atakuje
sasiad został kilkakrotnie pouczony
w końcu postarał się o pozwolenie na broń sportową
Niestety na to że strzela do Zwierząt i Ludzi muszę miec świadków
nie wystarczyło że pokazałam broki na mojej posesji
nie wystarczyło że moja Chora Mama potwierdziła że cymbał strzelał
broki świstały koło niej a Ona biedna nie umiała uciec bo jest po wylewie
Już sobie obiecałam że osobiście się podstawię
może gdy mnie poważnie zrani to w końcu ktoś zareaguje jak trzeba
zanim ktoś bardziej niewinny ucierpi