Strona 1 z 2

Błagam o TDT na Święta albo DT dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 22:16
przez _kathrin
Za górami, za lasami, eeee za Łomiankami...

Babsko, które dokarmiało swoje koty raz na tydzień, raz na dwa tygodnie (toż to przecież luksus) gdzieś hen, hen za Łomiankami postanowiło pozbyć się wreszcie problemu.
A kotów miała dziesięć.
Wczoraj przywiozła do lecznicy trzy, kolejnej dostawy spodziewamy się na dniach.
Jeden z nich to młody ok. roczny kocurek z gnijącym, śmierdzącym okiem.

"Ale Panie Doktorze, to mu się wczoraj zrobiło, od mrozu chyba, blablabla".

Nie muszę chyba pisać, że to oko gniło od wielu tygodni, powodując przerażający ból?

Kocurek trafił od razu na stół, operacja się udała, kocio bez problemu wybudził się z narkozy. Siedzi w klatce.

Szuka pilnie DT, lecznica przez święta będzie nieczynna, oczywiście ktoś wpadnie i nakarmi kotka, jednak jemu potrzeba ludzkiej ręki, ciepłego słowa.

Szukamy nawet awaryjnego TDT, na Święta i Nowy Rok.

A on sam szaleje za człowiekiem, mruczy tak przecudnie, bodzie główką.
I tak strasznie płakał, gdy zamykałam klatkę i odchodziłam.

Obiecałam mu, że ludzie go więcej nie zawiodą. Czy się uda???

Proszę...


ObrazekObrazekObrazek

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 22:23
przez mpogorzelski
ło matko :(

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 22:24
przez nika28
:cry:

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 22:54
przez gaota
brak mi słów...

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 23:15
przez Aleba
:!:

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 23:21
przez Dulencja
Święta i Nowy Rok spędzam w domu, w Łodzi, jakby znalazł się transport mogę go u siebie przechować... Mam 4 koty i psa i zero możliwości izolacji... Wątki moich kociastych podeślę na życzenie...

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 23:24
przez _kathrin
Dulencja pisze:Święta i Nowy Rok spędzam w domu, w Łodzi, jakby znalazł się transport mogę go u siebie przechować... Mam 4 koty i psa i zero możliwości izolacji... Wątki moich kociastych podeślę na życzenie...

A co dalej? Po Nowym Roku wróciłby do Warszawy?
Czy może spróbowałabyś mu znaleźć dom?

On izolacji od innych kotów raczej nie potrzebuje, urodził się i wychował w wolno-żyjącym stadzie.

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 23:33
przez Dulencja
_kathrin pisze:
Dulencja pisze:Święta i Nowy Rok spędzam w domu, w Łodzi, jakby znalazł się transport mogę go u siebie przechować... Mam 4 koty i psa i zero możliwości izolacji... Wątki moich kociastych podeślę na życzenie...

A co dalej? Po Nowym Roku wróciłby do Warszawy?
Czy może spróbowałabyś mu znaleźć dom?

On izolacji od innych kotów raczej nie potrzebuje, urodził się i wychował w wolno-żyjącym stadzie.


Wiesz, to ja się ciebie pytam co dalej :evil: :evil: Szukasz Dt na Święta i NR dla kota, ja się zgłaszam, bo dla mnie kilka dni nie jest problemem... A ty piszesz mi co dalej :evil: :evil: Skąd ja mam wiedzieć co dalej... Przeczytaj tytuł wątku :evil: :evil: :evil: Wyłaczam się... Chciałam dobrze :evil: :evil:

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 23:46
przez Aleba
Dulencja, przecież Kasia tylko pyta. Czy masz możliwość przetrzymania kociaka trochę dłużej, czy nie - i wtedy zaraz po Nowym Roku musiałby wracać do Warszawy.
Jeśli możesz pomóc temu biedakowi, byłoby wspaniale.

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 23:58
przez Aleksandra59
Ja tak po cichutku zaznaczę sobie wąteczek ...........

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 23:59
przez Dulencja
Aleba pisze:Dulencja, przecież Kasia tylko pyta. Czy masz możliwość przetrzymania kociaka trochę dłużej, czy nie - i wtedy zaraz po Nowym Roku musiałby wracać do Warszawy.
Jeśli możesz pomóc temu biedakowi, byłoby wspaniale.


Poniosło mnie, przepraszam. Mogę przetrzymać wyłacznie przez święta i NR, jakieś odchylanie czasowe są ok., ale bez przegięcia w stylu miesiąc... Tytuł wątku sugerował wyłacznie TDT na Swięta i NR, dla mnie to nie jest problem..

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Śro gru 23, 2009 0:00
przez _kathrin
Dulencja pisze:
_kathrin pisze:
Dulencja pisze:Święta i Nowy Rok spędzam w domu, w Łodzi, jakby znalazł się transport mogę go u siebie przechować... Mam 4 koty i psa i zero możliwości izolacji... Wątki moich kociastych podeślę na życzenie...

A co dalej? Po Nowym Roku wróciłby do Warszawy?
Czy może spróbowałabyś mu znaleźć dom?

On izolacji od innych kotów raczej nie potrzebuje, urodził się i wychował w wolno-żyjącym stadzie.


Wiesz, to ja się ciebie pytam co dalej :evil: :evil: Szukasz Dt na Święta i NR dla kota, ja się zgłaszam, bo dla mnie kilka dni nie jest problemem... A ty piszesz mi co dalej :evil: :evil: Skąd ja mam wiedzieć co dalej... Przeczytaj tytuł wątku :evil: :evil: :evil: Wyłaczam się... Chciałam dobrze :evil: :evil:


Hej, nie złość się tak.

Wszyscy chcemy dobrze dla tego kota.
Pytam, ponieważ szukam dla niego najlepszej opcji...

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Śro gru 23, 2009 0:04
przez Dulencja
Kasiu, przyznałam, że mnie poniosło i przeprosiłam :oops: :oops: :oops: Dwa postu wcześniej :wink:

Jeśli kocia trzeba przetrzymać przez okres Świąt i NR jestem do dyspozycji, ale dalej sama nie wiem co będzie bo jadę na staż.

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Śro gru 23, 2009 0:20
przez Aleksandra59
A może zgłosić kociastego na ten wątek :?: :

viewtopic.php?f=1&t=105275&p=5363311#p5363311

Re: Błagam o DT na Święta dla ślicznego bezoczka!Wawa

PostNapisane: Śro gru 23, 2009 0:20
przez _kathrin
Już dobrze, ostatni post wysłałam, zanim przeczytałam Twoją odpowiedz.
Nie gniewam się, teraz jakiś szalony okres jest ;)


Muszę pomyśleć, zerknęłam na wątek transportowy i nie widzę nikogo, kto jedzie z Wawy do Łodzi.

Zastanawiam się czy jest sens go wozić w jedną a później w drugą stronę.
A może zgłosi się ktoś z Łodzi, kto kocurka dalej przejmie.

Musimy pamiętać również o tym, że za tydzień trzeba mu będzie zdjąć szwy.

Dziękuję Ci za chęć pomocy :)