Strona 1 z 2

Fasola

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 15:16
przez Kuba86
Chcialbym podziekowac osobom odpowiedzialnym za proces adopcji Fasoli. Kotek jest u nas już od czwartku i trzyma sie dobrze - sądząc po apetycie nawet bardzo dobrze :D Kotek jest przeuroczy - ciężko chodzi sie po mieszkaniu gdyż "uwiesza" sie nogi i tak cały dzień:))) w nocy wskakuje do nas i grzeje nas w te zimowe noce:) jedym slowem jest kochana. Mam nadzieje ze bedzie jej z nami dobrze i vice versa
Dziiekuje za mozliwosc adopji i duzo serca wlozonego w możliwość ukończenia tego procesu:)

Jesli temat nie zniknie - bede sukcesywnie wklejał fotki Fasoli:)
Pozdrawiam serdecznie
K.

Re: Fasola

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 15:26
przez Uschi
gratulacje i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia - z kotem ;)

Re: Fasola

PostNapisane: Pt gru 25, 2009 14:01
przez kussad
Życzymy zdrowych i spokojnych Świąt!
Ciekawe jak Fasolka zareaguje i jak spodoba Jej się choinka :wink:

Re: Fasola

PostNapisane: Nie gru 27, 2009 23:02
przez Kuba86
Fasola polozyla sie pod choinka jakby sama byla prezentem:) jutro fotki z tejze akcji:)
Dziekuje za zyczenia i wzajemnie:)))) chociaz juz po fakcie zatem zycze szczesliwego nowego roku;)

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 11:23
przez Kuba86

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 11:29
przez kussad
Jest śliczna a jak grzecznie siedziała na kolanach i pod choinką :ok:

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 16:57
przez Kuba86
Mam natomiast z Fasolka jeden maly problem - bierze mnie na litosc i jak tylko jestem wkuchni szaleje - skacze łasi sie miauka ogolna ekstaza:) jesli zlamie sie i dam jej pokarm zjada wszuystko i wylizuje miseczke - na moje oko i tak dostaje w sam raz pokarmu ale ile bym jej nie dal - zje wszystko - jak powinienem ja zatem karmic azeby nie przekarmiac a w dodatku zeby Fasolka miala pelny brzuszekk?
Karmić musi ja moja dziewczyna bo ja mam za miekie serce:))

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 17:05
przez Miss
hehehe mam ten sam problem. Moje kocisko mieszka w dwóch domach. U mnie miseczka jest wiecznie pełna royala bo jak wyjada, to zaraz prosi zeby mu dosypać, ale jak on prosi :? U mojego faceta natomiast miseczka puriny którą mniej lubi i dostaje dokładnie tyle ile powinien wg wskazań na opakowaniu. Jak wchodzę do mojego faceta do domu kocisko najpierw rzuca się na mnie a później biegnie pokazać mi pustą miseczkę. :kotek:

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 17:12
przez mjs
Czy to jest mama nutek Do Re i Mi? Krakowska Fasola?

Alkohol przy kocie, wstyyyyd.... :wink:

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 17:16
przez Kuba86
hehe dokladnie to ta sama Fasola z Krakowa;)
a ten alkohol? opijalismy nowego czlonka rodziny - fasole:)

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 17:43
przez mjs
Kuba86 pisze:hehe dokladnie to ta sama Fasola z Krakowa;)
a ten alkohol? opijalismy nowego czlonka rodziny - fasole:)


Zgrabnie wybrnąłeś :lol:
Niech się Fasola zdrowo chowa, bo że szczęśliwa jest - to widać :D

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 17:45
przez kya
No prosze,takiego domku to pozazdroscic. Na miau wateczek zalozyl,foteczki wkleja . Tez zyczylabym sobie zawsze takie fajne domki :mrgreen:

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 20:03
przez Kuba86
a jak z tym karmieniem? jakies propozycje? rady?:)

Re: Fasola

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 22:48
przez kussad
Nie mam pojęcia ale przekleję Twoje pytanie na wątek Innej Koleżanki, u Której bywa dużo gości :)
Zastanawiałam się co się stało i dlaczego teraz nie widać zdjęć Fasolki - po prostu są za duże :)

Re: Fasola

PostNapisane: Wto gru 29, 2009 7:48
przez Gohag
Jeśli to kot po przejściach to może tymczasowo je tak łapczywie, bo nie wie na ile mu starczy. Ale z drugiej strony ja mam swoje tymczasy z pół roku, zawsze mają pod dostatkiem jedzenia i zawsze są szaleńczo głodne ...Nie wiem w jakim wieku jest kicia i w jakiej kondycji - czy może jej grozić nadwaga. Ja na swojego kota mam jeden patent...choć nie do końca działa. Dostaje dietetyczne karmy (wątrobowe - bo ma problemy, albo light) nie przepada za nimi i nie objada się jak głupi. Je jak już jest baaaardzo głodny. No tylko jest jeden problem...czasem siedzi przy misce i bardzo głośno protestuje, zagląda mi do lodówki itd. Nie chcę Cię martwić, ale to nie jest łatwa sprawa. Niestety sporo naszych kotów waży "ciut" za dużo przez te nasze za miękkie serca. Może spróbuj ją przestawić na karmy light.