Strona 1 z 9

Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc.Halunki w nowych domkach.

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 21:43
przez kotika
Wyszłam rano z psem. Słyszę jakieś piski. Myślę: wydaje mi się, mam haluny.
Patrzę, a spod samochodu wychodzi taki 3-miesięczny halun.
Zostawiłam psa, podchodzę i kiciam. Galareta, trzęsąca się z zimna galareta.
Boczy się, ale podchodzi. Głaszczę, biorę na ręce, a on przytula się i w mruk.
Osłaniam go kurtką i ruszam do domu. Jestem wściekła.

Ale nieszczęścia chodzą parami, niestety. Drugi samochód, drugi halun.
Ten bardziej się boi, ale w końcu podchodzi, biorę go na drugą rękę, podnoszę.
Wtedy pierwszy kociak atakuje drugiego. Nie wiem dlaczego tak się stało.
Musiałam tego zanieść do domu i wrócić z kontenerkiem.
Kociak był przestraszony, ale w końcu dał się złapać.

Tym sposobem spóżniłam się do pracy. :roll:
Mam dużo prawie dorosłych tymczasów, sytuacja finansowa katastrofalna.
Dwa wychudzone dodatkowe tymczasy, które trzeba odpchlić, odrobaczyć, odkarmić,
to prawdziwa tragedia. Już i tak moja firma od 2 m-cy ogranicza nam pobory, jest ciężko.
Kociaki to marmurki. Nie mogę zamieścić fotek, bo nie mogę przerzucić fotek na kompa. Brak kabla.
Kociaki są bardzo miziaste, tylko siedziałyby na kolanach. Boją się moich kotów.
W domu sądny dzień, bo wszyscy na siebie fuczą, nie wiem jak ich uspokajać.
Obawiam się, że niedługo zabraknie mi karmy dla tych wszystkich kotów, stąd prośba.

Jeśli ktoś mógłby mnie wspomóc, może to być nawet niewielka wpłata, może być niepotrzebna karma.

Wiem, nie musiałam ich zabrać, ale jednocześnie nie mogłam zostawić.
A ludzie chyba nie mają sumień wyrzucając takie kruszyny na mróz.

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 22:08
przez aga9955
kotika pisze:Wyszłam rano z psem. Słyszę jakieś piski. Myślę: wydaje mi się, mam haluny.
Patrzę, a spod samochodu wychodzi taki 3-miesięczny halun.
Zostawiłam psa, podchodzę i kiciam. Galareta, trzęsąca się z zimna galareta.
Boczy się, ale podchodzi. Głaszczę, biorę na ręce, a on przytula się i w mruk.
Osłaniam go kurtką i ruszam do domu. Jestem wściekła.

Ale nieszczęścia chodzą parami, niestety. Drugi samochód, drugi halun.
Ten bardziej się boi, ale w końcu podchodzi, biorę go na drugą rękę, podnoszę.
Wtedy pierwszy kociak atakuje drugiego. Nie wiem dlaczego tak się stało.
Musiałam tego zanieść do domu i wrócić z kontenerkiem.
Kociak był przestraszony, ale w końcu dał się złapać.

Tym sposobem spóżniłam się do pracy. :roll:
Mam dużo prawie dorosłych tymczasów, sytuacja finansowa katastrofalna.
Dwa wychudzone dodatkowe tymczasy, które trzeba odpchlić, odrobaczyć, odkarmić,
to prawdziwa tragedia. Już i tak moja firma od 2 m-cy ogranicza nam pobory, jest ciężko.
Kociaki to marmurki. Nie mogę zamieścić fotek, bo nie mogę przerzucić fotek na kompa. Brak kabla.
Kociaki są bardzo miziaste, tylko siedziałyby na kolanach. Boją się moich kotów.
W domu sądny dzień, bo wszyscy na siebie fuczą, nie wiem jak ich uspokajać.
Obawiam się, że niedługo zabraknie mi karmy dla tych wszystkich kotów, stąd prośba.

Jeśli ktoś mógłby mnie wspomóc, może to być nawet niewielka wpłata, może być niepotrzebna karma.

Wiem, nie musiałam ich zabrać, ale jednocześnie nie mogłam zostawić.
A ludzie chyba nie mają sumień wyrzucając takie kruszyny na mróz.

nr konta poprosze i adres. Jak mi sie uda to wysle jeszcze przed siwetami karme. Cholera co za swiat:((

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 22:24
przez kotika
Aga bardzo dziękuję. Wysyłam pw. :)

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 23:20
przez kotika
Kociaki są drobne i wychudzone.
Bardzo fuczą na moje koty.
Tak jakby nie miały dotąd do czynienia z innymi kotami.

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 1:39
przez jaaana
byle co, ale może parę groszy będzie:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=105098

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 2:56
przez anna57
Kotika... jasna d... :cry:

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 5:22
przez Gosiara
Mogę wspomóc karma taką z Tesco chcesz?

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 14:43
przez kristinbb
Podrzucę was... :roll:

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 15:14
przez apanaczi
ja niestety mogę tylko podrzucić i trzymać :ok:

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 17:31
przez Lidka
Gosiara pisze:Mogę wspomóc karma taką z Tesco chcesz?


Wydaje mi sie, że wysyłanie jest bez sensu.
Poza tym, kto jak kto ale Ty??

Czy masz kontakt z ecokarma.pl?
Skontaktuj się może z tą panią z Tczewa.
Jeśli nie wysłałam Ci namiarów to wyślę. I pogadam z naszym panem czy tu mogłabym załatwic. Polecam to mięso wołowo indycze.

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 19:50
przez Gosiara
Lidka pisze:
Gosiara pisze:Mogę wspomóc karma taką z Tesco chcesz?


Wydaje mi sie, że wysyłanie jest bez sensu.
Poza tym, kto jak kto ale Ty??

Czy masz kontakt z ecokarma.pl?
Skontaktuj się może z tą panią z Tczewa.
Jeśli nie wysłałam Ci namiarów to wyślę. I pogadam z naszym panem czy tu mogłabym załatwic. Polecam to mięso wołowo indycze.

A co ja jestem jakaś gorsza? :(Co masz do mnie?

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 20:14
przez kristinbb
Gosiara pisze:
Lidka pisze:
Gosiara pisze:Mogę wspomóc karma taką z Tesco chcesz?


Wydaje mi sie, że wysyłanie jest bez sensu.
Poza tym, kto jak kto ale Ty??

Czy masz kontakt z ecokarma.pl?
Skontaktuj się może z tą panią z Tczewa.
Jeśli nie wysłałam Ci namiarów to wyślę. I pogadam z naszym panem czy tu mogłabym załatwic. Polecam to mięso wołowo indycze.

A co ja jestem jakaś gorsza? :(Co masz do mnie?


No nie ... 8O
Raczej wyszło ,że ta lepsza... :roll:

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Sob gru 19, 2009 0:04
przez kotika
Gosiara pisze:
Lidka pisze:
Gosiara pisze:Mogę wspomóc karma taką z Tesco chcesz?


Wydaje mi sie, że wysyłanie jest bez sensu.
Poza tym, kto jak kto ale Ty??

Czy masz kontakt z ecokarma.pl?
Skontaktuj się może z tą panią z Tczewa.
Jeśli nie wysłałam Ci namiarów to wyślę. I pogadam z naszym panem czy tu mogłabym załatwic. Polecam to mięso wołowo indycze.

A co ja jestem jakaś gorsza? :(Co masz do mnie?



Też myślę, że Lidka miała na myśli lepsza.

Bardzo dziękuję ci za propozycję, ale obawiam się, że koty nie chciałyby jej jeść.
Nie znaczy to, że jedzą Royala, ale starałam się aby jadły chociaż Purinę, Profilum.
Pewnie, że w sytuacji, gdy nie żadnej, lepsza marketowa.
Muszę jednak powiedzieć, że dwie forumowiczki wsparły mnie finansowo.
A co tam, nie prosiły o anonimowość. :wink:

Redaf i Aga9955 pomogły mi uwierzyć, że święta będą jednak pogodne, a koty syte.
Dziękuję też Jaaanie, która wspierała mnie nieraz, a teraz też wystawiła bazarek.


Jednak koty z tego wątku chętnie zjedzą karmę z Tesco:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Kociaki walczą o moje kolana z majowymi kociakami.
Kocurek odważniejszy, wszędzie chodzi za mną.
Koteczka bojąc się moich kotów, nie zawsze korzysta z kuwety.
Jednak fuczenia jest już coraz mniej, myślę więc, że będzie lepiej. :)

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Sob gru 19, 2009 0:06
przez aga9955
:ok:

Re: Dwa kociaki wyrzucone w mrożną noc. Proszę o pomoc.

PostNapisane: Sob gru 19, 2009 0:40
przez redaf
Kapucha jezdeś! :twisted:

Niech się Haluny zdrowo chowają :mrgreen: