Strona 1 z 2

Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! ZNIKNĄŁ ;(

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 16:37
przez Kinya
Wczoraj późnym popołudniem zaparkowałam w bocznej uliczce koło wielickiego rynku. Zobaczyłam pięknego czarno-białego olbrzyma z bardzo brudnym futerkiem. Nie pozwolił się pogłaskać. Za śmietnikami, koło których się kręcił, stały miseczki do których sypnęłam mu suchego, które miałam w aucie. Jak wracałam, to na ulicy po której jeżdżą samochody siedziało rudo-białe toto i zaprowadziło mnie do tych samych miseczek. Mruczało, przytulało się :( Też brudne i bardzo głodne. Olbrzyma już nie było, nie mam zdjęć, ale on jest nieufny. A to rude cudeńko tak się łasi do ludzi, że długo pewnie na ulicy nie pożyje :(

Strasznie mi go żal, wziąć nie mogłam (max zakocenie plus jeszcze jeden czeka na wzięcie z lecznicy), a wiało takim lodowatym powietrzem, że zdjęcia są rozmazane, bo mi się ręce od zimna trzęsły.

Szukam dla rudaski/rudaska domu, choćby tymczasowego! Dzisiaj na dodatek spadł w nocy śnieg, dużo śniegu :cry:

Popytajcie, może ktoś się skusi.
Raczej młode toto, płci nie sprawdziłam, bo nie chciałam się aż tak spoufalać przy pierwszym spotkaniu ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 16:59
przez Lidka
Kurcze, tak zimno:((
Gdzie one się chowają?
Trzymam, żeby ktos znalazł jakiś kawałeczek placu dla ślicznego rudasa.

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 17:02
przez Kinya
Nie mam pojęcia, mam nadzieję, że może jakieś okienko jest otwarte w którejś z okolicznych kamienic :( Ale on wczoraj siedział na ulicy, jakby na coś czekał :cry:
Skoro są miseczki to gdzieś w pobliżu jest jakaś karmicielka, ale pewnie może tylko w taki sposób pomagać. Może kotek został wyrzucony? Tak bardzo garnie się do człowieka :placz:

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 19:25
przez Kinya
Rude marznie na ulicy :cry:

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 19:34
przez Bazyliszkowa
Śliczny rudasek... a mróz straszny... :(

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 21:57
przez Kinya
Nawet nie patrzę za termometr za oknem :cry:

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 23:10
przez Rakea
jako fanka rudych :ok:

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Czw gru 17, 2009 23:27
przez Kinya
Rakea pisze:jako fanka rudych :ok:


Szkoda, że jesteś za daleko :(

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 20:38
przez Kinya
Nikt nie chce pięknego rudzielca? :(

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 20:40
przez MarciaMuuu

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 20:51
przez Kinya
MarciaMuuu pisze:Tu ktoś szuka:

viewtopic.php?f=1&t=105131


Dziękuję bardzo, wstawiłam info.

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 21:32
przez Liwia
Na pewno niczyj?

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 22:17
przez Kinya
Siedział na ulicy, zawołałam to przybiegł i się łasił do nóg, a równocześnie prowadził prosto do tych misek. Był bardzo głodny, dorwał suche, które pozostawiłam temu biało-czarnemu, którego widziałam wcześniej. Akurat tuż obok jest mięsny, kupiłam mu jakieś serduszka drobiowe to chciał się udławić. Miał bardzo umorusane futerko, choć ciut czystsze niż tamten - jak koty mieszkające w jakichś piwnicach, komórkach z węglem.

Nie wyglądał źle, puchato, ale teraz wszystkie koty mają takie zimowe futro. Pamiętam koty, które brałam zimą z Olkusza - wyglądały jak puchate kulki, a potem okazywało się, że to były szkielety obciągnięte skórą.

Skoro koło śmietnika były miseczki to jest w pobliżu jakaś karmicielka. Postaram się dotrzeć, ale póki co jestem uwięziona w domu na L4 - tę wyprawę sprzed paru dni (do apteki) odchorowuję do dziś. Ale to pikuś, bardziej jestem zgnębiona psychicznie tymi kotami jak widzę co się dzieje za oknem :(

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 23:20
przez Duża von Focha
Jak Duża dwóch biało-rudych chłopaków podrzucę to cudo, idzie taki okres w roku, że może zdarzy się cud :ok: Że też kocio nie jest bliżej :(

Re: Rudo-białe miziaste cudo mieszka na ulicy! Help!

PostNapisane: Sob gru 19, 2009 19:54
przez Kinya
Ja też wierzę, że uda się pomóc.

Poinformowałam o tych kotach Patię z Dogo (mieszka w Wieliczce). Jej mama chyba zna karmicielkę. Poprosiłam żeby coś bliżej się dowiedziała.