Miau.PL

Chciałabym przygarnąć kotka. Kocham długowłose. Najlepiej gdyby był to mały (ale bez przesady) kociak do 7-8 miesięcy.Kotek nie może być agresywny wobec dzieci, gdyby umiał korzystać z kuwety byłoby świetnie, jednak nie jest to konieczność. Dom jest niezakocony.

Oferuję:
-ciepły kąt
-mnóstwo głaskania, miziania
-kochający domek
-jedzenie itp. oczywiście

Może znacie jakieś długowłose (niekoniecznie, ale byłoby fajnie) kotki, które chciałyby mnie pokochać

Bardzo proszę. Oto dwie 4,5 miesięczne czarne koteczki. Wprawdzie nie są typowo długowłose, ale mają dłuższą niż dachowce sierść i bardzo puchatą i mięciutką. Polecam adopcję od razu obu dziewczynek, gdyż dwa kotki nie nudzą się podcxas nieobecności domowników, a te znają się, razem szaleją, śpią. Są zdrowe, odrobaczone, mają zrobione badania, bez problemu korzystają z kuwety i lubią zwłaszcza kuwety kryte.
Oto ich wątek:


viewtopic.php?f=13&t=104864&start=0

Bardzo słusznie,obowiązkowo dwa koty.Dziewczyna,która wzięła ode mnie kotkę dla towarzystwa mówi,że każdemu to powie.Żałuje tylko,że od razu tego nie zrobiła.Jak przekonać ludzi,że dwa koty to mniejszy kłopot,mniejszy bałagan w domu i zdrowszy kot?

A ja proponuję ci krótkowłose, ale za to maksymalnie miziaste, z bardzo wysokim prawdopodobieństwem kuwetkowe i przekochane, a także niesamowicie łaknące człowieka koty z ostródzkiego schroniska.
Napisz skąd jesteś - pomyślimy, jak zorganizować transport

Oczywiście kot, którego wybierzesz, przed wyjazdem do Ciebie zostanie odpchlony i odrobaczony (mieszkają w dużych grupach, więc niestety, nie ma gwarancji braku życia wewnętrznego i pchełek )

A oto i nasi kandydaci:

LUNA



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=104636

AMELKA



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=103847

MARILYN



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=103855

MACHO



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=98943

KROPKA



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=98777

PYZA



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=98773

Właśnie,skąd jesteś? Niewykluczone,że w Twoim mieście czeka na Ciebie ten wymarzony kocurek.

Mam do adopcji 5 miesięcznego kocurka Strażaka,. kociak przeszedł niezwykłą historię.
Jego wątek jest tu: viewtopic.php?f=13&t=104929&p=5338910#p5338910

Ja mam takiego kocurra:





Ma 1,5 roku(ale zachowuje się jak mały kociak ), ma puszyste, miękkie futerko, korzysta z kuwety. Wykastrowany i zaszczepiony.

może moja Mini... to ten maluszek na górze... ma około 4 miesięcy... jest cudownie subtelna, niestety nie ma długich włosków ... właściwie to obie kicie są do adopcji

Zobacz ile masz siersciuchow do kochania

viewtopic.php?f=13&t=95182

vega29 pisze:A ja proponuję ci krótkowłose, ale za to maksymalnie miziaste, z bardzo wysokim prawdopodobieństwem kuwetkowe i przekochane, a także niesamowicie łaknące człowieka koty z ostródzkiego schroniska.
Napisz skąd jesteś - pomyślimy, jak zorganizować transport

Oczywiście kot, którego wybierzesz, przed wyjazdem do Ciebie zostanie odpchlony i odrobaczony (mieszkają w dużych grupach, więc niestety, nie ma gwarancji braku życia wewnętrznego i pchełek )

A oto i nasi kandydaci:

LUNA



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=104636

AMELKA



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=103847

MARILYN



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=103855

MACHO



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=98943

KROPKA



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=98777

PYZA



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=98773

Veguniu, u Was w Ostródzie są tak wspaniałe koty, że ja się dziwię, że to schronisko w ogóle istnieje... Wszystkie te zwierzaczki powinny już dawno być w swoich domkach i mruczeć Dużym prześliczne mruczanki - kołysanki.

vega36 pisze:Veguniu, u Was w Ostródzie są tak wspaniałe koty, że ja się dziwię, że to schronisko w ogóle istnieje... Wszystkie te zwierzaczki powinny już dawno być w swoich domkach i mruczeć Dużym prześliczne mruczanki - kołysanki.

No właśnie... Tak jakby promowała je niewłaściwa osoba
A tak na serio - u nas mało ostródziaków do tego schroniska zagląda. Szefową schroniska ciężko zastać, bo jak się wstaje skoro świt w samo południe (to akurat mój domysł) i dociera do pracy na 13-14 (to akurat prawda), a schron czynny do 16, to czego tu oczekiwać. To zniechęca... Zdarzali się adoptujący odchodzący z kwitkiem, bo Szefowej nie było , bo brama już zamknięta No i jak myślicie, ilu z nich wróciło po kota???

viewtopic.php?f=13&t=99916&start=195

U mnie są 2 kocurki 5-cio miesieczne, które na pewno Cię pokochają, a nie ma sily żebys Ty ich nie pokochala .Są przecudowne, o wspaniałym charakterze.
Niestety nie są dlugowlose

A skąd jesteś ?

Jakież one wszystkie piękne!!!!!
Też radzę komplecik przynajmniej dwukotkowy!!!
A może dwa czarnuszki, dorosłe, ale łatwo się adaptują. Dobrze wychowane, z jednego miotu. Dwa Wojtusie....z ogromnymi, kochającymi serduszkami!!!!!

Gratuluję decyzji! Gorąca miłość gwarantowana!!!
Wraz z Wojtusiamu życzę wszystkiego najlepszego!!!

I jeszcze - koty z łatkami na nosach są super, czyż nie????
Wojtusie mają tylko białe akcenciki na szyjkach.