Strona 1 z 14

Fizia z pociągu*Białaczka*Padaczka?Prosimy o pomoc w leczeni

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 17:59
przez Anna Rylska
Dziś bardzo wcześnie rano jadąc pociągiem, na trasie Grodzisk Maz.- Brwinów znalazłam w pociągu młodziutką ( ok. 6 miesięcy) czarną koteńkę 8O :(
Kotka była wciśnięta pod siedzenia, tuż przy kaloryferze :( :( :(
Gdyby nie jej żałosne płakanie, wcale bym jej nie zauważyła.
W przedziale było praktycznie pusto - bo to 6 rano była.

Nie wiadomo jak długo kotka podróżowała w pociągu i co za skur.;.,. ja tam rzucił , bo wątpię żeby sam z własnej woli wsiadła do pociągu.

Do czego ludzie są zdolni :cry: do co potrafimy zrobić , by pozbyć się problemu, niepotrzebnego balastu :cry:
i dlaczego na tym muszą cierpieć zwierzęta, dlaczego........???
włos się jeży na głowie, po prostu koszmar :(
co ona biedna musiała przeżyć :(

podróż moja nie doszła do skutku, nie dojechałam do celu, wysiadłam w Brwinowie z nieznajomą kotką pod pazuchą kurtki 8O 8O 8O
po prostu, ot tak, wzięłam ją i zabrała z jadącego pociągu, a ona biedna, trzęsąca się , ze strachem w oczach, nie protestowała, nic a nic :cry:
i tak wróciłyśmy drugim pociągiem do Grodziska

kicia chwilowo siedzi u mnie w łazience, mówię chwilowo, bo mam ogromną nadzieje, że znajdzie się dla niej bardzo bardzo szybko dom na CITO
ja ma już w tej chwili straszne przepełnienie, poważne problemy fin. nie mogę trzymać kolejnego kota

Kicia ma na pewno łupież, biegunkę i mega świerzba
dziś przy czyszczeniu uszu był straszny płach, uszka rozpalone, czerwone, podrapane, wewnątrz krwawiące - leczymy

bardzo proszę o dom dla niej, o jedzonko

ona naprawdę strasznie PILNIE potrzebuje DOMKU


poniżej wspólne rozliczenie moich dwóch białaczkowców
Fizi i Homerka:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100482&p=4950403#p4950403

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 18:03
przez Anna Rylska
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 18:15
przez ariel
Podniosę pięknotę :ok:

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 18:49
przez gaota
Zaznaczę.

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 19:38
przez Anna Rylska
bardzo pilne :!:


kotka to super miziak

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 19:57
przez gaota
podniosę

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 20:05
przez aga-zgaga
biedactwo... :(

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 20:10
przez Anna Rylska
koteczka daje ze sobą zrobić wszystko
wywala brzuszek, mizia się i głośno gada

uszka bardzo gorące, bolą ją
futerko przy futerko zakupczone i posklejane, brzuszek wzdęty ( dała na razie lakcid i espumisan)
rzuca się na jedzenie

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 21:49
przez Babett_B
Dom pilnie potrzebny!!! Dla młodej czarnulki powinien szybko się znaleźć...

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 21:53
przez Afatima
O Boże Aniu, jedyne co mogę w tej chwili zorbić to coś Ci przesłać na tę koteńkę, zrobię przelew jak tylko będe mogła, teraz jest u mnie rodzina i nie mogę. Biedactwo... wstyd mi, że człowiek potrafi takie rzeczy robić.

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Sob gru 12, 2009 22:55
przez Hanulka
bardzo mocno trzymam za malenką..... :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Nie gru 13, 2009 12:43
przez Anna Rylska
znajdzie ktoś kawałek miejsca dla koteńki?

ona jest taka łaskawa, bardzo przyjacielska w stosunku do kotów i naszej suni, ociera się o psa 8O :D
strasznie gadatliwa pieszczocha

trzeba ja tylko podkurować, ja naprawdę nie wyrabiam już :(

uszka bolą bardzo, za każdym razem płacze przy czyszczeniu - prawdziwa w nich kopalnia :(
nerwowo przy pielęgnacji pieni się i leci jej ślina

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Nie gru 13, 2009 12:57
przez kristinbb
Podrzucę koteńkę... :(

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Nie gru 13, 2009 13:45
przez Hanulka
ja też :ok:

Re: Wrzucona do pociągu koteńka.POTRZEBNY DOM na CITO i jedzonko

PostNapisane: Nie gru 13, 2009 13:54
przez dzidek
cierpliwości -czuję ze ktoś zaadoptuje-śliczna :1luvu: