Strona 1 z 2

sikanie powraca skuteczna metoda

PostNapisane: Pt lis 14, 2003 22:09
przez pini1
nie przyznawałem sie :oops:
ale moja misia gruba notorycznie od roku sika wszedzie gdzie popadnie
miała robione badania moczu i usg nerek i wszytsko ok :oops:
w końcu trafiłem na weta który stwierdził problem behawioralny( co przy 11 kotów jest normą)ciężkie przeżycia wcześniej itp.
Zaleciła mi ANAFRANIL 10 w dawce 1/6 tabletki dziennie
przez przynajmniej 5 tygodni.
Na razie działa !!!!!!
sikanie sie skończyło a było mocno uciążliwe :D
posciel , stół kuchenny, klawiatura, biurko itp.kosz na śmieci, zlew, kuchenka gazowa :oops:
polecam rekami i nogami można skonsultowac i popróbować jesli się ma potrzebę

PostNapisane: Pt lis 14, 2003 22:19
przez Macda
Ooo...to cenna informacja 8)

PostNapisane: Sob lis 15, 2003 10:36
przez ryśka
To znakomicie!! :D Oby tak dalej.

PostNapisane: Sob lis 15, 2003 12:08
przez Dominisia
Super! :lol:

PostNapisane: Sob lis 15, 2003 17:49
przez moni_citroni
To gratuluję :)

PostNapisane: Sob lis 15, 2003 17:53
przez ipsi
:D grunt ze znalazl sie dobry wet 8)

PostNapisane: Sob lis 15, 2003 23:54
przez harpia
podniose temat, mam duży problem z moją 4 letnią kiciarą, od jakiegoś miesiąca nałogowa leje na chodnik w przedpokoju, nie pomogła zmiana kuwety, żwiru, dokładne wypranie chodników, większa uwaga zwrócona na jej kocią osobę, badania ma ok (krew, mocz...) nic w domu sie nie zmieniło. Od razu mówie że koty nie uśpie (jak to gdzieś czytałam) ale pomalutku kończą mi sie pomysły, zostało tuszowanie jej wyskoków przed rodzinką która nie będzie taka cierpliwa jak ja i kota odda a tego bym nie chciała :( Na co sa te tabletki? Czy to by pomogło?

PostNapisane: Sob lis 15, 2003 23:56
przez Falka
Pini :ok: A co to jest za lek? W jaki sposób działa?

Harpio a kicia jest wysterylizowana?

PostNapisane: Nie lis 16, 2003 0:31
przez harpia
Nie jest cięta dostaje provere.

PostNapisane: Nie lis 16, 2003 0:33
przez Macda
A myślałaś o sterylizacji?
Mysza też mi sioorała jak obłąkana i po sterylce przeszło jak ręką odjął.

PostNapisane: Nie lis 16, 2003 1:18
przez Falka
Niesterylizowana kotka może posikiwać. Poza tym podawanie hormonów prowadzi do ropomacicza :(

PostNapisane: Nie lis 16, 2003 1:23
przez dora750
Moja Pandora w okresie ruji wręcz nałogowo osikiwała chodnik a czasem nawet wersalkę. Generalnie chodniki potrafiły tonąć ;)
Od zasu sterylizacji (8 miesięcy temu była sterylizacja, Pandorka ma prawie 6 lat) - sikane skończyło się. Czasem jej się cos w główce przestawia...Nie tak dawno, bo latem przeszła ciążę urojoną,a ja myślałam, że ma raka, gdy ja i wet pomyliliśmy powiększone gruczoły mleczne z guzem.;)
Nieraz myśli, że ma ruję...Od czasu sterylizacji zesikała się może ze 2 razy.

PostNapisane: Nie lis 16, 2003 8:35
przez harpia
Myślałam ale brak funduszy mi na to nie pozwala :( mam w pierwszej kolejce dwa inne stwory które musze wykastrować i niewiem jakim cudem to zrobie :(
To nie jest znaczenie, ona sika na środku chodnika patrząc mi w oczy, wie że źle robi bo potem zwiewa.

PostNapisane: Nie lis 16, 2003 10:09
przez Kazia
Wydaje mi się, że kotka chce coś przez to sikanie powiedzieć...to typowe zachowanie, robi coś i patrzy na reakcje...
Sprobujcie pomyśleć, o co jej chodzi.

PostNapisane: Nie lis 16, 2003 10:27
przez harpia
tylko żebym wiedziała o co jej chodzi :?
Jestem w kropce, nie karze jej bo jakbym to zrobiła zestresowałaby sie i na pewno byłoby więcej kłopotu, nie chwale bo wziąrze sobie to sikanie z pieszczotami odemnie i będzie sie ich w taki sposób domagać. Chyba jej pampersa założe :?