Strona 8 z 10

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Nie sie 07, 2016 22:13
przez Iwonami
Opracowałam instrukcję poszukiwania zaginionego kota.
Powstała ona na podstawie moich doświadczeń gdy szukałam zaginionej Ogryni i gdy pomagałam w poszukiwaniach innych zaginionych, a odnalezionych. Udostępniam ją na Facebooku poszukującym swoich zgub.
Mogłabym ją udostępnić tu na forum, tylko nie bardzo wiem gdzie, tzn. w którym miejscu.
Podpowiedzcie.

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Nie sie 07, 2016 22:29
przez izka53
Iwonko może trzeba by w Kocim ABC ?

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Nie sie 07, 2016 22:55
przez Iwonami
Już przekazałam i będzie na początku tego wątku.

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Pon sie 08, 2016 13:14
przez milva b
Można do listy odnalezionych dodać Sansę ;)
viewtopic.php?f=1&t=176093

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Pon sie 08, 2016 14:09
przez izka53
magicmada pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=176093
kotka Milva, wymknęła się z domu, odnaleziona w pobliżu domu, po tygodniu
My również się cieszymy.

Możemy tylko powiedzieć z perspektywy tego jakże traumatycznego doświadczenia - najważniejsze trzy rzeczy:
1) nie poddawać się, szukać, wołać, rozkładać jedzenie, robić dla kota bezpieczne kryjówki, robić regularne obchody po kilka razy dniem i nocą;
2) wywiesić miiiiiiiiiljon plakatów i wrzucić drugie tyle ulotek do skrzynek pocztowych;
3) zawsze obiecywać nagrodę, bez tego w dzisiejszym świecie mało kto pofatyguje się by pomóc.


zostala dodana, tylko imię jakby ewoluowało :mrgreen:

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Pon sie 08, 2016 17:26
przez milva b
izka53 pisze:
magicmada pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=176093
kotka Milva, wymknęła się z domu, odnaleziona w pobliżu domu, po tygodniu
My również się cieszymy.

Możemy tylko powiedzieć z perspektywy tego jakże traumatycznego doświadczenia - najważniejsze trzy rzeczy:
1) nie poddawać się, szukać, wołać, rozkładać jedzenie, robić dla kota bezpieczne kryjówki, robić regularne obchody po kilka razy dniem i nocą;
2) wywiesić miiiiiiiiiljon plakatów i wrzucić drugie tyle ulotek do skrzynek pocztowych;
3) zawsze obiecywać nagrodę, bez tego w dzisiejszym świecie mało kto pofatyguje się by pomóc.


zostala dodana, tylko imię jakby ewoluowało :mrgreen:


Jezuuuu, chyba bym dostała zawału gdyby moja Milva uciekła...... Ona mieszka w samym centrum Monachium przy bardzo ruchliwej ulicy, do tego ma 12 lat ;)

Na szczęście nie to nie Milva, a Sansa, PL*Divine Madness Sansa Stark ;)

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Pon sie 08, 2016 19:13
przez magicmada
Przepraszam, już poprawiłam Starkównę:)

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Pon sie 08, 2016 21:18
przez milva b
magicmada pisze:Przepraszam, już poprawiłam Starkównę:)


Nic się nie stało ;)

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Wto lip 11, 2017 19:11
przez pszepjurka
Cześć, mam pytanie do wszystkich, ktorych koty znalazly sie po wiecej niz 3 tygodniach. Czy szukaliscie ich aktywnie caly ten czas, czy potem już tylko rozwieszaliscie i odswiezaliscie ogloszenia? Mój kot uciekl mi ponad 3 tygodnie temu. Okolica to obrzeza Wroclawia -domki jednorodzinne, nowe bloki i ogrodki dzialkowe. Kot to 15-letni kastrat, ostroznie wychodzacy (mieszkam na parterze i kiedy siedziałam na tarasie, pozwalalam mu na eksploracje terenu kilka metrow od domu, mial ochote na wiecej ale mialam go zawsze na oku i wolalam z powrotem). Względem ludzi raczej otwarty i przyjazny, a na stronach nt.poszukiwania zaginionych kotów piszą, ze takie koty najczesciej zaczynają krążyć. Więc po takim czasie Gandalf moze byc juz wszedzie :/ czasem myślę, ze szukanie nocami nie ma juz sensu, bo albo zdazyl znaleźć miejsce w ktorym jest mu dobrze, albo juz nie zyje; i ze jedyna szansa ze ktos natrafi na ogloszenie. Tym bardziej ze sily fizyczne i psychiczne mi sie koncza, poza epizodyczna pomocą przyjaciół szukam go sama. Ale jak czytam to forum to mam wrazenie ze to tylki wymowki i powinnam szukać go po kilka godzin codziennie, w przeciwnym wypadku jestem slabym przegrywem i wydaję na kota wyrok. Więc pytanie: jaką strategię polecacie po takim czasie? :)

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Wto lip 11, 2017 23:33
przez izka53
o ile dobrze kojarzę - Iwonami dodała swój schemat poszukiwań do kociego ABC, czyli działu, od którego należy zaczynać forum.
Iwona znalazła swoją kotkę, a właściwie kotkę wolnożyjącą, którą dokarmiała, po kilku miesiącach, w Warszawie, w odległości wielu kilometrów. Teraz Ogrynia już od kilku lat grzeje dupkę w domu Iwony.
Dzięki radom Iwony kilka kotów z forum też się odnalazło. Postaram się ją tu ściągnąć, bo Ty nie możesz wysyłać PW, zresztą Iwona więcej czasu spędza na FB

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Śro lip 12, 2017 1:29
przez Iwonami
Kot może być wszędzie, albo i nie. Znam kota Saurona odnalezionego po ponad 3 miesiącach blisko domu.
Znam Racucha, odnaleziony też po 3 miesiącach w sąsiednim mieście, 8 km od domu.
Moja dzika kotka po 5 miesiącach bardzo daleko od domu.
Nie ma reguły.
Jeśli w okolicy są domki jednorodzinne, wszystkim wrzuciłabym do skrzynek pocztowych ogłoszenie o poszukiwanym kocie. Powinna być prośba o zwrócenie uwagi na schowki, garaże, komórki, bo tam mógł wejść i ktoś mógł go zamknąć.
Szukać nad ranem i późnym wieczorem, gdy ludzie i psy śpią. Zwłaszcza gdy kot jest bojaźliwy.
Po 3 tygodniach może być wszędzie, albo blisko.
Ja przez prawie 3 miesiące szukałam co noc. Potem uzupełniałam ogłoszenia. Jeżdziłam raz na tydzień sprawdzać czy wiszą, przy okazji rozglądałam się. Wyłącznie koło północy. Tylko wtedy mogłam.
Ale to była Warszawa.
Wspierałam poszukiwania kota zaginionego na obrzeżach Lublina. Znalazły go dzieci. One są bardzo spostrzegawcze. Też chyba po kilku miesiącach. Warto wieszać ogłoszenia w pobliżu szkół.
Sama powinnaś czuć czy i kiedy szukać, bo znasz okolicę i uwarunkowania.
Choć 15 lat kota martwi mnie.
No i ogłoszenie na Facebooku. Pomogło w odnalezieniu Racucha. Jak napisałam, w innym mieście.
Gdyby to był mój kot, szukałabym go do śmierci. Mojej.
Rób, co Ci dyktuje serce i sumienie.

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Śro sie 16, 2017 9:07
przez madlena
Moi drodzy, jestem nowa. Moja ukochana dwuletnia kicia zaginela tydzien temu, niewychodzaca. Przez przypadek balkon z ktorego wypadla, pierwsze pietro. Wysterylizowana. Jest niezwykle bojazliwa I plochliwa. Od tygodnia raz widziana wlasnie pod balkonem, uciekla gdy zeszlismy do niej. Zostawiam klatke ale dwa razy zlapal sie jez nie mam pojecia czy ona zyje czy gdzies sie zadomowila.. zostawiam jedzenie ktore znika ale to chyba jeze :/ oglszenia wisza, chodze, wolam.. jestem juz powoli zalamana I taka bezsilna ;(

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Śro sie 16, 2017 10:09
przez Iwonami
Jakie miasto? Jak wygląda?
Może jakieś zdjęcię?

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Śro sie 16, 2017 10:14
przez madlena
Kraków, ul. Fabryczna / ul. Cystersow
Bialo bura, czarna plamka na nosku, drobna. Wysterylizowana, dwuletnia.
https://m.facebook.com/groups/396743770 ... =bookmarks

Re: Klub Kotów Odnalezionych

PostNapisane: Śro sie 16, 2017 10:24
przez Iwonami
Bylam na Fb. Sprawdzaj każdy sygnał, nawet jak ktoś Ci napisze, że widział takiego kota, tylko np. bez ogona. Ludzie często widzą i potem im się wydaje, że widzieli albo innego, albo tego kota.
Z klatką łapką dobrze. Z wystawianiem jedzenia też super.
Zaraz Ci wyślę na pw. instrukcję poszukiwania zagubionego kota.
Pomogła już w kilku przypadkach.
Przed godziną dzięki ogłoszeniom odnalazł się zagubiony kot.
Ktoś sfocił ogłoszenie z ulicy, wrzucił na Fb, ktoś inny ogłosił na Fb, że znalazł.
Skojarzyłam te dwie rzeczy i już się panie dogadują.
Trzymam kciuki.