Witam!
Niestety nasza walka z choróbskiem skończyła się tragicznie dwa dni temu, jednak chcę się podzielić paroma dobrymi radami.
Po pierwsze nie ma co zwlekać z wizytą, jeśli kot zaczyna kichać najlepiej od razu gnać do wet. Nasza pociecha miała 8 tygodni leczony przeżył następne trzy, jednak zarazki były silniejsze.
W kwestii gdy kot odmawia jedzenia, warto zaopatrzyć się u lekarza w dietę płynną wysokoenergetyczną i karmić kota strzykawką. należy też go regularnie nawadniać (ok. 2-3 ml wody podawane co 1-2godz). Są też pasty z witaminami które dodatkowo wzmagają apetyt zwierzaka (Calo-Pet), nasz przed śmiercią zaczął jeść sam niestety było trochę za późno...
Dodatkowo zestaw kropli do oczu począwszy od Gentamycyny poprzez Tobrex (drogi ale bardzo skuteczny) jak również krople na bazie jodyny gdy powieki zaczynają się cerować (jedno oko udało się z opłakanego stanu dzięki temu wyprowadzić na dobrą drogę w ciągu 5 dni).
Dodatkowo polecam dużo spokoju dla kota jak również odpoczynek na słońcu (ale wciąż w pomieszczeniu)..
Co do kwestii oddychania to niestety ale musimy się całkowicie poświęcić i przecierać nosek oraz usuwać wydzielinę z oczu najlepiej co godzinę..
Przede wszystkim pamiętajmy by pociecha nie traciła na wadze..
Dla tych którzy mają pieniądze na leczenie polecam jeszcze Zinaxil czy jakoś tak (wzmacnia odporność organizmu i naprawdę wiele daje)..
Nasz kotek niestety był za słaby już na początku choroby, ale Ci których kotki jak dotąd ważą normalnie i zapadną na chorobę, głowa do góry
pod dobrą opieką kotek jest w stanie wyzdrowieć