Miau.PL

W-wa POMOCY na CITO! KICIA TRI trzymana w torbie bez kuwety!
Nie wiedziałam jak streścić w tytule dramat tej koteczki...
Koleżanka zadzwoniła że ktoś miał jechać z kotką do Zakopanego, kotka była w torbie, uciekła na Dworcu Centralnym po dramatycznej łapance udało się, została złapana. Jej "Pani" nie zdążyła na pociąg, kotka trafiła do mamy znajomej mojej koleżanki. "Pani" nakazała, żeby kotki nie wypuszczać z torby, żeby nie uciekła znowu. Oczywiście bez dostępu do kuwety, wody, jedzenia Na szczęście nie na długo! Szczegółów nie znam, a nie chcę pisać jak nie jestem do końca pewna... w każdym razie spod opieki mamy znajomej kotka trafiła do tej znajomej do sklepu zoologicznego, jednak tam są już trzy koty, bezdomniaki, które są tam już chyba na wiecznym DT, na zapleczu mało miejsca.
Kicia potrzebuje na CITO Domu Tymczasowego, jakiegoś spokojnego kąta, gdzie mogłaby dojść do siebie po traumatycznych przejściach.
Moja koleżanka ma też trzy koty i psa...
Ja 4 koty i psa...
Nie mamy spokojnego miejsca

BŁAGAM O POMOC DLA DOMOWEJ KOTKI PO PRZEJŚCIACH!!!
tel do koleżanki, gdyby ktoś mógł pomóc: 502-222-565
Chodzi o Warszawę

hop!

do góry!

zaznaczam

Udało się kotkę umiescić w DT u kogoś z Fundacji, dowiem się z jakiej

Fundacja Karuna

Koteczka została wysterylizowana
Są jakieś jazdy z byłą "właścicielką" kotki, po podrzuceniu jej w torbie do sklepu i po umieszczeniu jej w fundacji, nagle jej się odwidziało, i chce kotkę z powrotem...
Ale kotki fundacja jej nie wyda

Sądzę, że to owa kotka, którą dziś przechwyciłam

Jeśli tak, to kotka jest już bezpieczna, wysterylizowana i szczepiona Jest bardzo sympatyczna i naprawdę śliczna.

Natomiast co do fotek, to GDZIEŚ na allegro jest jej ogłoszenie, ale ja na tych miniaturkach g...on widzę i nie umiem znaleźć.

Ale może nowy DT zaspokoi nas fotkami

a ja jeszcze napiszę do Karuny, bo to chyba ona robiła kocie zdjęcia

O, jak milutko! Dzięki za informacje!
Sądzę, że przekręciłam w pierwszym wątku pewne fakty, dotyczące Zakopanego, chodził o inną miejscowość, do której miała jechać kotka, ale to jest tak ważne...
Ważne że mała jest bezpieczna!