jak wzmocnić odporność u kota...

[nasa]

witajcie, poradzcie prosze jak wzmocnic odpornosc u kota. mój maluch ma 4 miesiące i cały czas jest problem z katarem i kichankiem. przerobiłyśmy juz 4 wet... ciągle antybiotyki... na pare dni jest spokój a później znowu zaczyna sie kichanko i zaropiałe patrzałki... bierze sconomunne juz 16 dzień. ostatni wet stwierdził ze proces aklimatyzacji w domu może potrwać znacznie dłużej i dlatego tak sie dzieje...

[Serniczek]

kk ma tendencje do nawrotów- ja walcze u swojej kotki (pers) praktycznie bez przerwy od 3 lat.Cyklicznie odpornosc spada. Zamiast drogiego Scanomune-daje jej Immunoglucan w syropie dla dzieci(koszt 22zł) Moja kicia jest już dorosła więc dostaje ok 1 cm strzykawka do pysia.
Bardzo dobrze sprawdził mi sie tez Rutovit-o smaku malinowym. Kicia po tym lepiej sie czuje a nawroty kichania i łzawienia sa rzadsze.
Do tego przechodziła kuracje i lekarza wet -dostawała Lydium w trzech dawkach co tydzień kilkakrotnie.Dobry jest tez Zylexis lub Baypanum.
U małej kici niech zdecyduje lekarz-ale takie wzmacnianie jest skuteczne i nie bardzo drogie.Nalezy je powtórzyc co 3 miesiące.
Z wiekiem odpornośc powinna wzrastać-moja kicia,urodzona z kk i grzybem-teraz jest silniejsza. Najgorzej było w wieku kocięcym-wziełam ja chorą jak miała 3 miesiące.
Zrobiłam kompleksowe badania z testami alergicznymi włącznie-nie znaleziono przyczyny spadków odporności. Chyba taki mi się model trafił. Ten Immunoglucan odkryłam sama-lekarz wet zaakceptował. Do oczek okresowo podaje kropelki Maxitrol-ale nie wiem czy maluszek może takie dostawać.Jako antybiotyk z wyboru-najskuteczniej u mojej kici zadziałał RONAXAN i jakiś drugi lek w zastrzykach-powodujący likwidacje obrzeków sluzówki.Powodzenia i zdrówka.

[nasa]

oj, dziękuję za info! moja malutka 3 razy dostawała synolux/synulox - coś takiego - może powinni jej zmienic antybiotyk, skoro nie wyleczył, a zaleczył, ale spisze sobie polecone przez Ciebie leki i skonsultuje z wet. najgorsze jest to ze nie moge jej doszczepić bo ciągle coś sie dzieje, a po antybiotyku trzeba odczekac 2 tyg i z reguły kichanko sie nawraca... w zeszłą środe skończyłysmy brac tablety, kicha tylko rano i tylko z rana ma ropki, później sie zozkręca i jest ok... żadnej gorączki - na szczście! dziękuje i pozdrawiam...

[agatka84]

Przy takich problemach szczepiłam kota od razu po skończeniu antybiotyku. Owszem, niby powinno się odczekać, ale tym sposobem nigdy bym malucha nie zaszczepiła i po obejrzeniu kota przez świetnego i zaufanego weta ( zresztą to było jego zalecenie ) szczepiliśmy od razu po kuracji antybiotykowej. I dopiero po dwukrotnym szczepieniu odporność na tyle wzrosła, że kociaki przestawały kichać i mieć zaropiałe oczy.

[nasa]

agatko84, czyli lecieć na szczepienie? bo ja tez mam takie wrażenie ze za tydzień bedzie gorzej... czyli twoje kociaki wzmocniły sie po doszczepieniu... aha, lekarz wet zaproponował szczepienie wraz z testem na białaczke... czy to konieczne? bo nie wiem czy chca mnie naciągnąc czy jak? pozdrawiam

[agatka84]

Generalnie nie powinno się ładować w kota tyle chemii jednocześnie, tzn. antybiotyk, szczepionka itp.
Ale ja robiłam tak jak napisałam prędzej, w przypadku kilku kociaków. Ciągle miały nawroty, kichały, oczy były zapaprane i po dwóch szczepieniach ( z miesięcznym odstępem ) wszystko mijało. Sam weterynarz mi to zasugerował. Kiedyś odczekałam dłużej i kociak był znowu chory. Tylko z drugiej strony, nie wiem w jakim stanie jest Twój kociak, bo chorego kota nie powinno się szczepić. Wet powinien go zbadać, osłuchać przede wszystkim i zdecydować.
Potem jak już kociak bedzie dorastał to moze miec okresy spadku odporności mimo szczepienia. Ale u mnie pomaga wtedy zazwyczaj scanomune/immunodol.
Co do testu na białaczkę. Pewnie chciałby go zaszczepić też na białaczkę a wtedy trzeba zrobić test przed szczepieniem.
Przyznam, że ja nie szczepię kotów na białaczkę i nie robiłam im testów, bo wyszłam z założenia, że co dałabym mi ta wiedza ( czy mają białaczkę czy nie ), skoro nie mają żadnych dolegliwości i są zdrowymi kotami.
Ale co do tej białaczki musiałby się wypowiedzić ktoś kto ma większe doświadczenie w tej kwestii.

[grajda]

Zrobiłabym testy na białaczkę. Wtedy wiadomo już co jest i postępowanie weterynaryjne jest ukierunkowane. Tak zawsze radzi mi moja wetka.