Strona 1 z 8

Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 0:22
przez Liwia_
Do katowickiego schronu koty napływają lawinowo, wśród maluszków znalazło się też i takie biedactwo :

Obrazek Obrazek Obrazek

Edit : Malizna okazała się być płci męskiej, jest DT!

To straszna malizna, dziewczynka. Ogonek prawdopodobnie do amputacji, wielka rana na uszku...
Nie wiadomo co się dziewczynce stało, ale musi ją to bardzo boleć... Kicia bardzo, bardzo pilnie potrzebuje tymczasu, schronisko przy obecnym przepełnieniu to dla niej wyrok, wystarczy, że wda się jakakolwiek schroniskowa bakteria, maluszek jest nieszczepiony... Ona bardzo potrzebuje tymczasu, w którym będzie mogła dojść do siebie.

Kotka nie da sobie rady w schronisku, może ktoś jest w stanie maleństwo uratować....? Proszę :(

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 2:29
przez Lidka
Coś musimy koniecznie wymyślic.
Może opatrunki żelowe a na to taki bandaż w postaci rurki. Widziałam jak takie opatrunki nakładala p. Halinka w rehalilitacji zwierząt.

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 7:25
przez tangerine1
Bardzo prosimy o dom tymczasowy,
Kociatko bedzie pod opieką 'Niekochanych', pomozemy wiec finansowo w jego leczeniu i potem w szukaniu domu.
Nie widziałam go osobiscie, ale na zdjęciu, rana na uchu nie wygląda na bardzo poważną.
Na takich malentasach wszystko błyskawicznie sie goi.

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 8:25
przez sandrek
Da wiec Maluska rade, jesli tylko ktos sie znajdzie, kto jej ta szanse da. Dla takiego nieszczepionego malenstwa z ranami shroniskowe warunki to wyrok. Kicia nie moze czekac, musi byc szybko stamtad zabrana! Domku, Ciebie wlasnie szukamy!!

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 9:17
przez ann0106
:cry: :cry: :cry:

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 9:30
przez dorcia44
strasznie biedne to maleństwo :cry: :cry:

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 9:33
przez hexx
Kurcze... :(
Katastrofa poprostu..
Nie wiem jak bym miala TŻta przekonac...
Pojawimy sie w sobote w silesi... moze drgnie cos...

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 9:43
przez mawin
matko jaka biedna kruszynka :-(
DT pilnie potrzebne!!!!

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 9:45
przez mpogorzelski
:!:

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 10:09
przez dorcia44
myślę o tej małej ,ale boje się czy nie przywlecze czegoś ze schronu ,mam nieszczepionego kociaka :cry:
brak możliwości odizolowania .

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 10:17
przez Lidka
Ja go chyba wezmę tylko szybko musze znaleźc dom dla mojego tymczasika. Chocby tylko na przechowanie na czas leczenia. TZ powiedził że 10 kotów to masimum w naszymmałym mieszkaniu:((
A teraz mam własnie 10.

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 10:20
przez Never
:(

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 10:41
przez Mała1
Mały-bo to jednak chłopak
ma apetyt
dostaje antybiotyk i przxeciwbolowe
nie ma kompletnie pewnosci czy czegos nie przywklecze, nawet nie ze schronu
jest odizolowany, krotko jes
ale nie mamy kompletnie pojecia skad pochodzi, na dworze tez rtóznie bywa z wirusami
raczej ,, zaszczpiony dom,, potrzebny
ewentualnie z klatka w osobnym pomieszczeniu

tyle w skrocie-nie mam kompletnie czasu

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 10:52
przez hexx
Lidka-maluch u ciebie na tymczasie ...zaszczepiony czy tez w trakcie leczenia?;)
Moze moj TZ da sie przekonac... tego malucha nie przygarne bo nie mam takiej mozliwosci...(leczenie-nie znam sie na tym!!!)ale jakies mniej wymagajace kocie ...chocby na czas leczenia tamtego... dzisiaj sproboje z mezczyzna pogadac po meskuu..jutro pod silesia juz bede wiedziec co i jak...
Wiem ze jestem bezczelna ,ale TZtowi bede musiala podac jakis dosc konkretnuy termin-cos w stylu-na 3 tygodnie,czy na miesiac,2 miesiace...jaki czas jest bardziej prawdopodobny?

Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! PILNIE POTRZEBNY DT!!!

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 11:01
przez Lidka
Mój maluch jest od dawna na tymczasie, zdrowiuśki. Odrobaczony ale nie szczepiony.
o taki
Obrazek
Obrazek

Z odizolowaniem jest problem bo mieszkanie mam małe.
Może ktoś sie znajdzie z lepszymi warunkami.