Agresja u kociaka-problem ze zrozumieniem kociej psychiki

Mam do wszystkich doświadczonych kociarzy pytanie.
Jestem świeżą posiadaczką ok 3 miesięcznej kotki. Kociak rezolutny i pełen energii, dziwiłoby mnie gdyby nie był
Lubi psocić bawić się no i jak to kociak często zdarza się jej w zabawie że mnie podrapie lub ugryzie. To również meni nie dziwi
Natomiast nie rozumiem, a co za tym idzie, nie wiem jak reagować na pewne sytuacje które często pojawiają się w zabawie. Najczęściej am to miejsce po tym jak intensywnie bawię się z nią w łowienie jakiejś zabawki i kotka powoli zaczyna się rozkręcać i nakręcać w tej zabawie. Czasami zamiast an zabawkę przekierowuje swoje zęby na moja rękę, no ale wtedy cofam ją lub poddaje pod nos coś innego do gryzienia
To nie są mocne ugryzienia, a po kotce widać że się bawi.
Ale są momenty w zabawie, zupełnie niespodziewane, kiedy na widok mojej ręki z pewnej odległości albo mojego wzroku spoczywającego na niej, pręży się kuli uszka ogon napięty i balansujący, włos troszkę zjeżony an tyłku i "ten wzrok"!!!!! ratunku!!! a wtedy jeśli dopadnie moja rękę ( a czasem do twarzy doskakuje
) to boli naprawdę, to już nie jest zabawa. No i mam dylemat, bo postawa wskazuje na agresje w moim kierunku, nie wiem czym spowodowaną, a może to dalej zabawa? taka typowo kocia, a ludzka ręka i głowa tego nie zrozumie :>
No i najważniejsze pytanie, jak reagować, mam ja za tą agresję karcić? np. krzykiem? co byście poradzili i jak odbieracie to zachowanie?
P.S. Od razu dodam, że prywatność mojej kotki szanuję i nie jestem nachalna z głaskaniem, jak chce przychodzi sama
i poza tymi rzadkimi sytuacjami to kontakt z nią jest normalny, przychodzi na kolanka, leży obok mnie itp. chodzi swobodnie i wtyka nos dosłownie wszędzie
i ejst spokojna.
Jestem świeżą posiadaczką ok 3 miesięcznej kotki. Kociak rezolutny i pełen energii, dziwiłoby mnie gdyby nie był


Natomiast nie rozumiem, a co za tym idzie, nie wiem jak reagować na pewne sytuacje które często pojawiają się w zabawie. Najczęściej am to miejsce po tym jak intensywnie bawię się z nią w łowienie jakiejś zabawki i kotka powoli zaczyna się rozkręcać i nakręcać w tej zabawie. Czasami zamiast an zabawkę przekierowuje swoje zęby na moja rękę, no ale wtedy cofam ją lub poddaje pod nos coś innego do gryzienia

Ale są momenty w zabawie, zupełnie niespodziewane, kiedy na widok mojej ręki z pewnej odległości albo mojego wzroku spoczywającego na niej, pręży się kuli uszka ogon napięty i balansujący, włos troszkę zjeżony an tyłku i "ten wzrok"!!!!! ratunku!!! a wtedy jeśli dopadnie moja rękę ( a czasem do twarzy doskakuje

No i najważniejsze pytanie, jak reagować, mam ja za tą agresję karcić? np. krzykiem? co byście poradzili i jak odbieracie to zachowanie?
P.S. Od razu dodam, że prywatność mojej kotki szanuję i nie jestem nachalna z głaskaniem, jak chce przychodzi sama

