Nasz Rudy Lucyferek & Szczurek Rydzyk

Witam wszystkich, nazywam się Lucyferek i mam 4.5 mies. Właściciele mówia mi Lucek, Lucjan, Lucjusz. Przyjechałem ze wsi do wieeelkiego Wrocławia. Na początku się bardzo bałem, ale teraz jestem pełną gębą miejskim kotem
Wcześniej mieszkałem głównie na dworze z mamą i starszym bratem i niezbyt dużo jadłem i byłem chory, mimo że rodzina się mną opiekowała. Urodziłem się w polu i z całego rodzeństwa przeżyłem tylko ja. Mama nauczyła mnie dobrze się ukrywać i siedzieć cicho i teraz nie umiem miauczeć i ludzie się ze mnie śmieją, a to uratowało mi wiele razy życie.
Jak miałem miesiąc mama przedstawiła mnie swojej ludzkiej rodzinie. Dziwni są Ci ludzie i brzydcy strasznie. Niezbyt mi się podobało w domu, bo dzieci męczyły mnie i obcięły mi z jednej strony wąsy.
Moja mama jest kawowym półpersem i sam z dumą noszę rudą, centkowaną i półdługą sierść. Mój brat jest ogromnym jak na nasz gatunek kocurem i o niespotykanym umaszczeniu.
Kiedy moi państwo zabrali mnie do siebie, mój świat sie zmienił. Dostałem w końcu wlasny kąt, pyszne jedzenie i ciepło. A przede wszystkim wyzdrowiałem. Teraz brykam sobie, psocę im bardzo i mam mnóóóstwo zabawek.
Mam też kolegę szczurka. Ma na imię Rydzyk i jest tak samo rudy jak ja. Bardzo bym się chciał z nim pobawić, ale on mnie chyba nie lubi
Państwo krzyczą na mnie jak do niego zaglądam, więc czasem patrzę z daleka jak w swoim domu zajmuje się różnymi sprawami: Układa się do snu, je, myje się. Czasem kolega podejdzie do kratek się przywitać, ale zaraz wraca do swoich obowiązków. Jakie te szczurki to zajęte zwierzątka....
Najbardziej lubię spać na kanapie lub na kolanach lub biegać za ulubioną piłeczką. Myśle, że teraz moje życie będzie miłe i wesołe.
A to ja. Teraz troche uroslem i przytylem
http://i710.photobucket.com/albums/ww10 ... 010046.jpg
http://i710.photobucket.com/albums/ww10 ... 010039.jpg
http://i710.photobucket.com/albums/ww10 ... 010053.jpg
A to moj kolega szczurek, który jak na szczura jest bardzo sędziwy i ma 2.5 roku.
http://i710.photobucket.com/albums/ww10 ... C_0110.jpg


Wcześniej mieszkałem głównie na dworze z mamą i starszym bratem i niezbyt dużo jadłem i byłem chory, mimo że rodzina się mną opiekowała. Urodziłem się w polu i z całego rodzeństwa przeżyłem tylko ja. Mama nauczyła mnie dobrze się ukrywać i siedzieć cicho i teraz nie umiem miauczeć i ludzie się ze mnie śmieją, a to uratowało mi wiele razy życie.
Jak miałem miesiąc mama przedstawiła mnie swojej ludzkiej rodzinie. Dziwni są Ci ludzie i brzydcy strasznie. Niezbyt mi się podobało w domu, bo dzieci męczyły mnie i obcięły mi z jednej strony wąsy.
Moja mama jest kawowym półpersem i sam z dumą noszę rudą, centkowaną i półdługą sierść. Mój brat jest ogromnym jak na nasz gatunek kocurem i o niespotykanym umaszczeniu.
Kiedy moi państwo zabrali mnie do siebie, mój świat sie zmienił. Dostałem w końcu wlasny kąt, pyszne jedzenie i ciepło. A przede wszystkim wyzdrowiałem. Teraz brykam sobie, psocę im bardzo i mam mnóóóstwo zabawek.
Mam też kolegę szczurka. Ma na imię Rydzyk i jest tak samo rudy jak ja. Bardzo bym się chciał z nim pobawić, ale on mnie chyba nie lubi

Najbardziej lubię spać na kanapie lub na kolanach lub biegać za ulubioną piłeczką. Myśle, że teraz moje życie będzie miłe i wesołe.
A to ja. Teraz troche uroslem i przytylem

http://i710.photobucket.com/albums/ww10 ... 010046.jpg
http://i710.photobucket.com/albums/ww10 ... 010039.jpg
http://i710.photobucket.com/albums/ww10 ... 010053.jpg
A to moj kolega szczurek, który jak na szczura jest bardzo sędziwy i ma 2.5 roku.
http://i710.photobucket.com/albums/ww10 ... C_0110.jpg


