Strona 1 z 15

Biały i białaczka [']

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:15
przez Never
Kot przebywał w schronisku, był tam leczony przez dlugi czas. Wreszcie zrobiono mu testy na białaczkę, ktore wyszły dodatnie :(

Dzisiaj kot trafil do domku :P
Juz przy adopcji wiadome bylo, ze bedzie on potrzebował intensywnego leczenia, dlatego jesli ktos moze pomoc, nawet drobną kwotą - bardzo proszę o informację na forum.

Wpłaty:
18.11.09 - Jhet - 50 zł
19.11.09 - darczyńca spoza forum - 300 zł
19.11.09 - edyta.jot - 200 zł
kotika 150 zl
darczynca - dzieki Poddasze 250 zl
RAZEM: 950 zl

Wydatki:
19.11.09 - 80 zl badanie krwi
23 zl lakcid
koszty pobytu w szpitalu i opieki 345,6 zl
RAZEM: 448,60

zostalo: 501,40 zl

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:25
przez iskra666
przeklejam jego bannerek z podpisu jhet :


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hx9zd][img]http://daro.tox.pl/koty/bb.jpg[/img][/url]

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:26
przez szept
Porozmawiam dzisiaj z moją Panią Doktor o leczeniu i możliwości wyleczenia białaczki. Sama nie mogę przyjąć, bo mam na stanie nieszczepionego kota, ale jeśli znajdzie się domek, pomogę w czym mogę, zwłaszcza w sprawie konsultacji weterynaryjnych.
Czy kociaka da się wyciągnąć? Wydadzą kota z białaczką, Never?

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:27
przez Never
szept pisze:Porozmawiam dzisiaj z moją Panią Doktor o leczeniu i możliwości wyleczenia białaczki. Sama nie mogę przyjąć, bo mam na stanie nieszczepionego kota, ale jeśli znajdzie się domek, pomogę w czym mogę, zwłaszcza w sprawie konsultacji weterynaryjnych.
Czy kociaka da się wyciągnąć? Wydadzą kota z białaczką, Never?


MUSZĄ :mrgreen:

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:29
przez monika794
:!:

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:29
przez szept
inaczej przebieżemy się w lateksowe kombinezony i przy dźwiękach ścieżki z Mission Impossible...

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:34
przez Poddasze
hopsam!!!

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:34
przez mamucik
A ja przed chwilka napisałam, że fajnie byłoby, gdyby miał swój oddzielny temat :D

Słuchajcie, on w schronisku jest po prostu skazany na śmierć. I to nie dlatego, ze miałby lepszą, czy gorszą opiekę, ale z uwagi na stres. Stres przy białaczce jest zabójczy. Wiem, bo białaczke już ćwiczyłam - zreszta aktualnie mam damę z białaczką. I spore stadko pozostałych Ogonków. Zdrowych :D
Napiszę też, że nie ma niebezpieczeństwa, szczególnie jeśli pozostałe koty sa zaszczepione. Przy tym nawet jesli nie są - białaczką nie jest się łatwo zarazić, szczególnie jeśli p[ozostałe koty nie są oseskami. A i tu nie jest to reg. - moja Zuzia została przygarnieta z ulicy tuż przed rozwiązaniem. Pare godzin później urodziła - kiedy po trzech miesiącach okazało się, że mamy białaczke na pokładzie, zrobiłam dzieciakom testy - wszystkie sa zdrowe :ok:
Białaczką mozna zarazic się gł. w solidnych bitwach i poprzez - no wiecie co... :wink:

A co do leczenia - gdyby coś, to jest temat super temat gali i ja zresztą też w każdej chwili służę, tym, co już wiem


I jeszcze coś - nie będzie ostatnich dni, jeśli los podaruje mu DS. Bo w DS kocio wyjdzie z białaczki, a nie piszę tego coby wzruszyć. Sama mam kociarro, którego z białaczki wyciągnęłam
To sie dzieje, tylko domkowo-stałej miłosci mu potrzeba :D

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:41
przez iskra666
też się podpiszę pod tym zarażaniem...
Nasza Piorunka siedziała najpierw w izolatce z Misiem dość długo..na bank kilka miesięcy..w malutkiej izolatce.. z nieszczepionym na felv kotem...
potem chyba przez chwilę ze Żbiczkiem..
Chłopaki mieli robione testy i nie są chorzy..
Regis był kotem wolnożyjącym.. jego kuple z podwórka zostali przebadani i też nikt białaczki nie miał mimo, że nie byli szczepieni..

Ja bym chyba na początku uważała z poznawaniem się kotów.. żeby nie doszło do bójek i rozlewu krwi..
no i oczywiście każdy musiałby dostawać jakieś leki na podniesienie odporności.. np scanomune

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:49
przez edyta.jot
Potrzebny jest dom tymczasowy... Ja go wezme tylko moja gówniare musze zaszczepic a nie mam gdzie go przetrzymac zanim nabierze odpornosci :( nie pozwolmy mu umrzec, blagam :(

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:52
przez Never
8O 8O 8O

o rany.... to moze dt sie znajdzie..... albo kot mogłby trafic do lecznicy - sprobowalibysmy go moze podkurowac....

nie wierzę... rany, normalnie nie wierzę....
wychodzę w wątku i zaraz wracam, muszę się upewnic czy mi to się nie przyśniło...

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 13:59
przez mamucik
Czyli ma kogoś, kto chce go pokochać :1luvu:
( Edyta - wiesz, ze masz skrzydła z tyłu :wink: I taki krążek świecący nad głową :D )
Czyli będzie zdrowy.
Tylko na troszkę DT mU trzeba....

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 14:04
przez Never

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 14:05
przez Maryla
edyta.jot pisze:Potrzebny jest dom tymczasowy... Ja go wezme tylko moja gówniare musze zaszczepic a nie mam gdzie go przetrzymac zanim nabierze odpornosci :( nie pozwolmy mu umrzec, blagam :(


lazienka? kuchnia? klatka w przedpokoju?
zawsze to jakies wyjscie
:ok:

Re: Biały i białaczka-smutna para:(potrzebny ds na ostatnie dni

PostNapisane: Wto lis 17, 2009 14:10
przez Jana
Niestety, z białaczką nie ma tak łatwo.
Koty zarażają się poprzez długotrwały kontakt - płyny ustrojowe, ślinę (wylizywanie, jedzenie ze wspólnych misek). To FIV przenosi się tylko drogą pogryzienia.

Koty FeLV+ mogą być jedynakami lub tam, gdzie pozostałe koty są zaszczepione na białaczkę (co najmniej dwa szczepienia w odstępie 3 tygodni). Inaczej istnieje realne zagrożenie dla innych kotów.

:( :( :(