Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 25, 2015 17:42 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

.
Obrazek

Minojami

 
Posty: 1791
Od: Nie wrz 17, 2006 20:11
Lokalizacja: Worms

Post » Śro lis 18, 2015 6:42 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Cześć, jestem Tolek Obrazek i mam chorą trzustkę.

Więcej o mnie jest tu: viewtopic.php?f=1&t=136182

Toelek od kilku lat jest na Pronature kaczka w pomarańczach, ale teraz wet mówi że to za tłuste. Tylko że tylko po tym do tej pory (do czasu stwierdzenia chorej trzustki) nie miał biegunki, rozważam zmianę, tylko na co? Żeby nie było znów qupowego dramatu. Dopiero mija miesiąc od uratowania Tolka, od decyzji o uśpieniu, więc teraz 100 razy zapytam, 200 pomyślę, i 300 razy konsultuję ....

Aktualnie skończył fortiflora 30 szt,
dostaje kreon, i wit B12.

Ale widzę że kupy nie są twarde, jak było 2-3 tyg temu na początku leczenia.
I znów zaczyna się "wilczy głód" - znów rzuca się na jedzenie.

Odbił, utył, odrasta sierść po wenflonach, i kroplówkach - ale widzę że nie jest idealnie.... czuję to przez mój nos.

Kreon podaję w rozmoczonym chrupku, namaczam sobie chrupka, odsączam go w chusteczkę higieniczną, rozpłaszczam, robię dziurkę i wsypuje granulki kreonu, i do pyska przed jedzeniem. Gdy wychodzę na cały dzień, robię takie kulki i zostawiam żeby tż dał jak wcześniej wróci razem z jedzeniem.
Może jak to leży to potem mniej działa?
Nie rozumiem tego kreonu, otwierać, nie otwierać, .....
Amylan na niego nie działał.

Tolek ciągle się drze o jedzenie....
Wczoraj analizowałam, zdrowa seniorka Zuza o 10 rano została wsadzona na szafę, tam śpi, i zeszła o 18 stej. Czyli nie jadła 8 godzin. I wszystko jest z nią ok.

A Tolek - co chwila krzyczy jeść, jeść, jeść ... wczoraj tż był cały czas w domu, i pisze mi - Tolek się drze chce jeść, jeść, jeść ...
Ja dziś zostałam obudzona o 4 - DAJ JESC!, jest 6:40 a on cały czas jeść ....

Dawać? nie dawać? Jak często?
Ma dostawać 1/2 kreonu na dobę .....
Umówię go na kolejne usg - bo znów tam bulgocze w tym kocim brzuszku ....
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Śro lis 18, 2015 10:25 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Małgosiu,

jeśli on ma taki wilczy apetyt to zwłaszcza przy kłopotach z trzustką - trzeba sprawdzić czy cukrzyca się międzyczasie nie przyplątała. U mojego kota, który miał przewlekle zapalenie trzustki to z czasem jako wtórna przyplątała się właśnie cukrzyca.
Wilczy apetyt jest przy cukrzycy i nadczynności tarczycy.

Pozdrawiam,
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 25, 2015 11:41 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Moja Kalinka początkowo była na tej karmie: http://www.karmik.pl/koty/5333-specific ... g-cat.html , potem Trovet HLD.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lis 25, 2015 20:48 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Czy miał ktoś kota z ostrym zapaleniem trzustki?

Od prawie 2 tygodni diagnozujemy moją Bonnie, która można by powiedzieć dość nagle poczuła się źle - osowiała, apatyczna, spadek apetytu, siedzenie w pozycji skulonej, chowanie się w budkach. Pierwsze badania krwi prowadziły w kierunku wirusówek. Badania je wykluczyły. Rozmaz, kolejne badania sugerują trzustkę. Nie zbadałam jeszcze spec lipazy, bo powiem szczerze dotychczasowe badania, kroplówki mnie trochę zmiażdżyły - wyniki przyszły dopiero dziś, no szkoda, że jednak tej spec lipazy nie zrobiłam. Normalna lipaza w normie, ale podwyższone GGT i LDH.
W poniedziałek kotka dostała steryd, po którym poczuła się lepiej. Dziś już przestał działać i znów osowiałość.
Ona jako tako apetyt ma, chociaż nie chce za bardzo jeść suchego. Miewa teraz miękkie kupy, wcześniej nigdy (ona ma 12 lat, z czego 8 mieszka u mnie), wymiotuje z rzadka. Dlatego wydaje mi się, że je jeżeli to zapalenie to chyba nie przewlekłe, bo nie wiem czy przewlekłe tak nagle by się objawiło?
Teraz leczenie. Wg wetów kroplówki plus dieta wet. Tylko tak: po pierwsze suchego ona nie za bardzo chce, od weekendu dostaje w zasadzie tylko mięso siekane i nic złego się nie dzieje - nie wymiotuje, kupa nie jest gorsza, zjada ze smakiem
Dwa - suche to głównie zboża, zboża to węglowodany, trzustka to insulina, do trawienia tych węgli trzeba mocno się napracować.
Chyba właśnie dostałam kopa , żeby koty na BARFa przestawić ;) (psa prowadzę od 5 lat). Na mój głupi rozum podawanie nietłustego mięsa nie może być gorsze od podawania kukurydzy czy pszenicy.

Kotka dostaje jeszcze hepatiale forte, bo w w pierwszej biochemii, dwa tygodnie temu, wyszły jej podwyższone parametry wątrobowe, badania pobrane w zeszły czwartek - wątroba pt. alat, aspat ok.
Czy w chorobach trzustki jeszcze podaje się jakieś leki? Jakieś zioła, suplementy BARFowe?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw lis 26, 2015 19:22 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

A czy ktoś może mi podpowiedzieć czym się różni ostre zapalenie trzustki od przewlekłego?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie lis 29, 2015 14:59 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

nie mam wiedzy w tym temacie, o trzustce Tolka wiem od ok. 2 miesięcy, nic nie działało, tylko Kreon do każdego posiłku, wit b12 (chyba lepsza była w zastrzykach) teraz ma tab. ale i u nas jest teraz "nie idealnie" bo kupy duże, śmierdzące i końcówka qupy jest budyniowata.
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Wto gru 01, 2015 22:51 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Nie wiem czy u Bonnie to sama trzustka czy tzw. triqaditis
Kupy nie są tragiczne, lekko miękkie, ale nie budyń ze śluzem czy tłuszczem. Po sterydzie kot się czył bardzo fajnie. Dziś znów ciut gorzej. We czwartek mam iść znów na zastrzyk. Zapytam o enzymy trawienne. Na szczęście po sterydzie wrócił apetyt : kotka (w sumie na tę okoliczność wszystkie 3 koty) dostaje surowego indyka lub kurczaka i dziś w końcu przyszły miamory takie delikatne. Po jedzeniu nie widzę, żeby się źle czuła.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto gru 01, 2015 23:21 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Ja nie wiedziałam co to przez kilka lat, doszło do tego że kot, był "trupem" miał być uśpiony.
Najpierw było że niejadek
Potem że coś przypadkiem zjadł
Potem że alergia - i tak długo ciągnęliśmy na Pro Nature
Potem był kryzys - styczeń 2015 - ale poszło
I kolejny październik - kot do uśpienia.

Jelita na usg wyszły masakryczne, właśnie poczytałam o tym co piszesz Triaditis , on ciągle miał coś z jelitami.
Ma je pogrubiałe, na usg - szok.

Miał też wzdęcia, bulgotanie, burczenie.

Ale to było - znikało, było - znikało.

Na szczęście kupy udało się złapać, pływały na niej wielkie oczy tłuszczu ... kot schodził w oczach.

To wszystko trwało latami.....

Piszę to tylko po to aby, ktoś kto (oby nie) miał coś podobnego, wiedział, że taki czarny chudy .... też tak miał, i zapali się kontrolka, jedno badanie w tą jedno w tamtą to już żadna różnica, a może uratować życie.

U Nas, niby OK, ale kupy nie są idealne, napady na żarcie są, wet mi sugeruje żeby zmienić karmę na coś mniej tłuszczowego, ja się boję .... bo pamiętam noc gdy podejmowałam decyzję o uśpieniu.... potem tygodnie wychodzenia z wychudzenia.

Daje kreon, witaminy, florę, ...... poluję na kupy, jak mnie długo nie ma zamykam w klatce, daje przegotowaną wodę .... i kombinuję, może w święta jak będę dłużej w domu dam inne żarcie i zobaczę, przecież chłop mi nie powie jaka jest gęstość kupy .... jak pierwszy wróci i ją znajdzie....


aaaa i hepatiale forte - w ogóle na niego nie zadziałało.
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Śro gru 02, 2015 8:06 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

U nas na usg wszystko wygląda bardzo ładnie.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt maja 20, 2016 8:36 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Mój kot przy stwierdzonej niedoczynności trzustki otrzymał antybiotyk o przedłużonym działaniu - w sumie przez 4 tyg. i przez 6 tyg. co tydzień wit.B12 i wit. K . To wszystko w zastrzykach. Doustnie kwas foliowy. Do każdego posilku amylactiv balance.

barbar

 
Posty: 15
Od: Pon sty 24, 2011 18:32

Post » Wto maja 24, 2016 18:37 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Czy ktoś jeszcze zagląda na ten wątek ?

barbar

 
Posty: 15
Od: Pon sty 24, 2011 18:32

Post » Sob gru 03, 2016 15:44 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Też chetnie die dowiem
Jakie badania zrobić przy szukaniu powodu miękkich żółtawych kup?

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 23, 2017 11:03 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Jak kotki. Mój Piguś niestety odszedł, zbyt późno zoriantowałam się że to trzustka, no i tabletka na odrobaczenie mu zaszkodziła. Czy wasze kotki po kreonie i diecie dochodzą do siebie? Szkoda, że dopiero teraz o tym się dowiedziałam, może szansa na jego podleczenie (bo nie wyleczenie) była.

gryficzanka49

 
Posty: 55
Od: Wto lut 21, 2017 23:24

Post » Pt mar 24, 2017 11:38 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Biegunki i wymioty mogą oznaczać też chorobę autoimmunologiczną. Wtedy trzeba zrobić usg jelit. Są w tym wypadku pogrubione, zagazowane i brzuszek bulgoczący. Na to nie ma leku, poza sterydem. Miałam 2 koty z tym schorzeniem i różnie go przechodziły. Niestety, steryd przynosi krótką lub dłuższą poprawę , a skutki uboczne są ciężkie . Z czasem steryd nie działa i wtedy trzeba się pożegnać ze zwierzakiem. :placz:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: LimLim i 197 gości