Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 27, 2010 11:24 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

gosiar pisze:uwarka, z tego, co wiem, w Polsce nie wykonuje się (poza niepewnym testem kliszowym) badań na niewydolność trzustki. Trzeba qupala wysłać do niemieckiego labu.
Ale wszystko, co mówisz, wskazuje na trzustkę właśnie.


w środę wysyłana był próbka krw do Laboklinu - TLI + wątroba. Może w poniedziałek będą wyniki.

Morfologia jest lepsza niż ta grudniowa, może seria Zylexisu pomogła?
http://niebiesciuchy.blogspot.com

uwarka

 
Posty: 225
Od: Sob sty 02, 2010 16:28
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 21, 2010 9:55 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

U nas jest dobrze :piwa:
leczenie: antybiotyk + sodka pomogło
mamy śliczne qpale :oops: pięknie uformowane
a malutka grzeczniutko łyka amylan
wyniki z laboklinu nie były złe, najważniejsze, nie ma stanu zapalnego trzustki
http://niebiesciuchy.blogspot.com

uwarka

 
Posty: 225
Od: Sob sty 02, 2010 16:28
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 21, 2010 11:10 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Badanie kału na obecnośc tłuszczu można zrobić w labie ludzkim, tylko kupa musi być świeża, najlepiej do godziny zawieźć ją do badania, bo potem wyniki mogą być niewiarygodne.

Mam resztę amylanu po Puszku mogę komuś podesłać. Jeszcze jest sporo tych tabletek.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie mar 21, 2010 11:55 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

to ja w takim razie reflektuję na ten amylan :1luvu:

Placek będzie miał niedługo zrobioną powtórną serię badań. Przeniosłam go do innego weta.
Poinformuję o wynikach.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 21, 2010 15:47 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Zakocona pisze: Badanie kału na obecnośc tłuszczu można zrobić w labie ludzkim, tylko kupa musi być świeża, najlepiej do godziny zawieźć ją do badania

Ja za badania na stopień strawienia w Śląskim Laboratorium płaciłam 11 zł. badanie wykrywa nie strawione grudki tluszczu i ziarna skrobi
http://niebiesciuchy.blogspot.com

uwarka

 
Posty: 225
Od: Sob sty 02, 2010 16:28
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 21, 2010 17:36 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Na pewno plackowi muszę zrobić pełne badania krwi. Dodatkowo kał na obecność wszystkiego, co tylko możliwe.
Bakterie przede wszystkim.

Jak zamknę się w 200 zł, to będzie dobrze :cry:
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 21, 2010 18:20 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Ja poza badaniami kału (strawność, pasożyty, bakterie), morfologią z rozmazem i testem TLI robiłam:
Glukoza
GOT/AST
GPT/ALT
Fosfataza alkaiczna ALP
Mocznik
Cholesterol
Lipaza
Alfa-amylaza
Sód
Potas
Chlor
Wapń w surowicy
Magnez w surowicy
Żelazo
Białko całkowite
T4
Kortyzol
Bilirubina
http://niebiesciuchy.blogspot.com

uwarka

 
Posty: 225
Od: Sob sty 02, 2010 16:28
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 21, 2010 19:01 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

wiesz może jakie były koszty?
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 21, 2010 20:05 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

na pewno grubo ponad 300 zł
http://niebiesciuchy.blogspot.com

uwarka

 
Posty: 225
Od: Sob sty 02, 2010 16:28
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon mar 22, 2010 0:16 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

liczę się z tym...
Placek miał już badania krwi, na trzustkę, nerki i wątrobę. Wykazały niewydolność trzystki.
Miał też robiony test kliszowy, co potwierdziło...
M
Miał badania kału na pasożyty, grzybicę i pierwotniaki.
Ominęliśmy bakterie, co chyba było błędem.

Ale teraz chcemy ponownie zrobić mu wszystkie niezbędne badania.

Jestem niestety przygotowana na taką kwotę :(
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 08, 2010 20:50 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

miauczy kotek pisze:teraz chcemy ponownie zrobić mu wszystkie niezbędne badania.

i co u koteczka? jakie wyniki?
http://niebiesciuchy.blogspot.com

uwarka

 
Posty: 225
Od: Sob sty 02, 2010 16:28
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw kwi 08, 2010 21:05 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

jeszcze nie zrobione...

Przed świętami nie dało rady, laboratorium nie przyjmowało już badań.

A po świętach nie mam czasu, trochę zawodowych zaległości zwaliło mi się na głowę.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt kwi 09, 2010 12:25 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

my jesteśmy po kuracji antybiotykowej, której towarzyszyło podawanie zwykłej sody - rezultat - cuuuudne, twarde, nie śmierdzące qpale. Łykamy teraz tylko amylan
http://niebiesciuchy.blogspot.com

uwarka

 
Posty: 225
Od: Sob sty 02, 2010 16:28
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto lip 13, 2010 18:23 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

Placek miał w piątek robione badania. W poniedziałek były wyniki i okazało się, że Placek nie ma chorej trzustki 8O 8O 8O

No szok :!: :!: :!:

Łapię kupę na badania i robię test kliszowy.

Dodatkowo pani doktor mówi, żeby koniecznie zrobić na lamblie.

Podobno ciężko jest odróżnić zapalenie trzustki od niewydolności. Wetka mówi, że to mogło być zapalenie.

Ale też jest niewykluczone, że trzustka wróciła do dobrej formy.

Podobno w badaniach wszystko w normie.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lip 13, 2010 21:25 Re: Wątek trzuskowy. Koty z niewydolnością trzustki.

miauczy kotek pisze:Placek miał w piątek robione badania. W poniedziałek były wyniki i okazało się, że Placek nie ma chorej trzustki 8O 8O 8O

No szok :!: :!: :!:

Łapię kupę na badania i robię test kliszowy.

Dodatkowo pani doktor mówi, żeby koniecznie zrobić na lamblie.

Podobno ciężko jest odróżnić zapalenie trzustki od niewydolności. Wetka mówi, że to mogło być zapalenie.

Ale też jest niewykluczone, że trzustka wróciła do dobrej formy.

Podobno w badaniach wszystko w normie.



Moje kocię też się naprawiło.
A u innego w związku ze sraczkami wyszedł niedobór kwasu foliowego we krwi.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], JedrzejGra i 546 gości