Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...
Napisane:
Wto maja 29, 2018 22:50
przez Gretta
Też czytałam wątek.
Bardzo mi przykro, współczuję Ci.
[*]
Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...
Napisane:
Czw maja 31, 2018 12:01
przez hanelka
Czytałam Wasz wątek od początku. Aż trudno uwierzyć, że to już osiem lat... Piękna historia pięknej miłości, kochałam czytać Twoje posty. Tyle sobie dałyście nawzajem. I tylko żal, że tak krótko. Zawsze będzie za krótko.
Bardzo Ci współczuję
Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...
Napisane:
Wto cze 19, 2018 21:18
przez włóczka
Dziękuję....
Dzisiaj trzy tygodnie. Bardzo jej nie ma
Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...
Napisane:
Czw cze 21, 2018 18:02
przez Muireade
Wiem, że jej nigdy nie zapomnisz, bo za bardzo ją pokochałaś, ale są inne kotki, które czekają na takiego człowieka jak Ty
Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...
Napisane:
Czw cze 21, 2018 18:31
przez hanelka
Muireade pisze:Wiem, że jej nigdy nie zapomnisz, bo za bardzo ją pokochałaś, ale są inne kotki, które czekają na takiego człowieka jak Ty
To prawda. Takich ludzi potrzeba zwierzakom.