Strona 1 z 11

Czy uśpić kotkę sikającą na podłogę ?

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:38
przez kklement
Mam 2 koty, poltoraroczna kotke i rocznego kocura. Oba koty wysterylizowane. Od kilku miesiecy kotka sika po katach. Myslelismy, ze sterylizacja cos pomoze. Niestety, nie pomogla. Podloga ( deski ) miejscami jest w juz oplakanym stanie. Wydaje sie, ze jakas poprawe dalo ustawienie w tym kacie drugiej - otwartej - kuwety. Ale koty wysypuja z niej piasek na potege, a zapach z niej unosi sie bardziej niz z kuwety zamknietej.

Podjalem decyzje, ze tym razem naprawde uspie kotke. Jesli macie jakis pomysl, jak sobie poradzic z tym problemem, to chetnie sprobuje. W przeciwnym wypadku w poniedzialek kotka zostanie uspiona.

klement

P.S. Uprzedzajac czesc pomyslow: zamykanie tego pokoju nic nie daje, sika w takim przypadku w innym pokoju.

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:40
przez myszka
Wiesz, mam ochotę cię naprawdę mocno zbluzgać :evil:

Zrób kotce badania moczu, do jasnej cholery! Jak dwa i dwa - ma jakieś problemy z układem moczowym, co się leczy. NIE zastrzykiem śmierci, co pewnie cię zdziwi :evil:

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:41
przez Izabela
:x :evil: do weta z kotem :evil:
uspic mozesz siebie :evil:

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:43
przez zuza
Byly kompleksowe badania? Moczu, krwi pod wszystkimi mozliwymi katami? Takie zachowanie najczesciej wynika z choroby. Albo ze stresu...

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:43
przez ina
Jak to uśpić 8O ? Na pewno jej coś dolega, zwłaszcza, jeśli przedtem nie było z nią takich problemów. Trzeba ją zabrać do weta na porządne badania :!:

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:43
przez PumaIM
Czy aby ktoś nas nie podpuszcza?... :roll:

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:45
przez Myszka.xww
Kklement, może oddaj koci komuś, kto się nimi naprawdę zajmie, bo walka z problemem zajmie trochę więcej niż do poniedziałku.

Raz - kota może być chora - do weta, zrobić badania
Dwa - dostarczasz jej stresu - Twoja wina, że koci leje - zastanów się nad uśpieniem winnego.
Trzy - jak Ci się nie chce kocią zająć, pomyśl o dobrym domu dla zwierzaków, bo właściciel z Ciebie żaden.


Normalnie miałabym ochotę Ci nabluzgać. Ale mam dzisiaj za niskie ciśnienie i mi się nie chce :?

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:46
przez zuza
Nie wiem. Ale nawet gdyby to fallum quam fallere. I odpowiadac bede jakby nie podpuszczal. Poza tym dla kogos nie zaznajomionego z powodami i korzystajacego z "weta", ktory operuje dwoma zastrzykami na krzyz bez zadnych badan to moze byc duzy problem :-(

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:47
przez ktosia
:evil: 8O :evil: 8O :evil: 8O :evil:

re: Myszka

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:47
przez kklement
No, to jest jakis pomysl. Jakkolwiek mocno watpie, zeby to cos dalo. W przypadku infekcji drog moczowych bylby czestomocz, kotka sikalaby - na moj rozum ( jestem lekarzem, choc nie weterynarii ) - w przypadkowych miejscach, a nie CELOWO w tym jednym konkretnym. Pani weterynarz, z ktora rozmawialem na ten temat, powiedziala, ze kotka po prostu UZNALA to miejsce za pisuar i ze rokowania co do zmiany jej zachowania sa raczej kiepskie.

klement

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:50
przez myszka
Lekarz? I takie pomysły? Ręce opadają :x

BYŁO badanie moczu? Nie było, prawda?

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:51
przez zuza
ale badan nie zrobila? ta pani weterynarz?
Otoz wyobraz sobie, ze koty badzo czesto nie daja innych objawow poza sikaniem. Niestety :-( Szkoda, ze nie mowia...
Rob badania migusiem. I koniecznie bardzo dobrze zmyj podloge czyms likwidujacym zapach (jak juz ja zaczniesz leczyc).

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:51
przez ani
8O A co Ty robisz z pacjentami nie rokującymi nadziei na poprawę?

Re: re: Myszka

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:51
przez Margot
kklement pisze:... ( jestem lekarzem, choc nie weterynarii )...

Lekarzem??? Po prostu brak mi słów :twisted:

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 21:52
przez zuza
I jeszcze jedno - moze jej zwirek nie odpowiadac, moze kuweta stoi nie tam gdzie trzeba... ale to mozna kombinowac dopiero PO badaniach, a nie zamiast.