Strona 1 z 1

ZERO kotek, w okolicach mojego bloku !

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 17:54
przez Lili
To chyba dobra wiedomość,... niewiem jak z kotami na całym osiedlu... ale w okolicach mojego bloku, nie ma ani jednej kotki.. wogule na osiedlu jest wiecej kocorow.. i malo kotek (ale wiem, ze wiekszosc jest podobno wysterylizowana). To chyba dobrze :) Brak kotek, oznacza brak kociąt, co oznacza brak bezdom,nych maluchów!!! SUPER... pozatym w tym roku, na całym, osiedlu (z tego jak chodze, np. do kościoła, do sklepu itd) widziałam tylko 3 kociaki (od wakacji, do teraz)
To chyba dobrze?

Co sądzicie, o takiej "małej" (chyba) liczbie kotów osiedlowych? (tj. kocórków już jest kilka... ale kotek prawie nic)

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 19:30
przez Estraven
Trudno cokolwiek powiedzieć Lili. Nasuwa się pytanie, dlaczego kotek jest tak mało, dlaczego prawie nie było w tym roku kociąt, ale przypuszczam, że ani Ty ani my tutaj nie zdołamy do końca na nie odpowiedzieć. Miejmy nadzieję, że to właśnie akcja sterylizacji wypłynęła na zmiany (przynajmniej jeśli chodzi o kocięta).