Niedoczynność przytarczyc. Brucek['], Hrupka ['],...Rysio[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 16, 2009 18:47 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Jakieś 5 minut temu Brucek miał mały (ale naprawdę mały) atak. Położył się spać na moich nogach i nagle się zerwał, po czym wybiegł z pokoju wystraszony, ze zjeżonym ogonem. Zrobił już normalnym tempem kółko wokół mebli i uspokoił się. Potem był głodny. Postanowiliśmy dać mu od razu pół tabletki wapna.
Być może to sprawka porannego problemu z Luminalem (bo wciąż nie wiem, czy go dostał), a może nie... Będziemy teraz obserwować rozwój sytuacji. Bruc dba o to, żeby nie było nudno :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Pt paź 16, 2009 19:02 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Teraz Brucek poszedł spać na moich nogach, najpierw westchnął, przytulił łepek i zamknął ślepka. Chyba się odprężył.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt paź 16, 2009 19:24 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Głaski dla kotusia. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob paź 17, 2009 7:56 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Wódz od czasu wczorajszego incydentu nie miał ataków. W nocy zajmował się chyba wyłącznie spaniem i to tak zaangażowanym, że w końcu wykolegował mnie z kołdry. Zorientowałem się, że nic nie mogę z nią zrobić, bo Brucek śpi na niej jak głaz :) Poranne podanie leków przyniosło trochę burczenia. Po odczekaniu chwili pod regałem, Bruc poszedł spać do sypialni na swoje miejsce na kołdrze. Śpi tam jak kamień.
Wczoraj po tym mini ataku Wódz bardzo nas pilnował. Ciągle się przytulał, spał nawet na kolanach, a na samo pojawienie się mnie w sypialni od razu przybiegł i czekał na spanie :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Sob paź 17, 2009 10:57 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Zauważyłem dzisiaj również, że Wodzu więcej je. Zaczyna od marudzenia i prób kradzieży, ale w końcu idzie do swojej miski i porządnie się najada. Ciekawe czy idą mrozy, czy to po ataku, czy też objaw jeszcze czegoś innego (jakieś braki?). Wychodzi ze swojej kocykowej jaskini, zjada, a potem do niej wraca.
Znalazłem też kupę w kuwecie i sądzę, że to jego. Jest bardzo wąska, z takiej średnicy kawałków składały się jego kupy tuż przed majowymi atakami.
Poza tym Bruc chętnie śpi i ochoczo mruczy przy głaskaniu :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Sob paź 17, 2009 12:11 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

kciuki za zdrowko Wodza:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 17, 2009 20:12 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Bruc niedawno dostał wszystkie leki. Cały dzień przespał w swojej kryjówce pod kocem. Wybiegał tylko na jedzenie i wracał. Za to teraz zaczął bieganie połączone z wygłupami. Broi i ucieka. Biega takim śmiesznym galopem jakby od niechcenia :)
Był też w kuwecie. Tym razem kupa na 3 i normalne siki.
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Sob paź 17, 2009 22:07 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Aniu za Ciebie :ok:
i za Wodza :ok:
MORIQUENDI * PL
http://moriquendi.pl

Dudus

 
Posty: 63
Od: Pt sty 04, 2008 16:14

Post » Nie paź 18, 2009 7:50 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Wódz w porządku. Siedzi właśnie przed monitorem i patrzy jak pojawiają się te literki :) Szkoda mi go trochę,bo po wstaniu i zorientowaniu się, że otwieram kuchnię, najpierw idzie schować się pod regał. Dawniej zaczynał dzień weselej. Dopiero gdy dostanie leki, nabiera trochę więcej odwagi, np. próbuje okraść Misia z jedzenia. Spał do rana na mnie. Trochę gryzie futro. Dzisiaj rano nie chciał mruczeć. Teraz sprawdzę, czy się poprawiło. Tak, teraz mruczy do monitora :) Widocznie czasem rano jest zbyt zaspany na mruczenie. Trochę mu się odbija, ale dostał całą serię leków naraz, oprócz Luminalu wszystkie ze strzykawek.
Wczoraj pisałem, że zaczął wygłupy. Nie trwało to długo, potem znowu się położył :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Nie paź 18, 2009 10:39 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Wódz ma świetny humor. Po dłuższym siedzeniu przed monitorem zaczęły się szalone zabawy. W przerwach Brucek zrobił dwa razy kupę. Pierwszą oceniam na 3-, a drugą na 2 (tu już wystąpił rzadki przypadek). Wygląda na kłopoty z brzuchem. Zastanawiam się też, czy to nie ma związku ze zwiększeniem podawania wapna od wczoraj... Za to Bruc nie traci humoru i świetnie się bawi. Nie ma dzisiaj czasu na spanie w jaskini ;)
Próbuje żebrać cudze jedzenie, a gdy to nie skutkuje, usiłuje coś ukraść :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Nie paź 18, 2009 15:40 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

:ok: :ok: :ok: :ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 18, 2009 17:35 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Kciuki za Wodza :ok:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon paź 19, 2009 7:48 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Bruc w porządku. Spał na mnie znowu, a rano mruczał sobie leniwie. Po otwarciu kuchni zauważyłem, że od razu pomaszerował pod regał. Coraz bardziej wyglada na to, że przy mnie bardziej obawia się iść do kuchni niż przy Anji. Dałem mu wszystkie leki, cztery razy próbowałem przekonać do śniadania. Nie chciał jeść i tak go zostawiłem w końcu. Zastanawiam się, czy podawanie glukozy nie zmniejsza u niego poczucia głodu, bo po upływie jakiegoś czasu po lekach zaczyna normalnie chodzić do kuchni. Dowiedziałem się też od Anji, że jadł w środku nocy cwaniaczek ;)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Pon paź 19, 2009 10:26 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

W nocy Brucek jadł dwukrotnie :roll: :wink: . Dokarmiam go o takich porach właśnie ze względu na to, że kaprysi przy Senserze rano, a Senser nie ma wolnej godziny, żeby czekać aż się Wódz łaskawie zdecyduje...Oczywiście jak wstałam Brucek zjadł dwa śniadania, nadrabiając szybko poranną głodówkę.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon paź 19, 2009 14:00 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc

Wcale się Brucowi nie dziwię, że nie chce jeść śniadania przy Piotrku :mrgreen: . No przecież zaraz Duży właduje Wodzowi coś do pysia. Wodzowi :strach: ???!!! Takie rzeczy???
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 536 gości